Białko w moczu 6,6 g/l - pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 07, 2009 20:22

Mój kotek Garfield (podejrzenie FIP-a, odszedł w wieku 1,5 roku :-( ) zaczął mieć dziwny objaw-białko w moczu, wykryte przy okazji badania moczu.
Przy okazji dowiedziałam się trochę na ten temat, gdyż tego białka niestety nigdy nie udało nam się zbić.
Najczęściej białko w moczu występuje przy infekcji nerek/pęcherza i wtedy obecne też są inne parametry: krew/leukocyty/kryształy.
U nas niestety infekcja przechodziła, ale białko było cały czas. Lekarz zasugerował też autoimmunologiczne zapalenie nerek (tzw. "suche"'). Organizm kota sam atakuje nerki i niszczy je- stąd białko i wałeczki świadczące o ich uszkodzeniu. Pomaga steryd w porę wprowadzony. U nas niestety-nie pomógł. Chorobę na 100% potwierdzić może tylko biopsja nerki.
Poza tym niewielka ilość białka podobno występuje u wielu kotów i o niczym nie świadczy. Zawsze trzeba leczyć kota, a nie wyniki.
Najogólniej, białko w moczu+wałeczki+brak innych parametrów świadczy, że nerki przepuszczają białko z jakiegoś powodu, a nie powinny. Dodam, że u nas mocznik i kreatynina też były w normie.
Dziś uważamy, że coś zaczynało się dziać z nerkami i było to prawdopodobnie spowodowane FIP-em. Mój kot miał też eksperymentalne badania krwi na AR we Wrocławiu, które miały sprawdzać wczesne uszkodzenie nerek (kiedy jeszcze mocznik i kreatynina są w normie) i one niestety wskazywały na jakieś początkowe uszkodzenia.
Ja napisałam jak było u nas, ale u was może być inaczej. Obserwuj kota, ale dopóki dobrze się czuje i nic nie wskazuje na infekcję... Co sugeruje wet?

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Sob mar 07, 2009 21:00

margo22 mój Kuba ma prawie 10 lat i wrodzone uszkodzenie rdzenia kręgowego (ma niewładną tylną część ciała i zaniki mięśni na tylnych łapkach). Białko w moczu ma odkąd zaczęlismy robic badania, czyli od 4 lat. Najmniejsza ilośc to było 0,66 g/l a najwieksza 2,31 g/l. Wczorajszy wynik jest przerażający. Zawsze sprawdzamy kreatyninę (nigdy nie było więcej niz 1,2) i mocznik (zawsze w normie). Kuba ma tez regularnie robione usg jamy brzusznej i nerki są w porządku. Kot czuje się nieźle, ma apetyt, nie chudnie, nie ma problemów z siusianiem -jego stan wetka ocenia jako dobry. Białkomocz może mieć też inną przyczyne niż nerki - np. nadciśnienie lub problemy z krążeniem i uszkodzenia mięśni. W internecie znalazłam też wsród innych przyczyn zapalenie wątroby, a Kuba ma chora watrobę i jest od 4 lat leczony w tym kierunku. Wetka prowadząca uważa, że jesli kot jest w niezłej (pomijając zdiagnozowane ileczone choroby) kondycji należy czekac i obserwować. Za jakis czas powtórzymy badanie moczu, zobaczymy co z tym białkiem. Ja z kolei jestem ciekawa, czy były podobne przypadki...
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob mar 07, 2009 21:17

No pewnie-w takiej sytuacji nie ma czym się martwić. Najlepiej obserwować i reagować jeśli sytuacja wymaga. Trzymam kciuki za kocika! :ok: :ok:

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Pt lut 19, 2010 22:42 Re: Białko w moczu 6,6 g/l - pomocy

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt lut 19, 2010 23:02 Re: Białko w moczu 6,6 g/l - pomocy

Dzięki za odkopanie watku, juz prawie o nim zapomniałam.
Kuba nadal w niezlej kondycji, mimo iż latem przeszedł panleukopenię wraz z kalciwirozą (mimo szczepień :cry: ). W listopadzie mial znowu zdejmowany kamień nazębny i usuniety jeden dziurawy ząbek. Robiliśmy kontrolne badanie krwi (takie sobie ) i moczu - białko spadło do 3,30 g/l Reszta w normie. Nikomu nie udało sie zgłębić tajemnicy tego białka :(
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 593 gości