kotek o roboczym imieniu Pataszon - to jest mały Aragorn :))

» Śro wrz 10, 2003 8:30

Poczekajcie- rozmawiam z nią:)
W razie czego, wpuszczę ja zaraz na forum

» Śro wrz 10, 2003 8:35

Chorobcia- nie mozemy pogadać- pilna robótka :evil:

Ale jeszcze dziś ją zmolestuję, żeby się określiła

Poproszę o słynne forumowe kciuki,żeby nie stchórzyła i się nie wycofała

A co do kosztów, to chodziło mi o zwrot np. należności za weta, czy coś...

» Śro wrz 10, 2003 8:38

» Śro wrz 10, 2003 8:44

Na pewno za podróż mi nie będzie zwracała. Co do weta: jeśli kociak miałby jechać do niej za tydzień to i tak zdążymy go tylko odrobaczyć, bo pierwsze szczepienie wykonuje sie najwcześniej za tydzień od odrobaczenia, a niektórzy weci jescze odrobaczenie powtarzają. Odrobaczenie to jakieś niedrogie rzeczy, myslę że da radę bez zwrotu kosztów :wink:

Niech sie szybko zastanawia, bo jutro idziemy polować na ich mamuskę :wink:

» Śro wrz 10, 2003 8:46

Koło mnie jest wet do którego jak się przychodzi na odrobaczenie ze złapanymi dziczkami to nie bierze pieniędzy :roll:

» Śro wrz 10, 2003 8:47

Mysza pisze:Koło mnie jest wet do którego jak się przychodzi na odrobaczenie ze złapanymi dziczkami to nie bierze pieniędzy

O! No to super!!!

» Śro wrz 10, 2003 8:50

Jak byłam u niego ze Zbójem to go wycałował i nazwał tłuściutkim bucem :roll:

Decyzja zapadła !!!!!
Poprosimy o kotka - tylko KONIECZNIE takiego whiskasowego

Ten z tego zdjątka 22 jest w sam raz :wink:

Co do płci to chyba wszystko jedno - ta maść ma sie zgadzać,bo dziecko sobie takiego kiciusia wymarzyło... :roll:

Tylko proszę dziewczyny - niech on bedzie "domowy" i "kuwetowy".... :oops:

(bo mi zagroziła, że "w razie czego" kot ląduje u mnie :twisted:

- a ja wtedy laduję u Katy chyba, bo mnie TZ wyrzuci z domu

)
Jeżeli Katy mogłaby przywieźć go za tydzień, to chyba kicius trafi na weekend do mnie, bo Magda wtedy wyjeżdża - pomiziam go sobie... :twisted:

» Śro wrz 10, 2003 10:34

Tylko, że te z reklamy Whiskasa są szare, a te takie raczej bure... Ale pręgowane ładnie i mocno puchate.

» Śro wrz 10, 2003 10:37

No właśnie Bursztynku. Te kociaki nie są takie srebrne, jak z reklamy Whiskasa. One są burowate, na zdjęciach to widać...

» Śro wrz 10, 2003 10:44

O, poczekajcie - zasygnalizuję (chociaż widziała,że nie są szare i ja też)..
Już wiem- nie szkodzi - to o te prążki chodzi :wink:

Tak więc podtrzymuje "zamówienie"

» Śro wrz 10, 2003 10:45

Oficjalnie :dance:

» Śro wrz 10, 2003 10:46

No to jeszce raz :dance:

Kto chce drugiego to złapiemy parkę??? :-)

» Śro wrz 10, 2003 10:52

Ale wtedy zostanie tylko jeden... To musimy złapać wszystkie trzy :lol:

» Śro wrz 10, 2003 10:53

Macie może jakiś kontakt do siebie? Bo kicia na początku wylądowałaby u mnie - trzeba sie bedzie jakoś dogadać, a bedę mieć możliwość zadzwonienia z pracy :roll:

kotek o roboczym imieniu Pataszon - to jest mały Aragorn :))

Kto przegląda forum