CK Blade-super inteligentna kotka szuka DS !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 13, 2008 9:52

Juz były na miau historie o agresywnych kotkach, pomyslnie zakonczone.

Ja też wzięłam 2 lata temu kotke, która gryzła i szalała chwilami. okazało sie, że ma zespół falujacej skóry. Drapie i hryzie w czasie ataków, bo nie chce, zeby ją wtedy dotykano.

Rozważaliście wypuszczenie z klatki? Moze by sie gdzieś zaszyła i uspokoiła? MOze wtej klatce czuje się osaczona i zagrozona?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt cze 13, 2008 9:54

moze sprobujcie feliwaya? tylko on podobno dziala po skonczeniu 1 opakowania :( czyli po ponad miesiacu

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 13, 2008 10:50

Zakocona pisze:Drapie i hryzie w czasie ataków, bo nie chce, zeby ją wtedy dotykano.

No tak, ale ona rzuca sie jak ktos przechodzi...
Moze przynajmniej troche przykryjcie klatke, zeby czula sie bezpieczniej? Moze teraz to bardziej ze strachu atakuje? W koncu byla wypieszczona jedynaczka. A tu nie dosc, ze obce koty, to jeszcze obce miejsce.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Pt cze 13, 2008 11:30

Trzeba ją poobserwować przed wypuszczeniem z klatki - wypuszczenie pierwszego dnia w domu, w którym mieszka już wiele innych zwierząt i są domownicy, nie ma sensu, bo nie będzie możliwości kontrolowania, czy je i się wypróżnia, poza tym łatwo sprowokować nieszczęście (nie wiadomo, czy nie zaatakuje np. dużo większego od siebie psa).
Tak naprawdę wymarzony dla niej byłby dom w którym miała by dużo miejsca tylko dla siebie, dom w którym nie ma dzieci (które mogły by ucierpieć w kontakcie z nią). Koteczka ma już zamówioną mieszankę Kropli Bacha.
Przez ostatni miesiąc jej właścicielka "nauczyła" ją nieświadomie, że ataki agresji przynoszą skutek - strach, panikę, "piski" napadanej. Dlatego jej ewentualne ataki należy zupełnie ignorować, tak, jakby ich nie było - nie wzmacniać efektu i nie upewniać jej, że to "działa". Potrzebna osoba opanowana i cierpliwa.
Do przyczyn zaistnienia agresji zapewne nie dotrzemy - wielu opiekunów nie zdaje sobie w ogóle sprawy z tego, że ich konkretne działanie wywarło określony efekt.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt cze 13, 2008 13:52

do góry :!:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt cze 13, 2008 13:55

Podrzucam!

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Pt cze 13, 2008 16:02

Tak jak napisałam w pierwszym poście...jestem domem awaryjnym. Zdecydowałam się ją zabrać do siebie tylko dlatego, że była to dla niej kwestia życia lub śmierci :( Ludzie nie dali mi czasu, żeby zorganizować coś mądrego i bezpiecznego dla kici :?
Za dużo już w życiu widziałam "agresywnych" zwierząt, żeby poprostu pozwolić ją uśpić. Kicia jednak nie może mieszkać u mnie w klatce a tak jak wsponiała Ryśka, wypuszczenie jej w chwili obecnej jest zbyt ryzykowne. Nie jest to tylko kwestia psów, ale kocich maluszków, ktore swobodnie biegają po domu i czują się bezpieczne w towarzystwie innych zwierzat...a jej reakcja moze być nieprzewidywlna.
Feliway był stosowany jeszcze u jej byłych opiekunów przez około 3 tyg. bez zadnych rezultatow. Być może za krótko, chociaz z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec jedynie tyle, ze dzialal na maluchy.
Dzisiaj z wetem wyjaśniłam sprawe sterylki tej kotki. Nie on ją jednak sterylizował i nie wyklucza, ze mógł zostać jajnik. Powiedział jednak, ze nie jest to w tej chwili wytropienia.
Jedyne badanie, ktore w tej chwili jemu przychodzi do głowy, to zbadanie płynu rdzeniowego. Najpierw jednak musze wiedziec, ze kocica zacznie jakoś funkcjonowac tzn. jesc, pic.
mam dla niej relanium w syropie, ale nie mam jej jak tego podac :(

Klatka jest ustawiona w kąciku i częściowo zakryta, tak żeby kicia chociaz troche prywatnosci miala. Wystraczy jednak, ze uslyszy glosy...zaraz zaczyna warczec i sie drzec :(

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pt cze 13, 2008 17:57

I do góry :!:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt cze 13, 2008 20:59

Kicia jest ewidentnie w strasznym, ciągłym stresie. Nie dość, że straciła dom, to jeszcze mnóstwo nowych bodźców dookoła, których nie zna, które ją przerażają. Być może więc noc przyniesie uspokojenie - kilka godzin w czasie których nikt nie będzie wokół niej się kręcił, przede wszystkim żadnych ludzi. I ciemność. I cisza. Może rano już taka pobudzona nie bedzie - organizm fizycznie czegoś takiego długo nie wytrzyma. :(
Poza tym, ci ludzie mówili, że atakuje od czasu do czasu, a teraz ona jest rozdrażniona non stop. Przeciez w tamtym domu musiała jeśc i pić, czyli od kiedy nie je - od momentu, gdy ją przywieziono do uśpienia, tak? :( :( :( Czy to nie oznacza, że to jest reakcja psychiki jednak? Szczególnie, że ma komplet badań, które nic nie wykazały (to w ciągu ostatniego miesiąca zrobiono jej te wszystkie badania?).

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt cze 13, 2008 22:41

podniose :(

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob cze 14, 2008 1:25

hop...
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 14, 2008 8:15

do góry :!:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob cze 14, 2008 16:50

w górę... :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob cze 14, 2008 18:53

Jak się czuje kicia po nocy? Czy coś się zmieniło na lepsze?

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob cze 14, 2008 21:46

zmienilo sie wiele...kicia bryka po moje łazience i czasami tak dla zasady miauknie. Boi sie ... ale ja tez sie boje :smokin:

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 91 gości

cron