» Nie paź 05, 2008 19:13
Kacperku, łykaj grzecznie to niedobre, bo to dla twojego dobra. Wiem co mówię, mnie też tak moja Duża codziennie wlewa coś paskudnego do pysia i mówi, że tak trzeba. Bo mnie trochę boli brzuszek, zwłaszcza, jak kuwetkuję. Ale po tym paskudnym boli jakby mniej, więc chociaż się otrząsam ze wstrętem, to jednak łykam.
Powiem ci, że ja też mam takie swoje schowanka, w których jest ciemno i ciepło i mięciutko, ale Duża zawsze mnie tam znajdzie. Ona jednak wie lepiej, gdzie taki kotuch jak ja się chowa.
Pozdrawiam cię sedecznie
Feluś