Dzisiaj wieczorem z p. Jolą umowiona jest moja koleznka - ma moja klatke lapkę, ale za to doswiadczenie jeszcze niewielkie. Bedzie probowala lapac dzikusa, ale mam obawy, ze on moze drugi raz nie wejsc do klatki. Przydalby sie sedalin, ktorego nie mam juz czasu kupic w lecznicy.
W zwiazku z tym, ze sytuacja jest kryzysowa, a ja za kilka godzin znikne z netu na dobre brawurowo podaje numer p. Joli na forum: 0-889-064-608. Mam nadzieje, ze p. Jola sie nie pogniewa, a moze ktos bedzie mogl jej pomoc i zazdwoni, zeby sie jakos umowic... Plissss......

Okropnie sie czuje, ze nie moge sie tym zajac, przerzucam to na blizej nieokreslone osoby, wstyd mi bardzo, ale nie mam wyjscia...