

nie pojmuje...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dzidzia pisze:Gdzieś przeczytalam o propozycji stworzenia tzw czarnej listy. To dobry pomysł.
Martusia;* pisze:A wtedy sąd może wysłałby ją do jakiegoś ośrodka na terapie i tyle...i jeśli by jej to nie pomogło to sytuacja znów by mogła się powtórzyć.
Ale tutaj aż słów nie ma na to, co ten kociak musiał przechodzić.
Ta sprawa powinna się jak najszybciej wyjaśnić.
yv73 pisze:Martusia;* pisze:A wtedy sąd może wysłałby ją do jakiegoś ośrodka na terapie i tyle...i jeśli by jej to nie pomogło to sytuacja znów by mogła się powtórzyć.
Ale tutaj aż słów nie ma na to, co ten kociak musiał przechodzić.
Ta sprawa powinna się jak najszybciej wyjaśnić.
Przede wszystkim ta osoba powinna mieć całkowity zakaz trzymania zwierząt domowych, jednak to nie jest takei proste, bo nie znajdując kolejnych ofiar na forach lub w schroniskach zwróci się bezpośrednio do innych osób ktore nie mają żadnych zastrzeżeń lub chcą się jak najszybciej pozbyć kolejnego miotu, więc umieszczenie jej na "czarnej liście" nie przyniesie rezultatu, wiele osób nie wchodzi na tego typu strony.
Inna sprawa, że nie wolno, jeżeli nie ma się wystarczajacych dowodów pomawiac kogoś o zaburzenia psychiczne, bo to stwierdzić moze tylko biegły.
Jezeli chcecie coś zrobić to najlepszym rozwiazaniem byloby załozenie sprawy, ale konieczne są mocne dowody i świadkowie, że przez zaniedbanie kot nie otrzymał nalezytej pomocy czego konsekwencją była smierć w męczarniach.
Innego pomysłu nie mam.
Saszka8 pisze:yv73, jaką dokumentację i zdjęcia masz na myśli?
Użytkownicy przeglądający ten dział: bilol, Jura, puszatek i 73 gości