...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 23, 2007 20:00

to, ze w kupie jest mało obcych nic nie znaczy.....
kotlowe kotki, które są u mnie praktycznie w kupie miały malo co
ale jedno z nich nie przeżyło i być może było to spowodowane ogromną ilością obcych, bo pozostała dwójka była odrobaczana kilkanaście razy, badanie kupy miały kilka razy,
zanim udało się wybić wszystkie....
a jelitka do tej pory maja bardzo wrażliwe

Oti tez miała problemy z łapkami wtedy

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Sob cze 23, 2007 20:08

Batka, wiem...
I bardzo bym chciała, żeby to byli `tylko` obcy...

Mała będzie regularnie odrobaczana, a w poniedziałek zabieramy kał na badanie, żeby sprawdzić ew. toxo.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:33 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 23, 2007 20:10

Maupa4 z Dogomanii ma na DT sunię ze stwierdzonym niedorozwojem móżdżku. Rokowania były złe, a nawet bardzo złe.

Ale wystarczył dobry neurolog, leki i po tygodniu sunia zaczęła chodzić. Niezbornie, zataczając się, ale coraz lepiej.
Może leki wspomagające rozwój czy też pracę móżdżku działają podobnie na kocięta?

Na wszelki wypadek podaję kontakt: maupa4@wp.pl
Spróbować chyba nie zaszkodzi...

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Sob cze 23, 2007 20:10

Trzymam kciuki, bedzie dobrze :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob cze 23, 2007 20:11

Dzięki Neris. Napiszę. To zawsze coś dodatkowego.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:33 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 23, 2007 20:14

[quote="moś":3cvc4ltm]Trzymam kciuki, bedzie dobrze :ok:[/quote:3cvc4ltm]

Dzięki, Moś. Wszelkie kciuki mile widziane.
Jeszcze nie miałam tak stacjonarnego kociaka w tym wieku.

A właśnie byłam odwiedzić [jako niańka dochodząca] maluchy u Lidki. Szósteczka biegających jak małe karaluchy kociaków. Cudny widok, a jednocześnie smutno mi kiedy porównuję z nimi moja kruszynkę...
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:33 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 23, 2007 20:29

Agn, bardzo mocno trzymam kciuki..
i żeby maleńka zaczęła sobie radzić chociaż tak jak Nikuś.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob cze 23, 2007 20:32

Aamms, byłabym wdzięczna losowi, za takie `chociaż`...
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:33 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 23, 2007 20:34

Też trzymam kciuki. :ok: :ok:
Wet nie mówił jakie są rokowania?

A Selka to śliczne imię. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob cze 23, 2007 21:02

Agn, dopiero doczytalam
trzymam kciuki za jak najpomyslniejsze rokowania - moze rzeczywiscie da sie jakos ja wspomoc?
jak tylko dojdzie wyplata za czerwiec, przeleje cos na konto Fundacji dla malutkiej

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob cze 23, 2007 21:12

[quote="kotika":2mzu0tc3]
A Selka to śliczne imię. :D[/quote:2mzu0tc3]

Myślisz? :roll:

Beato, dzięki. :D

Rokowania są ostrożne. Czyli na zasadzie: albo wyjdzie z tego, albo nie. Oczywiście Doc stoi na stanowisku, że `raczej wyjdzie`.
Na razie czeka nas odrobaczanie kolejne, zastrzyki witaminowe i Biseptol.

Mała zjadła solidną porcję chrupek, popiła mlekiem, zbluzgała na czym świat stoi i ... zasypia.

A i najważniejsze - mruczy. :)
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:34 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 23, 2007 21:18

Agn, mam pytanie.. bo nie znam się na tym wcale..
Ale pamiętam, że jakiś czas temu mówiło się o szkodliwości biseptolu dla ludzi.. teraz nawet nie wiem jakie są aktualne ustalenia fachowców na ten temat.. :oops:
W jakim celu kicia dostaje ten biseptol?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob cze 23, 2007 21:21

Agn, mlekiem?

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Sob cze 23, 2007 21:26

Aamms, u małej jest podejrzenie albo toxo, albo PP wrodzonej. Doc z wywiadu obstawił raczej toxo i na to mała dostaje Biseptol. Szkodliwość sulfonamidów brała się chyba stąd, że mocno uczulały [do wstrząsu włącznie - ja tak mam]. Ale nadal się to stosuje - choćby Bactrim. [Ja musiałam wziąć tańszą wersję :oops: ]. Ale jest to syrop dla dzieci, więc...

Sulfonamidy przenikają do płynu mózgowo-rdzeniowego i dobrze znoszą powikłane zakażenia w obrębie układu nerwowego.

Też zareagowałam z rezerwą, ale przypomniałam sobie, że mój syn brał wielokrotnie Bactrim i dobrze działało.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 15:34 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob cze 23, 2007 21:28

imie Selka tez mi sie podoba, kojarzy mi sie z moja Silka :)

moze nie wniose nic nowego, do tej dyskusji, ale opowiem historie malutkiego Rusinka, ktoremu grozilo uspienie, z analogicznego powodu
kotka urodzila trzy kociaki, wszystkie byly "dziwne" pelzaly do tylu, mialy pokrzywione nozki, przewracaly sie przy ssaniu na plecy, przechylaly glowki na jedna strone...
wetka zawyrokowala, ze jest to ataksja mozdzku i uspila dwa :( trzeciego, najsilniejszego, uspic nie pozwolilam na wlasna odpowiedzialnosc...)
szukalam pomocy i rozwiazania problemu u wielu wetow, wszyscy rozkladali rece i zalecali uspienie, tymczasem Rusiek poza niezbornoscia, przewracaniem sie i pelzaniem do tylu, rosl i przybieral na wadze prawidlowo
kiedy zaczal stawac na pokrzywione nozki (masowalam je codziennie) okazalo sie, ze nie jest w stanie w ogole chodzic normalnie, bo albo sie przewraca, albo chodzi w kolko i ... do tylu :(
wtedy na wlasna odpowiedzialnosc zaczelam podawac mu wit.B12 oraz tauryne
powiem tylko tyle, ze w wieku trzech miesiecy, kociak zaczal biegac, bawic sie i zachowywac jak normalne, zdrowe kocie
przez przypadek jednak okazalo sie, ze jest calkowicie gluchy, do tej pory bylo to niezauwazalne, nie mialo to wplywu na jego zachowanie, zorientowalam sie po ponad trzech miesiacach, poniewaz kiedy spal, nie reagowal na otwieranie puszek, czy sypanie suchego do miseczek :)

Rusinek znalazl kochajacy dom, w ktorym jest oczywiscie kotem niewychodzacym i jest prawdziwie szczesliwym, zdrowym kocim siedmiolatkiem :)

tig_ra

 
Posty: 823
Od: Śro maja 24, 2006 16:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 79 gości