A jak nie sterylka to co?

» Śro maja 07, 2003 15:38

Liv pisze:I to ciągłe ruszanie się skóry na grzbiecie!

Moja Czarna tak ma od czasu do czasu, ale jest dawno po sterylce.
Co to może oznaczać :roll:

» Śro maja 07, 2003 15:40

Oh, to musiał być przykry widok. Skóra na grzbiecie ruszała się powiadasz? (Rozumiem, że nie od obcych zewnętrznych). Biedna kota. Norka aż tak tego nie przeżywa, ale widać że jest humorzasta, zdegustowana, niezaspokojona i w dodatku ten gówniarz wciąż się do niej dowala, kiedy ona ma ciągoty! A nie ma, bo jej tę ciągotę zabrali! No i zła jest.

» Śro maja 07, 2003 15:48

he, he.. nie od obcych :lol:

Elżbieto - ruszanie skórą na grzbiecie jest wyraze nawyższego pod....wienia!

» Śro maja 07, 2003 16:01

Liv pisze:he, he.. nie od obcych

Elżbieto - ruszanie skórą na grzbiecie jest wyraze nawyższego pod....wienia!

Mam zaćmienie umysłu :oops:

Przy okazji "ruszania skóry" Czarna warczy... :twisted:

Wasze koty też warczą????
Chyba trochę odbiegłam od tematu....

» Śro maja 07, 2003 16:03

Mika warczy - ale tylko w sytuacjach, kiedy chce pokazać że ona tu rządzi i odstraszyć intruzów; i czasem kiedy usłyszy męskie głosy na dworze lub kocie.

» Śro maja 07, 2003 16:05

warczy - a juści! i prycha nawet i rozpuszcza broń biologiczna!

» Śro maja 07, 2003 16:12

Przepraszam bardzo, że pytam... A czy puszczają bąki? Miś bączy jak najęty i kiedy wypuści owada, Mi-Norka patrzy na niego ze zgrozą i oddala się w przyspieszonym tempie...