Obcięte wąsy i krew z uszu- Wąsik ma dom:)))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 08, 2007 22:52

bardzo dziękujemy :lol:

ja poprosze o ile to możliwe o dokładniejszą diagnoze , jak jutro będziecie u weta zapytajcie prosze czy to co ma w tych uszkach czy moze zarazić inne koty , czy w tej buzi to jakis kalcywirus , więcej danych potrzebuje odnosnie koteczka jego zdrowia i leczenia..........
Ostatnio edytowano Sob wrz 08, 2007 22:58 przez ko_da1, łącznie edytowano 1 raz
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob wrz 08, 2007 22:52

Ewelina-Poznan pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65567

Zapraszam do licytacji wszystkich !
I trzymam gorąco kciuki za kotka!!!


dziękujemy bardzo :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Pieniądze bardzo się przydadzą.
Bez wsparcia forumowiczów nie byłybyłśmy w stanie pomóc schroniskowym kotom.
Dawno przerosło nas to finansowo.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob wrz 08, 2007 22:57

dostałąm PW z prośbą o podanie konta podałam moje , mam nadzieje że uzbiera sie troszke i że ten domek da mi pozytywną odpowiedz .........napiszcie mi prosze jak to jest z nim w stosunku do innych kotów...........nie moge przestać myśleć tak bardzo jego pysio przypomina mi innego kotka :cry: musi mu sie udać...........
jak pomyśle o tych uszkach i tym bolu..............to jakiś koszmar tyle cierpień na jedno male stworzonko ktore pewnie z 2 miesiące temu ktoś wzioł do siebie jako cudnego malusiego kociaka .....czasem to bym takich ..........fyutgr gc6drf6qwwqilg
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob wrz 08, 2007 22:58

ko_da1 pisze:bardzo dziękujemy :lol:

ja poprosze o ile to możliwe o dokłądniejszą diagnoze , jak jutro będziecie u weta zapytajcie prosze czy to co ma w tych uszkach czy moze zarazić inne koty , czyu w tej buzi to jakis kalcywirus , więcej danych potrzebuje odnosnie koteczka ..........


W uszach to najprawdopodobniej straszliwie zaawansowany swierzb.
Niestety moze zarazić inne koty :( .
Zgodnie z radą Jaagi musimy spytać o tą mocznicę.
Prawda jest taka, ze to kot ze schroniska. Zawsze trzeba sie liczyć z ryzykiem przyniesienia jakiegos wirusa :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob wrz 08, 2007 23:02

czyli nie moge wziąśc :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

musze mu coś znaleść.....musze i koniec , biedny tyle bolu ..ja myśle że jak nie jadł i nie pił to mocz sie zakwasił i stąd mocznik moze być wyzszy i problemy z nadrzerkami , nie wierze ze on ma jeszcze jakiąś chorobe nerek za młody jest przecież ..............myśl koda myśl.......szkoda ze juz tak poźno :?
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob wrz 08, 2007 23:05

myśle jeszcze ......świerzb to chyba nie ropa i krew ?? jak on ma kilka miesięcy to jest możliwe by to był wynik takiego świerzbowca??? Kiara też miała mocno, ale to było mase brązowego śmierdzącego czegoś w uszkach .............może to jakieś zapalenie tylko???
może po antybiotyku i lekach juz nic nie sieje co ?? :( on był krociutko w tym schronie ?? jest po kastarcji juz ile on ma ???
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob wrz 08, 2007 23:09

dzikus pisze::cry: :cry:
Boziu jaki biedaczek .... serce mi sie pokroiło :( ...ale u mnie juz niebawem będzie zimno


Dzikus, na schroniskowym korytarzu tez jest zimno :(
To też bardzo mnie martwi :( .
Ale na razie tylko to ma do dyspozycji.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob wrz 08, 2007 23:11

tak patrze sobie na Bonusa i reszte ..........Bonik miał farta był w schronie krociutko chyba 2-3 dni i trafił do mnie ........a teraz to taki rozrabiaka i żarłok że hej ........tyle radosci daje jak sie patrzy na niego a tez był bida z nędzą i resztą dodatkow .........tak bym chciała by ten kotuś dostał też szanse na życie ............. :(
siedze i wyje :cry: i najgorsze co może być to ta bezsilność i niemoc.......a to nie tak duzo dać kąt w łazience czy gdzie indziej , dać miejsce jemu to uratowac to kruche kocie życie :( a największa satysfakcja jest ciut poźniej jak widać jak kotek sie odradza jak cudnie patrzy w oczy jakby mowił dziękuje ...........niech ktoś pomoże :cry: :cry:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob wrz 08, 2007 23:17

ko_da1 pisze:myśle jeszcze ......świerzb to chyba nie ropa i krew ?? jak on ma kilka miesięcy to jest możliwe by to był wynik takiego świerzbowca??? Kiara też miała mocno, ale to było mase brązowego śmierdzącego czegoś w uszkach .............może to jakieś zapalenie tylko???
może po antybiotyku i lekach juz nic nie sieje co ?? :( on był krociutko w tym schronie ?? jest po kastarcji juz ile on ma ???


Jest młody, ale to nie kociak.
Mysle ze ma około7-9 miesiecy.
W schronisku jest krótko. Na kociarni pojawił się w srodę.
Jest kastrowany.
Nie wiem czy po antybiotyku nie sieje.
Dostał krople na swierzba, wiec wet obstawia swierzbowca.
To co wyciągał z uszu wygladało jak krwawa miazga.
W pyszczku ma nadzerki. Wet powiedział, ze mogą byc efektem przebytego juz kociego kataru.
Nie kicha, oczy ma czyste.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob wrz 08, 2007 23:20

a kastrowany był w schronie czy wczesniej?? jest w podobnym wieku jak Bonusik :(
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob wrz 08, 2007 23:25

ko_da1 pisze:a kastrowany był w schronie czy wczesniej?? jest w podobnym wieku jak Bonusik :(

w schronisku
przed wypuszczeniem na kociarnie został zaszczepiony.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob wrz 08, 2007 23:26

ko_da1 pisze:.nie moge przestać myśleć tak bardzo jego pysio przypomina mi innego kotka :cry: musi mu sie udać...........
jak pomyśle o tych uszkach i tym bolu..............to jakiś koszmar tyle cierpień na jedno male stworzonko ktore pewnie z 2 miesiące temu ktoś wzioł do siebie jako cudnego malusiego kociaka .....czasem to bym takich ..........fyutgr gc6drf6qwwqilg


Też nie mogę przestać myśleć o nim...
Pozostało mi jedynie wierzyć, że oprócz tego, że jakoś mogę pomóc mu jako tako na co dzień oprócz niestety dania domu :( to, że kotek wyjdzie jeszcze z tego i trafi w ręce kochających ludzi, gdzie będzie się wylegiwał w cieplutkim domku i jego jedynym dylematem będzie, czy wstać i się położyć komuś na kolanka, czy też iść się z apetytem najeść czy napić ....
NA prawdę mocno wierzę w to, że jeszcze mu się uda i zazna miłości i dobra człowieka :1luvu: Kochany, trzymam kciuki za ciebie!
Obrazek

Ewelina-Poznan

 
Posty: 126
Od: Czw cze 14, 2007 12:34
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 08, 2007 23:47

dostałam drugie PW z prośbą o konto , podałam moje , pieniązki trafią na leczenie Wąsika .........bardzo dziękuje jeszcze raz za pomoc jest bardzo kocurkowi potrzebna :(
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob wrz 08, 2007 23:56

dziekujemy wszystkim :love:
jutro( a w zasadzie juz dziś) o wszystko wypytam weterynarza.
Puszek tez miał takią krwawa wydzieline z uszu-szybko przeszła.
Mam nadzieje, ze Wąsikowi tez leczenie pomoże :( .

Ten stan zapalny uszu moze powodowac taka goraczkę-nadzerki tez dość dobrze sie leczą.
Ech, gdyby jeszcze był domek....... :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 09, 2007 0:04

kurcze moze by sie na szpitalik nazbierało ?? ( tak se mysli po cichuteńku ) :(
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, Silverblue i 145 gości