Malenki Lucus nie zyje. Do zobaczenia Aniolku [']

» Pon wrz 29, 2008 13:38

Lucus nadal ma beigunke

martwie sie tym bardzo
jest taki chudziutki

wyniki badania krwi beda pozno wieczorem

trzymajcie kciuki za malenstwo

» Pon wrz 29, 2008 14:10

» Pon wrz 29, 2008 14:14

Lucuś malutki zapadł mi w serce. Cały czas trzymam kciuki :ok:

Zdrowiej maluchu, bo domki czekają

» Pon wrz 29, 2008 21:13

nie znam jeszcze wynikow badan, prosili by dzwonic jutro rano...

» Wto wrz 30, 2008 9:19

czekamy .... :ok:

» Wto wrz 30, 2008 12:40

Jak tam Lucuś??? Wiadomo juz coś???

» Wto wrz 30, 2008 15:13

bylam dzisiaj u Lucusia, zanim go zobaczylam, z daleka slyszalam
ON SIE TAAAAAAAAAAK SKAAAAAAARZY!!!!!
NIE CHCE SIEDZIEC W KLATCE! I KROPKA!

oczywiscie ma swoj rozumek i wydziera sie wtedy jak widzi dwunozne istoty, wtedy wie ze cos moze wywalczyc

mam nowe zdjecia

wkleje wieczorkiem

wiec tak
wyniki sa w miare dobre i nie wskazuja np na pp :dance:

kilka parametrow wam przedyktuje
erytrocyty 5,1 mln
leukocyty 13 tys (!! super !!)
i dwa ostatnie ktore pamietam sa obnizone
hematokryt 23 %
i hemoglobina tez

narzadow nie zrobiono, bo krwi bylo zbyt malo..

maluszka zastalam podczas jedzenia

» Wto wrz 30, 2008 15:20

Biedny maluch w niewoli :placz:

Ale będzie dobrze :wink:

» Wto wrz 30, 2008 18:15

nie da mu sie wytlumaczyc ze to dla bezpieczenstwa, szczegolnie jesli chodzi o inne kitki w lecznicy
na szczescie wykluczana jest panleukopenia
to cieszy, bo to najwieksza zaraza
poczekamy jeszcze troszeczke bo nie wiemy co wywolalo u niego biegunke

*

Lucus mial dziisaj sesje zdjeciowa, profesjonalna

zdjecia robila bubu, za co ogromnei dziekuje

juz wkrotce je obejrzymy

(moze wiec ja swoich nie wkleje, bo nie beda tak ladne :roll:

)

» Wto wrz 30, 2008 21:08

zdjecia autorstwa _bubu_
dziekuje

» Wto wrz 30, 2008 21:31

Sliczny Lucuś malutki

A on jest teraz w klatce w lecznicy, tak??? bo zrozumiałam, ze był u Ciebie w domu, czy coś źle zrozumiałam???

» Wto wrz 30, 2008 21:44

moni_f pisze:Sliczny Lucuś malutki

A on jest teraz w klatce w lecznicy, tak??? bo zrozumiałam, ze był u Ciebie w domu, czy coś źle zrozumiałam???

Lucka w sobote zawiozlam do lecznicy, po tym jak pojawily sie brzydkie smierdzace biegunki i do tego maly przestal samodzielnie jesc
nie czekajac na rozwoj wydarzen zawiozlam go do lecznicy na nawodnienie i badania
bylo podejrzenie panleukopenii (ktora dwa miesiace temu mialam u jednego z tymczasowych kotow, aktualnie u mnie przebywa jeden ozdrowieniec)
pomimo zachowanych srodnkow ostroznosci itd itp, moglo cos sie na niego przeniesc
nie chcialam ryzykowac rozwoju tego paskudztwa u niego
na szczescie dwa odrebne badania wstepnie wykluczyly pp

maluszek w lecznicy pobedzie kilka dni, po czym wraca do mnie

» Czw paź 02, 2008 20:07

» Czw paź 02, 2008 20:16

Przytul mnie ! :1luvu:

» Czw paź 02, 2008 22:36

Dzieki Jola za odp.

nadal trzymam kciuki za Lucusia, zdrowiej maluchu :ok:

Malenki Lucus nie zyje. Do zobaczenia Aniolku [']

Kto przegląda forum