Kotek Olaf - leczymy ucho

[Beata]

Kasiu jestes kochana...

[moni_citroni]

Bardzo kochana
Biedna chora dupka Ale w Twoich rękach kotek szybko wyzdrowieje

[myszka]

Kasiu: Dobrze, że biedulinek wpadł w twoje ręce, teraz już tylko pod górkę dla niego. Dużo zdrowia dla kotka i jego dupinki, oby szybko przestała się wygłupiać z jakimiś spacerami na zewnątrz

[Kasia D.]

Dzisiaj dupka już nie do poznania! Blada ( tzw. "dupa blada" ) i nie tak wypchnięta jak wczoraj.
Koteczek tez w formie bo skacze i łasi sie do nóg i rak. Robi baranki non stop.
W nocy zrobił qpke w kącie łazienki i przykrył ją....gąbką.
Z apetytem nie ma problemów: je i pije wode baaardzo ładnie. Tylko lewe uszko ślimaczy mu sie paskudnie: po nocy jest na nim sporo zaschniętej ropy... Ale przemywam nadmanganianem potasu.
Pstrykne dzisiaj zdjęcie maluszkowi!

[myszka]

tzw. "dupa blada"

Koteczek tez w formie bo skacze i łasi sie do nóg i rak. Robi baranki non stop.

W nocy zrobił qpke w kącie łazienki i przykrył ją....gąbką.

A to czyścioch

Z apetytem nie ma problemów: je i pije wode baaardzo ładnie. Tylko lewe uszko ślimaczy mu sie paskudnie: po nocy jest na nim sporo zaschniętej ropy... Ale przemywam nadmanganianem potasu.
Pstrykne dzisiaj zdjęcie maluszkowi!

No to nadal trzymam kciuki za szybkie dochodzenie do siebie i czekamy na zdjęcia

[Kasia D.]

Ależ to maleństwo jest przymilne i kochane.
Taki maleńtasek obleziony do połowy ciała z futerka, z zaropiałym uszkiem a przytula sie i mruczy jak stary kocur na piecu
Wczoraj wieczorem wyszłam z wanny i usiłowałam sie wytrzec. Ale nie dało sie: malutki przybiegł, przytulił sie do nóg w okolicach kostek i rozmruczał. Stałam tak dobre 10 minut az sama wyschłam...
Inauguracja kuwetki wypadła popisowo: maluch wskoczył i z werwą wykopał dół w samym centrum ubikacji. Po czym znieruchomiał na dłuższą chwilę a potem energicznie zakopał swoje skarby
Bedzie dobrze, wiem to na pewno. Kotek juz sie bawi ( papilotem, którego wydłubał z woreczka ) i wcina karmę aż miło popatrzeć.

Czy mi sie wydawało czy tez ktoś z forumowiczów chciałby sie dokocić...?

[Kasia D.]

Koteczek został nazwany Olaf, ponieważ zabrałam go do domu 29-go lipca ( imieniny Marty i Olafa).
Czuje się świetnie o czym dobitnie świadczy konsystencja qpki, apetyt oraz werwa z jaką biega po domu i bawi sie z Pchełką.
Dzisiaj rano wylegiwał sie przy Kici a ja pstryknełam kilka fotek. Oto dwie z nich ( po raz kolejny przepraszam za fatalną jakość):

http://koty.rokcafe.pl/upload/Olaf.JPG
http://koty.rokcafe.pl/upload/Olaf1.JPG

[Ylva]

Koteczek został nazwany Olaf, ponieważ zabrałam go do domu 29-go lipca ( imieniny Marty i Olafa).

W Norwegii jest to nawet swieto- dzien Swietego Olafa i wywieszaja z tej okazji flagi!
Maly ma poteznego patrona- jak ten poradzil sobie z calym krajem (a dobrze im sie tu teraz wiedzie, dobrze...) to i moze malemu kotkowi pomoze, prawda?

Malutki jest piekny

[Kasia D.]

No proszę jak utrafił!
Postanowiłam, że pojedzie do Warszawy z Pchełką.
Zamiast Gucia, którego zostawiam sobie do momentu znalezienia domu albo do momentu wygrania przez Basię28 w totka. Bo wiem, że ona się w nim (Guciu) skrycie podkochuje

[Aniutella]

Słodki kotecek

[LimLim]

Jak on rozczulająco wygląda

[myszka]

Jest śliczny!

[Anja]

Kasiu masz szczesliwa reke do pomagania kotom . Olaf mial byc niby taki zwykly, patrze na zdjecie, a tu jakies magiczne esy-floresy na czolku - bardzo oryginalne umaszczenie ma ten maluszek .

[Kasia D.]

Kasiu masz szczesliwa reke do pomagania kotom . Olaf mial byc niby taki zwykly, patrze na zdjecie, a tu jakies magiczne esy-floresy na czolku - bardzo oryginalne umaszczenie ma ten maluszek .

Nieeeee, Aniu. Żadne esy-floresy..
To tylko moja cyfrówka bez lampy... Zaraz go wezme na parapet i pstrykne coś porzadniejszego

[KasiKz]

Trzymam kciuki za dupkę!!!