Wczoraj została złapana i odwieziona na kastrację kolejna kotka z kamienicy ze Śródmieścia.
W tym miejscu została jeszcze do wykastrowania jedna kotka, 4 kocury i do złapania 6-7 maluchów.
Do wczesniej złapanej kotki dołączyła juz cała szóstka dzieci, udało się je wszystkie wyłapać.
W kolejności dołączania do mamy:
Radarek - najodważniejszy i najbardziej opanowany kocurek, rozważny i spokojny
Biedronka - rozrywkowa i przekorna dziewczynka
Balerinka - delikatna koteczka, ze słodkimi białymi podwiązkami na tylnych łapkach, troche gapowata
Pedro - największy kocurek z rodzeństwa, bardzo ostrożny, trzyma się mamy
Stokrotka - odważna i zadziorna, syczy!
Pączuś - najmniejszy z rodzeństwa, bardzo puchaty (jeszcze?)
Odrobaczamy, leczymy świerzb w uszkach, pracujemy nad dobrym trawieniem.