Berbecie- czas szukać domków - uciekamy z tego wątku;)

[Femka]

to podziwianie to nie takie bezinteresowne
na bieżąco poproszę o wiadomości o berbeciach

[Magija]

to podziwianie to nie takie bezinteresowne
na bieżąco poproszę o wiadomości o berbeciach

alez my się staramy ze wszystkim na bieżąco - tylko czasami nam nie wychodzi

p.s- a ja bym chciała watek Koralisia

[Femka]

Z przyjemnością założę wątek Koralisiowi, w tym tygodniu Kocurek tyle przeszedł...
Teraz zrobił się z niego mały arystokrata

[Magija]

Niektórzy zupełnei nie mogli się doczeka ć śniadanka i próbowali samodzielnie je spożyć ciumkając brzeg spodka z gerberkiem własnej produkcji. Idzie to jak po grudzie, ale idzie. Mamy tylko tydzień na nauke jedzenia! Tylko Frida nie próbowała skosztować pysznosci wprost ze spodeczka. Reszta jak najbardziej

[TyMa]

Do wątku pobocznego: "Wszyscy mamy źle w głowach", a Łodzinki w szczególności i to nasz urok! Ja wzięłam kota na gościnę, bo Mokkunia miała przyjechać, więc ja wyjechać nie mogłam. Ona wzięła malucha, którego kotka nie chce karmić, więc nie przyjedzie. No i gdzie tu rozum?! Jak widzę sezon maluszkowy się zaczął. Kciuki za nauke jedzenia i zdrowe oczka. To kk?

[Georg-inia]

Magda, Maciek

wczoraj dzwoniła do mnie Mokkunia z tymi rewelacjami - śliczne maluszki i jakie fajne imionka mają
Mam nadzieję, że nauczą się same jeść przez ten tydzień, bo będzie problem później...

normalnie Wam zazdroszczę u mnie narazie - dom zamknięty niestety - Kminka, Klemens, nie da rady

[Beata]

nauka moze troche potrwac, choc rozne osobniki roznie szybko zalapuja

ale przezyja - a kto wie, moze w czasie nieobecnosci czlowieka sie naucza?

jesli w ciagu kilku dni nie bedzie postepow z jedzeniem, to proponuje zaczac je przestawiac na tryb nocny - czyli karmic glownie wtedy, kiedy w domu bedziecie, a dzien (kiedy bedziecie pozniej w pracy) traktowac jak noc i zostawiac, po nakarmieniu, jedzonko w miseczkach
u mnie ze dwa mioty tak przezyly

aha, z doswiadczenia miseczki plaskie plastikowe sa lepsze niz wszelkie szklane talerzyki czy podstawki, bo mniej sie wywracaja i nie strasza dzieciakow odglosami

[mokkunia]

Jak tam kocie stadko i koci opiekunowie? Jak Wam idzie?

[Gretta]

a mieszanie w kociej kuwecie jest naprawdę fascynujące
nigdy nie wiadomo co sie w niej znajdzie...

nooo, na przykład obrączka TŻta, którą kocio ukradł do zabawy...

[TyMa]

Ja dziwne rzeczy znajduję tylko w odkurzaczu...

[goska_bs]

Co u Berbeci?

[Magija]

dzisiaj od rana niespodzianka, w kuwetce dwa mokre placki Zastanawiamy się teraz co to może być? czyżby pierwsze siusiu w kuwetce?
Póki co nie jemy samodzielnie, ale ilośc zjadanbej porcji gerberka własnej produkcji znacznie wzrosła z 10ml do 15, a w porywach nawet do 20ml! (Ernest i Manta)
Teraz całe towarzystwo smacznie śpi. Podczas karmienia rozłazi się za to po całym pokoju, to już nie te same leżące kluski. Oczy sa przepiękne, poza małymi ropkami, nie jest źle.
Kupy poza tą jedną nie było do tej pory - cały czas masujemy, dość energicznie i nic

[Femka]

dzisiaj od rana niespodzianka, w kuwetce dwa mokre placki Zastanawiamy się teraz co to może być? czyżby pierwsze siusiu w kuwetce?
Póki co nie jemy samodzielnie, ale ilośc zjadanbej porcji gerberka własnej produkcji znacznie wzrosła z 10ml do 15, a w porywach nawet do 20ml! (Ernest i Manta)
Teraz całe towarzystwo smacznie śpi. Podczas karmienia rozłazi się za to po całym pokoju, to już nie te same leżące kluski. Oczy sa przepiękne, poza małymi ropkami, nie jest źle.
Kupy poza tą jedną nie było do tej pory - cały czas masujemy, dość energicznie i nic

A co ty myślisz, że jak jesteśmy małe to już takie głupie, żeby sobie na posłanie siusiać?
A co do kupki: Duża, pamiętasz, jak się sama urodziłaś? też na początku jadłaś mikrusio, więc i na kupki trzeba trochę poczekać. Daj nam pospać spokojnie i masuj brzuszki, bo nam się to podoba, to może będzie jakaś niespodzianka

Leżące Kluski

[goska_bs]

Chcacych pomoc napelnic Berbeciowe brzuszki zapraszam do aukcji na bazarku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59657&start=0

[Beata]

w kuwecie to na pewno byly siuski, na 100%

i caly czas trzymam za ta czworke i za malucha malutkiego