Smrodek z pyszczka, ale jaki, o rany!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 29, 2008 20:36

Jedna z kocic tesciowej ma kalciwiroze. Smierdzi potwornie i futerko tez :(
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon gru 29, 2008 20:44

Chat pisze:Jedna z kocic tesciowej ma kalciwiroze. Smierdzi potwornie i futerko tez :(


Chat, żeby to tylko była calici... żeby nie rak, żeby tylko nie rak :cry:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 29, 2008 21:02

Inga, teraz dopiero zauważyłam :(
Mocz moczem, ale zób koniecznie krew jesli się da jutro. Niestety to może byc objaw "nerkowy" i nie tylko. Zrób krew, mam nadzieję, że będzie dobrze
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 29, 2008 21:11

casica pisze:Inga, teraz dopiero zauważyłam :(
Mocz moczem, ale zób koniecznie krew jesli się da jutro. Niestety to może byc objaw "nerkowy" i nie tylko. Zrób krew, mam nadzieję, że będzie dobrze


dzięki, Kasia. Ja nie mam kompletnie doświadczenia z kocimi nerkami. Różne paskudztwa kocie już miałam u siebie, ale nigdy nerek, tfu, tfu.
Krew musi się dać zrobić, zaraz sprzątniemy miski (Sasza będzie niepocieszony, ale trudno) i jutro pojedziemy kłuć Puchatka.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 29, 2008 21:11

Naszemu Łatkowi z PNN taj jedzie z buzi ze nie da się wytrzymać
Klemensik trzymaj sie Kochany :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon gru 29, 2008 21:24 Re: Smrodek z pyszczka, ale jaki, o rany!!!

Georg-inia pisze:
Dodam obrazowo, że ten smród, to tak jakby coś mu w buzi zgniło, nie czysty siarkowodór, ale trochę jakby jajkiem podśmierduje...

Wydaje mi się, że przy nerkach, to raczej zapach idzie w kierunku acetonu (zmywacza do paznokci).
Marcelibu
 

Post » Pon gru 29, 2008 21:36 Re: Smrodek z pyszczka, ale jaki, o rany!!!

Marcelibu pisze:
Georg-inia pisze:
Dodam obrazowo, że ten smród, to tak jakby coś mu w buzi zgniło, nie czysty siarkowodór, ale trochę jakby jajkiem podśmierduje...

Wydaje mi się, że przy nerkach, to raczej zapach idzie w kierunku acetonu (zmywacza do paznokci).

Nie, przy nerkach raczej w stronę amoniaku, aceton przy kwasicy ketonowej, np. u cukrzyków. To są bardzo charakterystyczne zapachy, cieżko pomylić, chyba, że równocześnie występują problemy np. z zębami. Wet odróżni bez problemu. Przyczyn "zapachu" może być sporo.
Kciuki trzymam! :ok:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 29, 2008 21:38

dziękuję wszystkim za podpowiedzi :love: zdecydowałam się odkopać stary wątek moich kotów i tam pisać, co dalej... nie będziemy zaśmiecać forum :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3878089#3878089

zapraszam każdego, kto ma jakiś pomysł, kto chce nas pocieszyć, albo po prostu poczytać o Niezwykłym Puchatku Wciąż Skrzywdzonym Przez Życie
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 29, 2008 21:52

Przy nerkach amoniak, zgadza się.
Natomiast Maciek ma problemy z zębami i przy okazji robienia prześwietlenia czaszki, gdyz z okiem zaczęły dziać się dziwne rzeczy, krew się leje, dolna powieka opadła i wylazła na wierzch, okazało się, że jest ten guzek i ropa w zatokach. Jeżeli twój ogon ma problemy z zębai to może warto zrobić USG, może gdzieś ta ropa się zbiera. :roll:
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 47 gości