
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
agul-la pisze:radzę sterylizację, tabletki mogą w przyszłości wywołać nowotwory u kotek. po sterylizacji jak hormony opadną zwierzęta wyciszają się. mój pies był kastrowany późno, miał 8 lat więc nigdy nie ejst za późno :)
horrorka7 pisze:Mam ogromny problem. Wracam dzisiaj z pracy a tam mieszkanie zniszczone, wszystko poprzewracane. W kilku miejscach kupy, a ja nie wiem o co chodzi. Patrze na moje dwa koty ( kotka ma ok.14 a kot ma ok.10 miesiecy), a one zjerzone tak strasznie jak jeszcze nigdy nie byly i wydaja takie straszne odglosy jakich nigdy jeszcze nie slyszalam. Nagle zaczely sie atakowac i zapewniam nie byla to zabawa. Gdyz mialam w zyciu wiele kotow i to byla normalna bardzo agresywna walka, taka jakie czasem slychac w nocy na ciemnych ulicach.Cos strasznego. Prosze Was o rade gdyz nie mam pojecia co robic. Jestem przerazona!!! Kot jest wykastrowany. Poki co je rozdzielilam, ale zastanawiam sie czy wogole beda mogly jeszcze razem mieszkac. Pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!
phoenix_me pisze: Moich kotów jeszcze nie poddałem zabiegowi sterylizacji bo po przemyśleniu całej sprawy wydaje mi się iż niewiele to zmieni.
agro pisze:Mam podobny problem... :/
Od 3tyg jest z nami Cappucino, 4 dni później dołączyła Mokate- siostra z tego samego miotu (mają 10tyg). Od pierwszego dnia są walki- i to wcale nie na żarty. Cappucino jest okropny- skacze małej na głowę, bije łapami, gryzie, drapie itp. Tylko przy jedzeniu sa zgodne- choc jedzą z osobnych miseczek. On chodzi za nią krok w krok, jesli ona zaczyna się czymś bawić- natychmiast ja atakuje itp. Mysleliśmy, że z czasem im przejdzie i nawet cieszyliśmy się, że ostatnio coraz mniej tych walk, ale okazało się ze ilość nie przekłada się na jakość- teraz biją sie jak nas nie ma w domu, za to do krwi!! (wcześniej jeśli widzieliśmy walki- rozdzielaliśmy kociaki). Nie pomaga karcenie- kilka razy unosiłam nawet Cappucino za skóre na karku (znalazłam taką radę gdzieś w necie) ale wszystko na nic!!
Nie wiemy jak sobie z nimi radzić, zastanawialiśmy sie juz nawet czy nie oddac jednego- ale to nie przejdzie!! Jeśli jest chwila spokoju oba są cudne!!
błagam o rade
ps. jak działaja krople Bacha o których tu czytalam i czy można je dostać za granicą??
dziekuję i pozdr.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 71 gości