ko_da1 pisze:myśle jeszcze ......świerzb to chyba nie ropa i krew ?? jak on ma kilka miesięcy to jest możliwe by to był wynik takiego świerzbowca??? Kiara też miała mocno, ale to było mase brązowego śmierdzącego czegoś w uszkach .............może to jakieś zapalenie tylko???
może po antybiotyku i lekach juz nic nie sieje co ??

on był krociutko w tym schronie ?? jest po kastarcji juz ile on ma ???
Jest młody, ale to nie kociak.
Mysle ze ma około7-9 miesiecy.
W schronisku jest krótko. Na kociarni pojawił się w srodę.
Jest kastrowany.
Nie wiem czy po antybiotyku nie sieje.
Dostał krople na swierzba, wiec wet obstawia swierzbowca.
To co wyciągał z uszu wygladało jak krwawa miazga.
W pyszczku ma nadzerki. Wet powiedział, ze mogą byc efektem przebytego juz kociego kataru.
Nie kicha, oczy ma czyste.