K-rk,maluchy z 1000-lecia, z Kłaja, ze schronu już u nas

» Śro lut 18, 2009 23:46

Kinya pisze:
Tweety pisze:
Kinya pisze:Jestem i padam spać. Za dużo ostanio się złego dzieje
Ginesik jako tako, ładnie je, nawet przytył, ale cały czas serce mi pęka na kawałki. Jeszcze ten Wacuś
Bedziemy walczyć

a jak wyniki?, miały być we wtorek

Kiepskie Leukocyty 35 tys., zaczyna się niedokrwistość. Miano przeciwiciał 1:800, kiedy powyżej 1:100 jest kolejnym wskazaniem w kierunku fip-a. A inne rzeczy, które mi mówił dr Jagielski przez tel. dostanę mailem, bo po prostu nie pamiętam. Prawie nie sypiam ostatnio, więc to pewnie też przez to mam problemy z pamięcią.

to co, zamawiać dla Ciebie też ten Virbagen?

» Śro lut 18, 2009 23:52

Przypominam: ten piątek, godzina 19-sta, ul. Nadwislańska 1 "Drukarnia". dla mało znających teren to najlepiej dostać się pod Koronę i iść Kalwaryjską w stronę Rynku Podgórskiego, skręcić w Brodzińskiego i do końca. Zmotoryzowani dojadą tą samą drogą

» Czw lut 19, 2009 0:09

to jest Koszka, w Arce

» Czw lut 19, 2009 6:14

Ja też się melduję i cieszę, że Koszka w dobrych rękach.
Co powiedział wet?

» Czw lut 19, 2009 9:02

Ze wstępnych oględzin w Krak Vecie
ostre zapalenie płuc zajęte oskrzela ropny wyciek z noska
koci katar kotka ma krótki sapiący oddech (duszący)
początek anemii
antybiotyki i jeszcze dwa jakieś zastrzyki
Nie została przyjęta w w /w lecznicy ze względu na podejrzenie
o białaczkę i FVF
przygarnęła ją lecznica Arka gdzie jeszcze podano jej kroplówkę
i tam zostanie zdiagnozowana ,czekamy na więcej informacji .

» Czw lut 19, 2009 9:12

nie dam zlego slowa powiedziec na cbe+
no dobra, mozna mu zarzucic ze sie strasznei nosi
przekonalam koty do niego powoli wymieniajac betonit na drewno
kuweta po kuwecie
kupuje wory 40 litrowe
ladie pachnie drewnem
mnie odpowiada Smile
nie mam gliny w kuwecie
jupii

Czy mogłabym prosić o próbkę?

Przy mojej liczbie kotów mogę stosować tylko żwirki drewniane - są stosunkowo lekkie (środek transportu jakim dysponuję - własne rączki + osobisty kręgosłup) i wydajne (2 żwirki tygodniowo na całą grupę).

Postaram się dojechać do Drukarni na Nadwiślańską. Połączenie mam dosyć straszne, ale trudno - postaram sie zwolnić trochę z pracy - o ile nas w ogóle nie wyrzucą z naszych pomieszczeń w związku z fetą NATO!.

» Czw lut 19, 2009 9:31 Luna

A co z naszą Luną? Będzie jakaś szansa na adopcje dla niej?

Mój TŻ wraca w sobotę to skonsultuje sie z nim w ktory dzień mógłby podjechać porobić zdjęcia waszym adopcyjnym:) Chętnych do sesji prosiłabym o zgłoszenie się na priv do mnie z adresem i godzinami w których moglibyśmy zajrzeć w tygodniu bądź w przyszly weekend:)

» Czw lut 19, 2009 9:32 Re: Luna

Patka_ pisze:A co z naszą Luną? Będzie jakaś szansa na adopcje dla niej?

Mój TŻ wraca w sobotę to skonsultuje sie z nim w ktory dzień mógłby podjechać porobić zdjęcia waszym adopcyjnym:) Chętnych do sesji prosiłabym o zgłoszenie się na priv do mnie z adresem i godzinami w których moglibyśmy zajrzeć w tygodniu bądź w przyszly weekend:)

» Czw lut 19, 2009 9:35 Re: Luna

Patka_ pisze:A co z naszą Luną? Będzie jakaś szansa na adopcje dla niej?

Mój TŻ wraca w sobotę to skonsultuje sie z nim w ktory dzień mógłby podjechać porobić zdjęcia waszym adopcyjnym:) Chętnych do sesji prosiłabym o zgłoszenie się na priv do mnie z adresem i godzinami w których moglibyśmy zajrzeć w tygodniu bądź w przyszly weekend:)

jest pytanie odnosnie tego czy Lusia dogaduje sie z innymi rezydentami czy tez powinna pozostac kocią jedynaczką

» Czw lut 19, 2009 9:41 Re: Luna

BarbAnn pisze:
Patka_ pisze:A co z naszą Luną? Będzie jakaś szansa na adopcje dla niej?

Mój TŻ wraca w sobotę to skonsultuje sie z nim w ktory dzień mógłby podjechać porobić zdjęcia waszym adopcyjnym:) Chętnych do sesji prosiłabym o zgłoszenie się na priv do mnie z adresem i godzinami w których moglibyśmy zajrzeć w tygodniu bądź w przyszly weekend:)

jest pytanie odnosnie tego czy Lusia dogaduje sie z innymi rezydentami czy tez powinna pozostac kocią jedynaczką

Jesli komus będzie przeszkadzało, że koty nie będą się ze sobą zadawać i czasem na siebie prychną to powinna byc jedynaczką.

Jeśli nie, to sądze, że może mieszkać z uległym kotem.

U mnie po tygodniu jest spokój, omijają się z Tornadem szerokim łukiem i przy misce mają ustaloną kolejność konsumpcji:)
Dla porównania kociej sympatii Tornadzik z Aresem sie miziają i lubią swoje towarzystwo

Narzekałam na to, że Tornado zdziczał, teraz sie ode mnie nie odkleja, włazi na mnie bez przerwy sie oceira ruszyć się w domu nie mogę :roll:

» Czw lut 19, 2009 9:43

Bezogonek zajął moją poduszkę
a następnie zaczął się żalić jak mu ten
wstrętny wet nożyczkami po ogonku obcinał
no i cza było głaskać

nawet Gerfi ją przytulił i pocieszał

» Czw lut 19, 2009 10:11

Tweety pisze:
Kinya pisze:
Tweety pisze:
Kinya pisze:Jestem i padam spać. Za dużo ostanio się złego dzieje
Ginesik jako tako, ładnie je, nawet przytył, ale cały czas serce mi pęka na kawałki. Jeszcze ten Wacuś
Bedziemy walczyć

a jak wyniki?, miały być we wtorek

Kiepskie Leukocyty 35 tys., zaczyna się niedokrwistość. Miano przeciwiciał 1:800, kiedy powyżej 1:100 jest kolejnym wskazaniem w kierunku fip-a. A inne rzeczy, które mi mówił dr Jagielski przez tel. dostanę mailem, bo po prostu nie pamiętam. Prawie nie sypiam ostatnio, więc to pewnie też przez to mam problemy z pamięcią.

to co, zamawiać dla Ciebie też ten Virbagen?

Czekam na maila od doktora, jeszcze nie przyszedł.
W Arwecie mi powiedzieli, że mają interferon (mają pod opieką jakiegoś kota z białaczką).
Jak tylko dostanę zalecenia z rozpiską to do razu do Ciebie zadzwonię.