BP: TIMON - zyjemy z wyrokiem

» Pt gru 05, 2008 20:59

CoToMa pisze:Timon nadal pod sufitem?

a tak
on jest bardzo płochliwy - nie wiem czy go ktos nie gonił lub nie bił
ucieka jak idę w jego stronę, chowa się przede mna do kuwety
albo ucieka na górę
ale wystarczy go poglaskac i juz sie pakuje na kolanka

w tym tygodniu dostaje interferon a więc zachwycony nie jest :roll:

wszamał miske swiezego wołu i poszedł na górę

ale go jeszcze dopadnę, szczykawka :wink:

czeka

» Pt gru 05, 2008 21:14

Maryla kochana Ty jak sadystka:)))) urodzona

)

Jeszcze go dopadne szczykawka czeka:)) strach sie bac:) Co do miejsca pod sufitem to ja mam kota ktory jak był jeszcze dzika dzicza siedział pod komoda splaszczony jak nalesnik:) tam jadł pił sikał i robił koope:) jakis miesiac :wink:

teraz jest grubym gosciem ktory wszystko ma w duszy:) :roll:

i sie nie boi :twisted:

» Pt gru 05, 2008 21:14

Maryla kochana Ty jak sadystka:)))) urodzona

)

Jeszcze go dopadne szczykawka czeka:)) strach sie bac:) Co do miejsca pod sufitem to ja mam kota ktory jak był jeszcze dzika dzicza siedział pod komoda splaszczony jak nalesnik:) tam jadł pił sikał i robił koope:) jakis miesiac :wink:

teraz jest grubym gosciem ktory wszystko ma w duszy:) :roll:

i sie nie boi :twisted:

» Pt gru 05, 2008 21:30

ale mój sie nie bał na początku, na zdjęciach ładnie leży w swoim saloonie
nawet zaszczyki :wink:

go tak nie zniechęciły do mnie
dopiero krople do oczu i interferon dopyszcznie (chyba go pyszczysko boli

)

» Pt gru 05, 2008 21:37

krople szczypia a pysio boli:( to biedak sie chowa ....biedulek.
Mam nadzieje ze jakos sie chłopakowi ułozy....choc i tak mozemy mowic o duzym szczesciu:) Maryla co ja Ci słodzic bede:) sama wiesz ze jestes aniołek z nieba dla tych bid wszystkich.....najczesciej chorych i bez szans..

» Pon gru 08, 2008 22:24

wymosciłam Timonowi puchatą kołdrą legowisko na pawlaczu

» Sob gru 13, 2008 21:28

właśnie trwa odrobaczanie Timonka
coby go niedługo zaszczepić
na ten cel przeznaczamy kalendarz ksiazkowy RC na kocim bazarku:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85775

się bijcie

» Nie gru 14, 2008 15:03

podrzucam! licytować!

» Śro gru 17, 2008 8:56

wczoraj Timonek został zaszczepiony, wet nie widział przeciwskazan
węzły duże bez zmian

licytujemy puszke na pokrycie kosztu szczepienia Timonka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85911

» Pt sty 23, 2009 9:16

Timonku, ale jesteś śliczny :love:

Wypisz-wymaluj nasz Pucuś

Psotuś (też z +

), ja i reszta naszej gromadki serdecznie witamy i pozdrawiamy

I trzymamy kciuki :ok:

Psotuś też dostaje Intron, za jakiś czas spróbuję powtórzyć test.

» Sob sty 24, 2009 21:32

Timonek został dzis wykastrowany
wet pobrał mu tez krew na test
juz sie obudził i zjadł kolację
mam nadzieje ze jest wszystko ok

» Nie sty 25, 2009 8:43

To super

Marylu, a wet nie widział przeciwwskazań do wykonania kastracji?

» Nie sty 25, 2009 15:02

Erin pisze:To super

Marylu, a wet nie widział przeciwwskazań do wykonania kastracji?

w zasadzie nie
kot jest zdrowy i w dobrej formie
pierwszy raz sie zlamalam i wykastrowalam Fisia - kota z bialaczka, ale w przeciwnym razie by mnie zagryzl
to juz rok od tamtego czasu i wszystko jest ok
niedawno tez kastrowalam kotka z FIV, tez jest ok a nawet lepiej - zaczal sie bawic
istnieje oczywiscie ryzyko ze choroba siem ujawni ale stres zwiazany z niekastrowaniem i zamknieciem na malutkiej powierzchni moze byc rowniez ryzykiem
u zdrowego kota takie ryzyko tez jest
owszem balam sie i dalej sie boje
ale nie mialam wyjscia - nie bardzo moge trzymac niekastrowanego kocura
no i powierzylam go fachowcowi

» Pon sty 26, 2009 10:44

I jak się Fisio czuje? Dalej przebywa w odosobnieniu :wink:

?

» Pon sty 26, 2009 10:53

Joako pisze:I jak się Fisio czuje? Dalej przebywa w odosobnieniu ?

Timonek?

zrobił coś co mi daje pewność że się na połączenie z innymi kotami nie nadaje :roll:

wieczorem mnie ugryzł i udrapał :roll:

mam nadzieję że hormonki spadną szybko i zsotanie tylko przytulas

BP: TIMON - zyjemy z wyrokiem

Kto przegląda forum