Gdańsk kotki maja juz domki.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 11, 2007 14:56

dzidzia, może zmień tytuł na np.taki:
Gdańsk-bezdomne kocięta z KK-potrzebne rady, domki i klatka
co Ty na to ?
i to samo można napisać w podpisie
wszystko w skondensowanej formie i zajrzy ten, kto będzie mógł pomóc
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 11, 2007 15:06

Juz zmieniłam ale ja nie wiem czy to kk. Nie zapytalam.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 11, 2007 15:09

:oops: no to się pospieszyłam :oops:
no ale jeśli to nie koci katar to byłoby wspaniale
a jeśli jednak KK to rady na pewno się przydadzą
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 11, 2007 15:17

hihihi mam nadzieje ze to nie kk, a jezeli nawet to w ciągu tygodnia sladu po nim nie bedzie. Mamy dzis nie widzialam, dam jej antybiotyk tez.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 11, 2007 16:17

dzidzia prześlij mi zdjęcia
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 11, 2007 16:53

Nie mam zdjec, narazie. Kotki nie jedza jedzenia. Dalam im jedzonko z antybiotykiem i tylko 2 pojadly. Reszte wciągnęła mama. Udało sie zakroplic oczka 3 kotkom. Reszta zwiała pod przyczepe kampingową ktora tam udaje sklep. Nie mogłam ich wyjąć. Udało mi sie posypac proszkiem na pchły 3 kociaki i dwa duze koty. I chyba one obie są mamami :strach: . Dziewczyny mowily, ze jest jedna kotka. Ale dziewczyny ze sklepu powiedzialy ze pomogą zlapac koty na sterylke.
Moze ten antybiotyk rozpuscic w mleku dla kociąt?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 11, 2007 20:58

według mnie bardzo dzielnie się spisałaś, proszek na pchły, krople do oczu - jestem pełna podziwu
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 11, 2007 22:21

Bylam znowu u kotow. Kotki sa bardzo miłe i sliczne. Nie robilam jeszcze zdjec. Narazie sie poznajemy. 2 kotki juz mnie lubia i bawiły się moimi palcami. Przemyłam oczka przegotowaną wodą i zapuscilam krople tym, które mialy pozaklejane. Wetka mowila zeby nie dopuscic do zaklejenia oczu i zaropienia, bo wtedy bedzie po oku.

Dalam im jedzonko ale tylko 2 jadły. Mam nadzieje, ze wkrotce zaczną jesc wszystkie, zeby kazdy dostal antybiotyku.

Kocica tez zjadla jedzonko z antybiotykiem, to moze z mlekiem dostana troche.
Kotki troche fuczą ale sa bardzo ciekawskie i jak posiedze tam troche to wychodzą. 2 z nich są strasznymi dzikusami, ale z nimi tez sobie poradze, mam nadzieje.
Wibrysko te kotki są podobne do Twoich Miłków, ktore mialas na tymczasie.
Jeden kotek bardzo lubi siedziec na rękach.
To pierwszy dzien akcji ratowania oczek kociąt, jutro ciąg dalszy.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto cze 12, 2007 9:59

jesli są podobne do Miłków to sa prześliczne :)
Dzidzia jesteś fantastyczna - wierz, że z Twoją pomocą uda się im wyleczyć oczka i znajda dobre domki
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 12, 2007 12:31

Dzien drugi. Byłam u kociąt o 10 00 i przed chwilą. O 10 00 dostały antybiotyk zmieszany z kurczakiem gotowanym w rosołku. Zjadły mamy i 2 kociaki. Te 2 są starsze od pozostałych i to są te 7 tyg. Pozostałe są młodsze i one nie jedzą. Ale mam nadzieje, ze z mlekiem mamy dostaja troche antybiotyku. Posmarowałam oczka 4 kociakom (tyle udało mi sie złapac). Koty juz sie mnie tak bardzo nie boją, ale fuczą na mnie jak wpuszczam im do oczu krople. Takie cwaniary :D
Dzis widziałam 5 kociakow i sluchajcie wszystkie oczka są piękne, niezaropiałe, zadno nie bylo sklejone :!: JESTEM SZCZĘŚLIWA :!: :!: :!:
Chyba bedzie dobrze.
Nadal oczywiscie bede smarowac oczka i podawac antybiotyk.
Gdy byłam drugi raz to tylko wymizialam mame i kocieta, ktore udalo sie złapac ale juz nic im nie robilam, dałam tylko kocicom suchego pro plana.
Wczoraj kocice dostały RC kittena, wiec mysle ze dieta jest urozmaicona.
Dzis pojde do nich wieczorkiem i znowu zakraplanie oczek, mam nadzieje, ze dzis uda sie wszystkie zlapac.

Na kolacje dostaną kurczaczka w rosołku.

Pcheł mają juz mniej, ale są, wiec rano popudrowałam kociaki troszke :D
One to lubią, bo same podchodzą, zeby je popudrowac.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto cze 12, 2007 12:46

Dobrze, że zajęłaś się maluszkami :king:
Gdzie one przebywają, to jakieś w miarę bezpieczne miejsce?
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto cze 12, 2007 13:02

W miarę bezpieczne. Ogrodzone. A w razie czego mogą sie schowac pod przyczepą, mała szpara jest, wiec nic ich stamtąd nie wyciągnie, nawet ja :?
Nie zmienia to faktu, ze najbezpieczniejsze byłyby w domkach. Tymczasowych lub stałych.
Wiec cały czas szukamy domkow dla kociakow.
Jak zobaczycie zdjecia kociąt to bedzie kolejka, takie sliczne. Radze wiec juz sie zapisywac :wink:
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto cze 12, 2007 13:11

Dzidzia, jak będzie trzeba wyciągnąć wirtualny portfel, proszę o PW :) z kwotą i nrem konta :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto cze 12, 2007 13:25

Aga nie ma sprawy. Z paniami ze sklepu, ktore rzekomo zajmują się tymi kotami nawet nie musiałam długo dyskutowac, bedzie sterylka i juz. Tak im powiedzialam. Podobno one dawaly im srodki antykoncepcyjne. Mamy efekt :) Kocice są dwie. Sa strasznie wychudzone. Nie wiem czy nie trzeba ich podtuczyc przed sterylizacja. Ty sie na tym znasz. Jak myslisz?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto cze 12, 2007 13:35

podtuczyć warto, ale kto da nam pewność, że kotki nie zajdą w kolejną ciążę? A skoro są wychudzone- poród mógłby się skończyć nieciekawie :( tak źle i tak niedobrze :cry:

fajnie by było, gdyby panie dołożyły się do kastracji, ja za jedną kotkę zapłacę na pewno, druga nam "wyskoczyła" dość niespodziewanie ;)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości