
Zamieszka u jednego z nowych młodych pracowników i jego mamą.
Dzis został troche wykapany i wyczesany.
Te ubytki siersci to raczej nie jest zadna grzybica, ani swierzb.
Mamy nadzieje,ze Drako w domu zacznie jeść, bo w schronisku musiałyśmy na siłe nawciskac w niego conwalescensa.