Nutka, na kolanach po raz pierwszy :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 28, 2007 22:25

No, to jak głaskanie jest bez firanki - to wielki postęp psychologiczny u Nutki. Brawa!! Za kilka dni będzie mruczała na kolankach :1luvu:
Marcelibu
 

Post » Nie kwi 29, 2007 7:53

Gdzie Nutka dzisiaj spała i czy otrzymała wymaganą ilość głasków :smiech3:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 29, 2007 8:55

Sypia generalnie w pokoju, na kanapce, wieży, czy gdzie jej akurat wpadnie do łebka, ale jak już będzie przytulanką, to pewnie wyląduje w sypialni...
Na razie powiem szczerze, że trochę się obawiamy naszej i kociej reakcji i sypialnia na noc jest zamykana. Bo jakby postanowiła nas upolować jak będziemy spać, to nagłe przebudzenie mogłoby być tylko stresujące dla Nutkowej i tak pełnej obaw głowki.
Głaskanie odbywa się natrętnie :twisted: kiedy tylko się da :) Protesty coraz słabsze :)

Q&A&KOT

 
Posty: 40
Od: Czw kwi 12, 2007 20:08
Lokalizacja: Piła

Post » Nie kwi 29, 2007 9:35

KOT W ŁÓŻKU????????
jakiś skandal :twisted: :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 29, 2007 10:37

:oops: :smiech3:

Q&A&KOT

 
Posty: 40
Od: Czw kwi 12, 2007 20:08
Lokalizacja: Piła

Post » Nie kwi 29, 2007 11:18

Moje obie kotki śpią ze mną w łózku ;)
a jak wygodnie jest :roll: :lol:

-KK-

 
Posty: 169
Od: Wto gru 14, 2004 10:04
Lokalizacja: woj. łódzkie

Post » Nie kwi 29, 2007 11:20

ze mną w łóżku śpi tylko Koraliś, ale za to nadrabia za całą czwórkę, bo się rozkłada na samym środku i w poprzek :evil:

jeszcze nie wiem, gdzie miejsce do spania upatrzy sobie Milusia :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 29, 2007 11:49

Hugo "czarny prawie kot" spał zawsze w łóżku. Teraz matka rozłożyła u siebie w pokoju takie kudłate narzuty na fotele i kanapę - kot od tego dnia wyprowadził się z łóżka :( śpi na kudłach przytulony, ale za to często pociesznie "kołami do góry" - tak mu dobrze.
Marcelibu
 

Post » Śro maja 02, 2007 12:12

Wieści najnowsze:
Wczorajsza wizyta taty została skwitowana: "ten kot jest już zupełnie domowy" - jakby kiedyś (przez ten czas kiedy jest u nas) nie był :).
No pewnie!
-Kicia daje się głaskać, mruczy, czekać tylko kiedy sama wskoczy na kolana;
-Kicia jest małym żebraczkiem, za to bardzo skutecznym;
-Kicia jest Dzikim Kotem i wcina surowe mięsko (drobiowe wątróbki i inne elementy kury), bo "puszki są dla grzecznych kociaków;"
- Kicia jest pożeraczem kwiatków, szczególnie bambusa;
-Kicia zawiązała sojusz z Q. i wychodzi mu na spotkanie ( a raczej schodzi z parapetu) kiedy Q wraca do domku; Wczoraj siedzieli razem na sofie;

Tata ma rację - ten :kitty: jest już zupełnie domowy!

Q&A&KOT

 
Posty: 40
Od: Czw kwi 12, 2007 20:08
Lokalizacja: Piła

Post » Śro maja 02, 2007 12:15

gratulujemy prawie całkiem domowego kota :wink:

Nuteczko, powodzenia na nowym wspaniałym etapie życia :ok:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 02, 2007 17:46

życzymy wszystkiego najlepszego na nowej domowej drodze życia :dance: :balony:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 07, 2007 19:23

Witamy ponownie!

Proszę o rady... może jestem przewrażliwiona. Mam taką nadzieję, że jednak jestem...
Nucia jakoś posmutniała, nie bawi się swoją myszką, nie bardzo chce jeść (prawie wcale), prawie cały czas śpi. Q mówi, że kiedy byłam na uczelni, długo chodziła po mieszkaniu i miauczała :(
Wrócił też problem ropiejącego oczka...
Może Wasze Kociaki miały coś podobnego?

Jutro z rana idę zapytać weterynarza o radę, problem w tym, że kota nie zabiorę, bo przede wszystkim nie chcę jej stresować, ale jeśli będzie trzeba, doktor (znajomy) przyjdzie do domu.
Trzymajcie kciuki i radźcie jeśli możecie...

Q&A&KOT

 
Posty: 40
Od: Czw kwi 12, 2007 20:08
Lokalizacja: Piła

Post » Pon maja 07, 2007 19:34

Nic mi nie przychodzi do glowy... ale kciuki oczywiście są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Lelek [*]
ObrazekLuna

kuchatka

 
Posty: 359
Od: Czw paź 06, 2005 16:49
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 08, 2007 8:30

trzymam kciuki, ale naprawdę nie wiem co Wam poradzić :(
jestem z Wami i z Nutką.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 08, 2007 19:02

Pani doktor dała tabletkę na robaki i kropelki do oczka i kazała obserwować. Tabletka została schowana w wątróbce, ale Nucia jest cwaniakiem i ją omija... ale my jesteśmy cierpliwi...dziś nie ma podkarmiania.
Z kropelkami gorzej... ucieka przed nimi i nawet pod pozorem głaskania nie daje się podejść... Podstęp jednak zostanie opracowany.

Poza tym kotek zaczął jeść (nie liczę ukrytej tabletki), więc na pewno będzie ok.

Q&A&KOT

 
Posty: 40
Od: Czw kwi 12, 2007 20:08
Lokalizacja: Piła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 65 gości