Lucek5 m.wyrzucony z auta, już w DS :)))))))

» Śro lut 20, 2008 8:34

Rozwiązaniem jakimś mogłoby również być wzięcie innych twoich tymczasów,prawda?

» Śro lut 20, 2008 9:27

ewar nie, ja mam tymczas który jest leczony dlugo i nie nadaje sie teraz do zmiany miejsca
a kocurek starsznie szybko sie adoptuje, jest bezkonflitkowy,

bardzo pilnie potrzebuje domu!

» Śro lut 20, 2008 9:47

Mam pomysł. Pisze PW

» Śro lut 20, 2008 9:53

odpisalam, ale nie wydaje mi sie, zeby to wypalilo

» Śro lut 20, 2008 10:03

kocurek jest strasznie kontaktowy, ciągle sie odzywa, ociera przytula
i ma okropie śmierdząca biedunkę, strasnzie śmierdzącą

narazie dalam mu na szybko lakcid i taninum, ale wzdęcia sa duże, matko on jadl

co oznacza lupież u kota?

» Śro lut 20, 2008 10:18

Anna Rylska pisze:co oznacza lupież u kota?

Aniu, z tego co na szybko udało mi się wyszperać w necie nie jest to chyba nic groźnego.
W większości przypadków przyczyny chorobowe zostały wykluczone (problemy z tarczycą, grzyby i inne pasożyty).
Częściej jest to problem kosmetyczny, któremu pomaga zmiana diety, wzbogacając ją w kwasy tłuszczowe omega 3 i 6 oraz vit E.
Przyczyną łupieżu może też być suche powietrze lub stres.
Spotkałam się też z opinią, że może to być alergia.

Wydaje mi się, że w przypadku tego bidoka to kwestia strsu, złego żywienia i traktowania przez tych bydlaków.

Nadal mocno trzymam kciuki za domek dla niego. Tyle mogę zrobić tylko

» Śro lut 20, 2008 10:29

Patsy to naprawdę bardzo duzo, dziękuje

pójdziemy ok. poludnia na pelny przegląd do weta, zobaczymy.....
najgorzej ta biegunka

mi też sie wydaje, ze to jakies syfiaste jedzenie, widac po nim że odżywiony prawidlowo to nie byl

musze jakis delikatny szampon od weta poprosić, moze go wykompie, bo nie jest kociakiem pierwszje świerzości

ale jak na kociaka 5 miesięcy ma duży brzuch - pewnie siedzi w nim pelno robali

widać,ze nikt o niego kompletnie nie dbal

moze i tabiegunka z teg tez jest;
kocie zachorowalo - to trzeba je wywalić!

nie miala baba klopotu, kotecka sobie wzięla

ale co zostawić go- nie da sobie rady

» Śro lut 20, 2008 11:18

Aniu,tak mi przykro,że nie mogę pomóc.Wziąć nie mogę,finansowo wspomóc teraz też nie,bo wysyłałam pieniądze na zwierzęta w tych potwornych schroniskach.Będę pamiętała jednak,obiecuję.Moje koty na szczęście są zdrowe i nie kosztują mnie dużo.

» Śro lut 20, 2008 11:25

dziękuje

nie wiem co robić?

on tak starsznie się domaga,zeby ktoś z nim byl lub chociż mówili coś do niego

» Śro lut 20, 2008 11:26

Aniu, głowa do góry, zaraz powystawiam jakieś arcydzieła na malucha, pieniądze rzecz nabyta, znajdą się!

» Śro lut 20, 2008 11:28

Nikiya dzieki

domuek musi szybko się znależc- kot z takim charakterem to skarb

a pieniądze - zgadzam się - dlatego ja ich nigdy nie mam

» Śro lut 20, 2008 11:55

Podniosę, domek potrzebny :!:

» Śro lut 20, 2008 12:07

Obiecany bazarek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2855611#2855611

» Śro lut 20, 2008 13:01

Do góry - kociak bardzo potrzebuje domku

» Śro lut 20, 2008 14:26

Nikiya bardzo dziękujemy

my juz po wizycie - kociak, po prostu marzenie- taki byl grzeczny i taki sluchany u weta

ma dość duże wzdęcia- nic dziwnego dostawal jakieś świńswto i pewnie mleko
popuścil u weta troszke ( ale byl ....

) brzuszke jest zgazowany i gra w nim orkiestra

dostal: biotyl ( po jutrze znowu), witaminki i zaczęliśmy 3 dniowe odrobaczanie aniprazolem. Dostal tez puszke i/d - przez kilka dni ma byc na diecie, żeby wszystko się uspokoilo;

do tego w domu bedzie dostawal lakcig i enterogast
teraz czekamy czy coś z niego będzie wylazilo

wet powiedzil,że to futro, takie brzydkie i z lupierzem, pewnie od jedzenia, od świństwa jakie dostawal
teraz śpi pod kocem

Lucek5 m.wyrzucony z auta, już w DS :)))))))

Kto przegląda forum