Mała Kika- ma Domek!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 09, 2008 0:56

Korciaczki pisze:Oj urocza krówcia, urocza... :roll: :D

Bierzesz kotecka? :)

Właśnie był qpal nr 2. Cały ruchomy, fuj. Kikunia trzyma się super, skacze po meblach i zasypia na moim Prouscie :twisted:

A oto, jakie intelektualne rejony mojego pokoju sobie wybrała na punkt obserwacyjny ;) :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pod kotem- zabytkowa maszyna do pisania. Nad kotem po prawej- cytat z Nietzschego: "Kobiety nie mają zrozumienia dla wiedzy ani dla przyrody- dla niczego, co wychodzi poza ich płeć". I adekwatnie do tego, nad kotem po lewej- trzy fajne męskie tyłki z podpisem "Dajemy Ci możliwość wyboru" (reklama kafelków łazienkowych :twisted: ).

A oto, jak mało intelektualnie kot zwisa, kiedy zaśnie byle gdzie:
Obrazek
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 09, 2008 13:50

Ona jest po prostu przesłodka :1luvu: Dajcie znać jak będzie trzeba ogłoszenia rozmieścić :) Chętnie się udzielę. Chociaż tyle, bo wziąć nie mogę do siebie :( Kika, mizianek sto dla Ciebie :catmilk:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro gru 10, 2008 10:41

Kikunia jest prześliczna. Klasyczny "klon warszawski". Klony warszawskie też takie miziaste były. 8)
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Śro gru 10, 2008 11:29

No miziasta jest bardzo, już się przyzwyczaiła do ludzia w łóżku i pcha się niemożebnie.
I nie boi się mężczyzn, co jest bardzo pozytywne :) Krzysiek, ile razy przychodzi, otrzymuje status Ukochanego Pana i Władcy, Kika pcha mu się na kolana i pod ręce, mnie starannie ignorując :roll: A on się radośnie dopasowuje i ignorują mnie oboje :evil: Kto chce kota :?: ;)

Ładna jest, naprawdę. Ma wyraźne kontrasty w ubarwieniu oraz bardzo ładny układ plamek.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Gapiła się na Rikkiego, którego czasem wpuszczam do naszego panieńskiego pokoiku :wink: żeby całkiem nie zdziczał. Wyrzucam go, kiedy zaczyna za bardzo brykać. Taki mój los przyzwoitki...
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 10, 2008 13:55

Kika, Ty wiesz jaka z Ciebie śliczna dziewczynka? :love:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro gru 10, 2008 23:08

Kika, pamięta tu ktoś o Tobie? :wink:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro gru 10, 2008 23:24

My pamiętamy i jesteśmy strasznie ciekawi, co słychać u Ślicznej Krówki!!
Nie zapominajcie też o Tymusiu i wpadajcie czasem na "jego" forum :D:D
Mizianki dla wszyskich, zwłaszcza dla Kiki od Tima!! :*:*:* :1luvu: :1luvu:
Trzymaj się Mała! Trafiłaś w dobre ręcę :D:D:D
Obrazek
Tymcio by ~inka~

inciula

 
Posty: 32
Od: Czw gru 04, 2008 21:20
Lokalizacja: Bochnia

Post » Czw gru 11, 2008 13:52

Haaallllooooo! Jest tu ktoś :?: :roll:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw gru 11, 2008 14:58

Jesteśmy, jesteśmy! :)
Mamy przestoje w dostawie internetu.

Kika już nie kupkuje glistami, w poniedziałek jedziemy do Pani Wet po grubszą artylerię. Potem kota zaszczepimy i będziemy ogłaszać...

Kot się drze co jakiś czas, z przyczyn nie zawsze zrozumiałych. Ostatnio chodziło o kapkę mleczka. A ulubionym tematem darcia się są zamknięte drzwi mojego pokoju, za którymi Rikki wyśpiewuje serenady :?
Drze się też, kiedy ludzie ośmielają się nie zwracać na nią uwagi :roll: Dama, kurczę blade...
I drze się po wyjściu Ukochanego Pana i Władcy.
A że struny głosowe i płucka ma w najlepszym porządku, słychać ją na cały dom, o ile nie na całą dzielnicę.
Zakrapianie uszu wciąż jest "be", ale ewidentnie pomaga, więc trzepanie głową aż bryzg idzie w ogóle mnie nie wzrusza.

I nadal jest prześliczna!
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 11, 2008 15:06

No to ma Dama charakterek :) A że się drze... No cóż jakoś musi zwrócić na siebie uwagę i zaznaczyć swoją obecność :twisted:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pt gru 12, 2008 14:14

Jak się masz Kika? :love:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pt gru 12, 2008 14:14

Bazarek na sterylkę dal Kiki:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85714
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt gru 12, 2008 14:32

dziękuję Wam, kochane Ciocie!

Jestem bardzo zadowolona z życia, brzuszek mi się wreszcie troszkę zaokrąglił i nie mam już takich wpadniętych boczków- i teraz dopiero mruczę, mówię Wam! A jeszcze jak rybkę dostanę, ho ho...! I wodę się nauczyłam pić, a raz nawet wsadziłam nos w takie białe co Duża piła i to takie pyyyyszne było też! Ale ona nie chce mi tego białego dużo dawać, bo mówi, że będę potem miała kłopoty z brzuszkiem.
Phi...

Bardzo polubiłam Rikkiego, i chciałabym się z nim bawić, ale Duża nie pozwala i trzyma mnie w pokoju zamkniętą, albo zamyka Rikkiego i wtedy dopiero mam cały dom dla siebie... Prawda, że trochę się go boję i nie bardzo rozumiem, co on chce ode mnie- bo najwyraźniej coś chce i jak tylko uda mu się dostać do pokoju to biegnie do mnie i wtedy Duża się tak śmiesznie rzuca na niego :roll: Mam wrażenie, że coś tu się przede mną ukrywa...

A w poniedziałek jadę do Pani Doktor znowu, i wiem, że mnie pochwali za uszka, bo już są w znacznie lepszym stanie! I ja okropnie nie lubię zakraplania, ale sama czuję, że mi lepiej i nie swędzi mnie już nic... A robaczki też już ze mnie nie wychodzą, tylko Duża straszy z diabolicznym chichotem, że to był dopiero początek i że teraz to dopiero będzie odrobaczanie na fest. Hm :?

Teraz pójdę sobie spać, bo bawiłam się całe przedpołudnie taką fajną kulą z brązowego papieru :) Co prawda, ta wstrętna Duża poskładała koc, ale ja już umiem sobie radzić- trochę pokopię i będzie w sam raz gniazdko dla kotecka ;)
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 12, 2008 20:37

_Elza pisze:dziękuję Wam, kochane Ciocie!

Jestem bardzo zadowolona z życia, brzuszek mi się wreszcie troszkę zaokrąglił i nie mam już takich wpadniętych boczków- i teraz dopiero mruczę, mówię Wam! A jeszcze jak rybkę dostanę, ho ho...! I wodę się nauczyłam pić, a raz nawet wsadziłam nos w takie białe co Duża piła i to takie pyyyyszne było też! Ale ona nie chce mi tego białego dużo dawać, bo mówi, że będę potem miała kłopoty z brzuszkiem.
Phi...

Bardzo polubiłam Rikkiego, i chciałabym się z nim bawić, ale Duża nie pozwala i trzyma mnie w pokoju zamkniętą, albo zamyka Rikkiego i wtedy dopiero mam cały dom dla siebie... Prawda, że trochę się go boję i nie bardzo rozumiem, co on chce ode mnie- bo najwyraźniej coś chce i jak tylko uda mu się dostać do pokoju to biegnie do mnie i wtedy Duża się tak śmiesznie rzuca na niego :roll: Mam wrażenie, że coś tu się przede mną ukrywa...

A w poniedziałek jadę do Pani Doktor znowu, i wiem, że mnie pochwali za uszka, bo już są w znacznie lepszym stanie! I ja okropnie nie lubię zakraplania, ale sama czuję, że mi lepiej i nie swędzi mnie już nic... A robaczki też już ze mnie nie wychodzą, tylko Duża straszy z diabolicznym chichotem, że to był dopiero początek i że teraz to dopiero będzie odrobaczanie na fest. Hm :?

Teraz pójdę sobie spać, bo bawiłam się całe przedpołudnie taką fajną kulą z brązowego papieru :) Co prawda, ta wstrętna Duża poskładała koc, ale ja już umiem sobie radzić- trochę pokopię i będzie w sam raz gniazdko dla kotecka ;)
:D :D :D :D :D :D :D :D
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob gru 13, 2008 13:13

Witajcie, Ciotki!

Pokażę Wam zaraz, co się robi, kiedy zajęć w domu dużo, a kot się drze, coby go przytulać ;)

Obrazek Obrazek

Kika w charakterze kangurzątka siedziała bardzo spokojnie i oglądała świat, mrucząc rozkosznie i chwilami chowając się całkowicie- maszerowała wtedy dookoła mnie po pasku trzymającym całość i była bardzo zadowolona. A ja miałam spokój i obie ręce ;)
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości