Bungo pisze:Rustie- wiem, masz przeprowadzkę, pracę i naście kotów do obsłużenia
Ala tak raz na tydzień skrobnij coś, bo wątek trzeba z czeluści wygrzebywać

Dodaj do tej układanki brak internetu w domu i brak czasu na net w pracy
Tosza pisze:To ja się zapisuje na jednego niebieskookiego. Wink Jak bedzie długowłosy, to jeszcze dopłacę.
Długowłosych nie widziałam, nie te geny

Ale jest śliczny krówek o modrych oczętach, wygląda zabójczo

Zainteresowana? Wiem, ze masz słabość do takich...
Pysiaczek jest przeraźliwie głupi, przypomina mi Psa Bez Mózgu mojej mamy

Oboje stali w kolejce po urodę, gdy bozia rozdawała rozumki... Jest z nim niby lepiej, ale jedno płuco jeszcze zawalone, jak kolejna zmiana antybiotyku nie przyniesie skutku, robimy rtg. Do W. nie wróci na pewno - już pomijając jakość leczenia przez tą rodzinę, oni zareagowali za późno. Wiem, wiem - brak doświadczenia... Ale kotek mógł to przypłacić życiem

3 osoby dzwonią codziennie dopytując się o stan zdrowia SWOJEGO kotka

Musimy go na cito sklonować, albo przefarbować pozostałe, może się nie zorientują
(A W. nie zadzwoniła, wysłała tylko 3 smsy
)
Od jego stanu zdrowia zalezą kastracje pozostałych, bo nie wyrobimy z wożeniem większej ilości kotów. Na pierwszy ogień idzie Latawica - grubnie, wiec chyba kompromitacja roku stała sie faktem
