Zojka jest bardzo chuda. Najprawdopodobniej jest trochę psychiczna, może po tych wszystkich przejściach. Na szczęście sama je, ale trzeba jej pomachać miseczką przed nosem, inaczej nie ruszy. No i palce gryzie, jakby to było jedzenie. Lubi być głaskana i przytulana. Niestety nie chce sama pić...
Pocztówka nadal jest. Niestety ostatnio bardzo zmizerniała. Jest na dokarmianiu w klatce, ale słabo jej idzie. Najprawdopodobniej w niedalekiej przyszłości trzeba będzie zrobić badania...