Sawanko, czy to ta co mieszkała kiedyś na Zygm. Starego tam gdzie moja kuzynka? Jeśli to ta, to z nią nic nie załatwisz. Trzeba koty wykraść.Ona ich nie odda. Nazywa się Jadźka.Wywiedz się jak ta ma na imię.
A ta czarna kotka też jest bardzo podobna do jej kotki, która dwa razy w roku ma miot. Kiedyś kuzynka próbowała ją złapać do sterylizacji, ale nie dała się. Te dwa kociaki, które miałam w tamtym roku to z tej kotki właśnie a i w teraz miała miot i nie wiem, czy ta Jadźka nie zabrała go z mieszkania i nie umieściła na tym balkonie.
Myślę nad przetrzymaniem kociąt i leczeniem,ale musiałby się szybko dom znaleźć inny, bo wiesz jaka u mnie sytuacja. Maksymalnie tydzień...dwa...
