Sonia - nasza psota kochana

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 10, 2007 8:20

Brzuszek rozkoszny. I taki... okrąglutki ;)

Moje nowe nabytki jeszcze nie mają ani wątku, ani fotek. Wątek może zaraz jakiś popełnię, na fotki trzeba poczekać do wieczora.
Dla odmiany, po dwóch dziewczynkach (Soni i Selmie) goszczę teraz dwóch panów - czarnego z minimalną białą krawatką oraz buraska. Na razie jeszcze bezimiennych.
Chłopaki mają jeszcze dwójkę rodzeństwa, które nam zwiało w trakcie łapanki :twisted: Jak się uda je capnąć, to dołączą do małych zbójów w mojej łazience.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 10, 2007 9:02

Jest do schrupania, słodycz taka, że nie wiem :love: !!! Ale Ci zazdroszczę!!!!
Marcelibu
 

Post » Czw maja 10, 2007 9:26

To ja dopowiem, że Sonia została złapana za ciekawość:) Bo dała sie wyciągnąć z baraku zabawką na kijku:) no to ja łaps! a potem był wielki wrzask, bo kocię głodne:) charakterek to to ma:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 10, 2007 9:40

jopop pisze:To ja dopowiem, że Sonia została złapana za ciekawość:) Bo dała sie wyciągnąć z baraku zabawką na kijku:) no to ja łaps! a potem był wielki wrzask, bo kocię głodne:) charakterek to to ma:)


Dalej jest ciekawska i wszędobylska - dzięki niej zobaczyłam gdzie mam różnorakie dziury w mieszkaniu, niestarte kurze :oops: Bawi się do upadłego - najchętniej zielonym ołówkiem, osznurkowaną kostką z zamkniętą w środku grzechoczącą myszką, kulkami papieru no i moimi rękami :twisted: . Ja z takich zabaw wynoszę kolejne rysy, sznyty, strupy i tym podobne.
Przez kilka dni jadła niemal do pęknięcia, ostatnio trochę się uspokoiła i je w miarę normalnie a nie na zapas (ale też żarełko dostaje często i różnorodne). Zaczyna grymasić, przebierać no bo "może jak nie zjem jogurtu to pani zaraz kurczaczka wyciągnie?" :twisted: Brzuszek przy chodzeniu śmiesznie się na boki kołysze :lol:

Taki jest ten mój mały diabełek :wink: najwspanialszy na świecie :)

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw maja 10, 2007 9:44

Czyli wszystko w normie :lol:
Kota się rozbestwia, a pańcia wpada w zachwyt z tego powodu ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 10, 2007 9:47

No przecież uprzedzałam że kota nam wejdzie na głowę :lol: , nie mam i nigdy nie miałam złudzeń że to nie ona będzie rządzić w domu :wink:
Poza tym co ja poradzę, że mam takie miękkie serce :D

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw maja 10, 2007 9:50

Ja przebadam czarnego pingwina, szczególnie serce, to na jesieni sie dokocę :D . Oglądam wszystkie filmiki, zdjęcia wiecej niż jednego ogonka i nie mogę się doczekać. Ale najpierw serducho i nerki u Hugo, no i ten jego potworny lęk - boi sie straaaasznie wszystkiego, dlatego mam obawy, jak on to zniesie. Nawet robiłam próbę spotkania z kotką sąsiadów - nie wiedziałam, że kot może mieć tak WIELKIE OCZY 8O :wink:
Marcelibu
 

Post » Pon maja 14, 2007 8:22

Następna porcja fotek mojej Soni - pięknej i bestii w jednym :D
Najłatwiej robić jej zdjęcia kiedy śpi więc takich oczywiście będzie najwięcej, kiedy się przemieszcza to niestety nawet tryb sportowy w aparacie nie nadąża :lol:
Obrazek . Mała coraz bardziej docenia przytulanie :wink: Obrazek i krzywi się na błyskanie lampą (no gdzie po oczach, gdzie?) Obrazek Obrazek W chwilach pomiędzy spaniem a jedzeniem (a to niesamowity żarłok) są chwile szaleństwa: Obrazek albo czytanie Obrazek

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 14, 2007 8:25

I jeszcze dwa zdjęcia tygrysa: Obrazek Obrazek . Chyba powinnyśmy się zapisać do forumowych kotów, no nie? :wink:

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 14, 2007 8:29

Śliczna mała :1luvu: :1luvu:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 14, 2007 9:10

Jeny, jaka ślicznota!! :love: :love: :love:
Marcelibu
 

Post » Pon maja 14, 2007 10:04

Ależ ona jest piękna :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I faktycznie, rośnie niesamowicie szybko. Ja ciągle pamiętam ją jako mały koci szkielecik na chudziutkich łapinkach...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 14, 2007 11:44

Rzeczywiście coraz ładniejsza się nasza kocinka robi. Bardziej puchata, mięciutka - sierść ma w dotyku jak jedwab :love: Ale to piękność i bestia w jednym - rozrabia, psoci i budzi wczesnym rankiem :twisted:

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 16, 2007 8:13

dorobiłam sobie podpis żeby każdy mógł widzieć psotę :wink:
Obrazek

bunkowa

 
Posty: 130
Od: Pt mar 09, 2007 10:31
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 16, 2007 8:37

Psota śliczna.
Podpis śliczny.
I imię śliczne ;) Widzę, że się przyjęło.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brzozka4, Google [Bot], Szymkowa i 265 gości