Kot alergik--porady pilnie potrzebne

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 05, 2007 9:56 rozmawialam z weterynarzem i sa jeszcze inne opcje

nowa sucha karma, wyzsza dawka neoralu, a tymczasowo jakies smarowidla i kolnierz na szyje, zeby kot nie mogl sie drapac. Tak wiec poczulam sie lepiej. Idziemy w sobote, wiec dam znac.

jo.hanna

 
Posty: 17
Od: Śro lip 04, 2007 14:49
Lokalizacja: Wasserburg, Niemcy

Post » Czw lip 05, 2007 10:00 Re: rozmawialam z weterynarzem i sa jeszcze inne opcje

jo.hanna pisze:nowa sucha karma, wyzsza dawka neoralu, a tymczasowo jakies smarowidla i kolnierz na szyje, zeby kot nie mogl sie drapac. Tak wiec poczulam sie lepiej. Idziemy w sobote, wiec dam znac.

Jaka karma? Jaka dawka? Napisz proszę, bo to bardzo dla nas istotne. Chłonę każdą wiedzę na ten temat.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 05, 2007 10:27 u lekarza bedziemy dopiero w sobote

napisze natychmiast po powrocie o detalach, szczegolnie o karmie.

Na razie Pepper jest na 3,8 mg neoralu 'dopyszczkowo' dziennie. Dajemy mu normalna karme (RC Indoor 27), bo nic innego nie chce jesc w trakcie kuracji. A co do mies egzotycznych, to pracowicie smazylam mu gulasz z kangura/zebry/strusia na oleju z pestek winogron. Niestety, najwyrazniej konsystencja i smak zmienial sie w zaleznosci od miesa, bo Pepper lubil jedynie danie z poprzedniego tygodnia i zajmowalo mi 2 dni, zeby go przyzwyczaic do nowego gulaszu. No i gdy tylko mogl porywal karme z misek niealergikow.

Swojego czasu probowalismy tez homeopaty. I o dziwo, przez jakis czas-czyli 2 miesiace-byl spokoj, tzn. Pepper jadl normalna karme, wysypki nie bylo. Ale potem wrocily problemy i Pepper wrocil do neoralu.

Pepper to w ogole okaz, bo nie dosyc, ze alergie ma, to jeszcze przeszedl powazna operacje stawow biodrowych. Pewnego dnia tylne lapki odmowily mu posluszenstwa, kot wyl z bolu. Okazalo sie, ze mu kosci wypadly ze stawow. Kota zoperowano w poliklinice, lazil z drutami w biodrach, ale po 6 miesiacach kustykania, kot lata jak stary. A w miedzyczasie byla alergia.

jo.hanna

 
Posty: 17
Od: Śro lip 04, 2007 14:49
Lokalizacja: Wasserburg, Niemcy

Post » Czw lip 05, 2007 10:37

Te 3.8mg to cała dawka czy na kilogram wagi? Ile kot waży? Jeśli to jednodniowa dawka to naprawdę malutka. Mój na 5mg dziennie (na całe 6kg kota) właściwie nie zareagował i zwiększyliśmy do 20mg dziennie (3.3mg na kilogram wagi). Czy to lek w kapsułkach czy w postaci płynnej? Wyczytałam, że lepiej podawać Neoral na czczo (min. dwie godziny po jedzeniu). Współczuję gotowania jedzonka. Ja przez 5 miesięcy karmiłam Zenka kaczym mięsem. Czasem jadł bez gadania a czasem strajkował. Wówczas brał encorton (steryd) i leki psychotropowe. Nie lizał się ale to był koszmar, bo leki nie wpływały na niego dobrze. Objawy wróciły natychmiast po odstawieniu leków.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 05, 2007 10:43

Poza sterydami mamy za sobą homeopatię (bez efektu), kurację histaglobuliną (bez efektu), smarowanie cudami (chwilowy efekt), miesiące w kubraczku albo kołnierzu, leczenie skutków ubocznych brania leków (kryształy w moczu, zmieniona wątroba, czerwone dziąsła, itd). Trudne jest życie takiego kicia a i właściciele nie mają lepiej. Zenek do tego wszystkiego miewał ataki kaszlu (mineły bezpowrotnie na szczęście). Ma zmienione płuca pełne zwłóknień.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 05, 2007 12:29 dawka neoralu 5 mg na kg zywego kota

skonsultowalam z mezem, bo na strzykawce widac do ktorego miejsca powinno byc lekarstwa a nie ile go jest.

Na poczatku dawalismy neoral w tabletkach, ale 1) kot nauczyl sie trzymac kapsulke pod jezykiem a potem wypluwac, 2) w plynie mozna dokladniej ustawic ilosc lekarstwa, 3) jest taniej.

Mam nadzieje, ze wszedl juz na rynek generic (nie wiem jak to po polsku nazwac) odpowiednik neoralu.

jo.hanna

 
Posty: 17
Od: Śro lip 04, 2007 14:49
Lokalizacja: Wasserburg, Niemcy

Post » Czw lip 05, 2007 12:40

Myślę, że jest dostępny ale czytałam "ludzkie" publikacje i jednak są różnice. O ile pamiętam (bo dawno to było) przy tej samej dawce substancji czynnej otrzymywano mniejsze stężenia we krwi. Czyli nie wchłania się tak dobrze. Dobrze, że kot to niewielkie zwierze, bo cena leku rzeczywiście jest spora. Doliczając do tego karmę dla alergików i regularne badania to wychodzi dosyć sporo. Następnym razem zapytam lekarki o formę w płynie, bo bardzo się męczyłam z dzieleniem zawartości kapsułek podczas dobierania dawki (z łykaniem przez kota nie mam problemu). Jak dokładny jest ten aplikator?
5mg na kilogram to taka standardowa dawka czyli wszystko OK. U Zenka efekty były widoczne już przy około 3mg/kg dlatego nie zwiększałam dawki. Lek powodował niewielki przerost i zaczerwienienie dziąseł. Muszę mu codziennie myć zęby a w chwilach zaostrzenia smarowałam żelem z metronidazolem.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 05, 2007 12:53 neoral; skutki uboczne

to biegunka, czasami z odrobina krwi. Co do generic neoral, to dziwne, ze sa jakies roznice. Firmy farmaceutyczne maja monopol na recepture przez kilka miesiecy (jesli dobrze pamietam) a potem wolna amerykanka. Nie sadze, zeby generics roznily sie skladem chemicznym. Wiec albo sa mniejsze ilosci aktywnego srodka, albo jest wiara w magie nazwy firmy na opakowaniu. A moze dziala i marketing i PR?

Co do neoralu w plynie to wyczytalam na butelce, ze do zuzycia w ciagu 2 miesiecy od otwarcia. Musze spytac weterynarza jak to jest, bo nasz neoral mamy od ponad 6 miesiecy. Czy naprawde wietrzeje lub zmienia wlasciwosci lecznicze? Wierzyc mi sie nie chce, zwlaszcza ze pracowalam dla firm farmaceutycznych i zrobilam sie cyniczna.

jo.hanna

 
Posty: 17
Od: Śro lip 04, 2007 14:49
Lokalizacja: Wasserburg, Niemcy

Post » Czw lip 05, 2007 13:23

Pewnie masz rację, że całe zamieszanie z lekami generycznymi to "zasługa" producentów oryginalnych leków. Walka o klienta. W Polsce generyczny Equoral jest refundowany ale oczywiście nie dla zwierzaków - niestety.
Sprawdzałam ceny i strasznie droga taka buteleczka Neoralu 50ml - 100mg/ml (prawie 500zł). Czyli buteleczka starczyłaby na 8 miesięcy. Tylko co z przechowywaniem?
Miesięczna kuracja Zenka to było opakowanie 60 kapsułek po 10mg. Cena była troszkę poniżej 70zł.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 05, 2007 13:59 to i tak w PL jest taniej

gdy trzeba bylo kupic neoral na belgijskim rynku nie bylo zadnych innych srodkow z cyklosporina, wiec placilismy 150 euro za 100 ml z logo novartis (i tak to bylo taniej w porownianiu z poczatkami kuracji, gdzie ta sama objetosc kosztowala-drobiazg-189 euro). Tabletki, nadal neoral novartisa, mozna bylo dostac za 50 euro (21 lub 28 tabletek), ale raz, ze nie mozna bylo dobrze ucelowac z dawka, a dwa, ze cena za 1 dzien kuracji i tak byla wyzsza.

W sobote przekonamy sie jakie ceny sa na rynku niemieckim. Moze powinnam sie zorientowac jak wyglada realizacja recept w Polsce? Moze warto siegnac po te tabletki, ktore ty stosujesz?

jo.hanna

 
Posty: 17
Od: Śro lip 04, 2007 14:49
Lokalizacja: Wasserburg, Niemcy

Post » Czw lip 05, 2007 14:12

Jak długo już wasz kot jest na cyklosporynie? Tak myślę o przyszłości - to znaczy jak długo zwierzak może w miarę bezpiecznie ją brać. Moja wetka ma bardzo dobre doświadczenia w leczeniu psów (ma też psa pod opieką który już od chyba 8 miesięcy nie ma objawów po odstawieniu leku). Zenek jest jej pierwszym takim kotem.
Takich małych dawek (Neoral Novartisa 60 tabletek po 10mg) często nie ma w aptekach do kupienia od ręki i trzeba je zamawiać (w Krakowie czekałam dzień lub dwa na odbiór). Kapsułkę przed wrzuceniem do paszczy dobrze jest namoczyć. Wtedy się łatwo wślizguje do gardła.
Musze jeszcze popytać o ten Equoral, bo jest tańszy i jesli rzeczywiście działa tak samo to nie ma co się chyba bać.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 05, 2007 14:17 Pepper jest na cyklosporynie od 3 lat

to znaczy z przerwami. Do tej pory neoral jest wyciagany, gdy pojawialy sie pierwsze ogniska chorobowe i kontynuowany byl w dziennych dawkach az do momentu zagojenia sie ogniska tzn. znikniecia zaczerwienienia i ustania drapania. Wtedy przechodzilismy na dawki co dwudniowe, az do pojawienia sie nowej siersci.

jo.hanna

 
Posty: 17
Od: Śro lip 04, 2007 14:49
Lokalizacja: Wasserburg, Niemcy

Post » Czw lip 05, 2007 14:23

Dzięki za informacje. Moja wetka nie ma doświadczenia w leczeniu kotów cyklosporyną (jak pewnie większość wetów w Polsce) dlatego wszellkie informacje na temat sposobu prowadzenia terapii są dla mnie bardzo cenne. Bardzo mnie cieszy, że trafiłaś na forum choć lepiej by było gdyby powód był weselszy.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 05, 2007 20:35 no i dzisiaj poczatki infekcji

wnioskujac po zapachu jest to infekcja grzybiczna. Dobrze, zem z lekarzem umowiona.

jo.hanna

 
Posty: 17
Od: Śro lip 04, 2007 14:49
Lokalizacja: Wasserburg, Niemcy

Post » Sob lip 07, 2007 20:08 kot wrocil od lekarza

pani okazala sie rowniez homeopatka, wiec na razie idziemy w tym kierunku. Neoral na razie odstawiony, gdyz kot jest za bardzo zestresowany rutyna dawania lekarstwa. Pozyjemy, zobaczymy, ale jestesmy gotowi probowac wszystkiego. Wiec od dzisiaj zaczynamy:
1) przemywanie mordki mocnym naparem z miety, uzdatnionym oliwka dla dzieci (to przeciwko podraznieniu skory i lekkiej infekcji)
2) sucha karma musi byc zwilzana, bo suche jedzenie powoduje wzdecia i problemy z usuwaniem toksyn. W/g lekarki alergia Peppera to wlasnie problem z usuwaniem toksyn. Kot ma bardzo sucha skore wiec tworzy sie na niej naskorek z czego podobnego do lupiezu, ktory znow hamuje wydalanie toksyn. Jak na razie kot bedzie jadl Royal Canin Indoor 27, ale mieszana z ryzem gotowanym z warzywami. Do tego mam dodawac granulki beladonny, i jeszcze czegos, czego nazwy nie zapisalam. Ale sa to srodki homeopatyczne. Przez nastepne dni kot powinien czuc sie gorzej, ale w poniedzialek powinna byc kompletna poprawa. Jesli nie, wracamy do lekarza.
3) w/g lekarki kot jest do 'wyciagniecia' z choroby. Bedzie to jednak dluzszy proces (czasowo). Najwazniejsze, zeby kot nie mial stresu. Ale kot boi sie halasu, burzy, nowych ludzi...jak go nie stresowac?
4) jak juz sie zrelasuje, wracamy do Neoralu, ale w takiej samej (a nie zwiekszonej) dawce, czyli 5 mg na kg kota. Aha, kota musimy odchudzic. Wazy w tej chwili 6,9kg.[/b]

jo.hanna

 
Posty: 17
Od: Śro lip 04, 2007 14:49
Lokalizacja: Wasserburg, Niemcy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 91 gości