SZCZEPCIE! Panleukopenia szaleje.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 03, 2007 21:03

genowefa pisze:Jeden wet mi powiedział, że dorosły szczepiony kot może zachorować tylko przez bezpośredni kontakt z krwią zarażonego kota. Nie wiem czy to prawda.


zdecydowanie nieprawda, vide mój post!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 04, 2007 10:01

Podnoszę.

Szczepienia ratują życie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto gru 04, 2007 15:32

podnosze bo wazne

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Sob gru 08, 2007 6:51

Up.
Dzisiaj jedziemy z Generałem Deimosem i Bumblebee - póki co finansów i logistyki starcza dla dwojki, przed świętami powinno starczyć na "większą" połowę czyli Lalę i Williama B.
Dzieki za ten wątek - przypominacz ;)

cariewna

 
Posty: 468
Od: Czw cze 14, 2007 20:48
Lokalizacja: Osiedle Kosmodrom//Byd-Fordon

Post » Sob gru 08, 2007 13:07

I ja przeczytawszy rano ten wątek zebrałam Smolika i tż-ta, pojechaliśmy się zaszczepić, choć planowaliśmy po niedzieli. Wyobraźnia zadziałała. Lepiej nic nie przeciągać.
Fajnie, że jest taki wątek przypominacz i troszkę straszak. :roll:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Nie gru 09, 2007 22:10

Mam wieści z zaprzyjaźnionej lecznicy, że dziś znowu kilka kotów umarło na panleukopenię...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie gru 09, 2007 22:20

Mam wieści z zaprzyjaźnionej lecznicy, że dziś znowu kilka kotów umarło na panleukopenię...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie gru 09, 2007 22:51

W czwartek umarł kotek, któremu Gatos oddawał w sobotę krew :cry:.

Ta choroba jest straszna.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie gru 09, 2007 23:24

Zaczynam się trochę bać, ale nie będę panikowała.
Moje koty (Fifi - 7 lat i Mimi - 4 lata) są co roku szczepione. Z książeczki wynika, że to szczepienie podstawowe i doszczepiane. Jednak kocia moich Rodziców Kika, która ma 12 - 15 lat i jest u mnie od lipca nie była szczepiona (chora wątroba i obnizona odporność). Teraz od ponad miesiąca jest u mnie Agatka na tymczasie i pewnie też nie szczepiony.

Mam pytanie czy Kika pomimo obniżonej odporności i chorej wątroby powinna być zaszczepiona i co mam zrobić z Agatką, czy też szczepić? Agatka ma teraz leczone uszy - grzybica prześliczna :?:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon gru 10, 2007 0:20

Mój wet mówi, że takich starych kotów się już nie szczepi. I że kot w tym wieku da sobie radę z ew. p. czyli, że niby nie ma prawa zachorować 8O

A diabli wiedzą :?
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon gru 10, 2007 2:02

Karolka pisze:Mój wet mówi, że takich starych kotów się już nie szczepi. I że kot w tym wieku da sobie radę z ew. p. czyli, że niby nie ma prawa zachorować 8O

A diabli wiedzą :?


Teraz p sie mutuje, są nowe szczepy odporne na stare szczepionki.
Moja wetka każe mi szczepić purevaxem bo on jest skuteczniejszy i na p i na calici...
Tylko cena mnie zabiła... prawie 40zł za szczepionkę ( i to po znajomosci i hurcie...) :roll:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon gru 10, 2007 7:08

A najsmutniejsze jest to, że jeśli w tym roku też będzie lekka zima, to po niej panleukopenia wróci z pełną siłą. Lekka zima nie jest AŻ tak dobra dla kociej populacji, jakby się wydawało...
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 10, 2007 7:12

Karolka pisze:Mój wet mówi, że takich starych kotów się już nie szczepi. I że kot w tym wieku da sobie radę z ew. p. czyli, że niby nie ma prawa zachorować 8O

A diabli wiedzą :?


Niestety, takie koty też chorują.
Znam przypadek, że 10- lub 12-letnia koteczka z mocznicą zachorowała nap. Mimo intensywnego leczenia kotka zmarła :(.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 10, 2007 9:55

ariel pisze:
Karolka pisze:Mój wet mówi, że takich starych kotów się już nie szczepi. I że kot w tym wieku da sobie radę z ew. p. czyli, że niby nie ma prawa zachorować 8O

A diabli wiedzą :?


Niestety, takie koty też chorują.
Znam przypadek, że 10- lub 12-letnia koteczka z mocznicą zachorowała nap. Mimo intensywnego leczenia kotka zmarła :(.


Dorosła, nigdy nie szczepiona (nie wychodząca) kotka, ok. 10 letnia, zmarła na panleukopenię w czasie, kiedy Foka chorowała.

Ja uważam, że koty należy szczepić niezależnie od ich wieku i przeszłości - jeśli ta nie jest znana. Dodatkowa szczepionka nie zaszkodzi, a może pomóc / uratować kota.

Faktycznie ponoć purevax najlepszy, ale kosztuje ok. 80,00 zł. i po prostu mnie nie stać, więc szczepię tricatem (z fel-o-vaxa zrezygnowałam jakiś czas temu, pomijając inne względy, nie lubię fundować kotom reakcji poszczepiennej, a po tej szczepionce zdarza się dużo częściej).

Osoby, które mają w domu nieszczepione koty i nie mogą ich zaszczepić w najbliższym czasie, powinny omijać lecznice, a jeśli już muszą iść - zachować maksimum środków ostrożności. I na pewno nie dopuszczać nieszczepionych kotów do kontaktu z rzeczami z zewnątrz, szczególnie z butami!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon gru 10, 2007 11:38

Witam,
Niestety pp jest w lecznicach. Nie znam lecznicy, w której byłaby możliwość PEŁNEJ dezynfekcji klatek do przechowywania kotów. Przeważnie są wbudowane w ścianę.
Boję się sterylizować dziczek. Panleukopenia zawleczona np. na działki z dużym stadem kotów wybije wszystkie ...
Pozdrawiam, Juliusz.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: darianna1, ewar, Google [Bot] i 53 gości