Wiem, że ... [i] Pani Krysia umarła

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 08, 2007 15:03

Iza, wiesz jak jest - jak nie ma wyjścia, to musimy dać radę...
Mimo wszystko - spokojnych Świąt życzę...

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 08, 2007 15:16

Biafra, nie mogę przestać myśleć o tym, co napisałaś. Już obiecałam, że we wtorek przekażę pieniądze, ale tym razem nie o tym. Chciałabym jakoś dodać Ci otuchy, wesprzeć Cię, a przede wszystkim powiedzieć, że wzbudziłaś mój ogromny podziw i szacunek. Chciałam Ci też powiedzieć, że jak się czegoś bardzo chce, to się to uda zrobić. Obserwuję to forum stosunkowo krótko, ale znajduję tu tyle osób gotowych pomagać ze wszystkich sił. Nie wiem, czy jesteś wierząca, ja raczej na zasadzie "jak trwoga to do Boga". Ale już wiele razy się przekonałam, że On cięzko doświadcza, ale też pomaga tym, którzy na to zasługują. Tak będzie i tym razem.
Dasz radę Biafra, jestem pewna. Przeczytałam wiele Twoich postów i wiem na pewno: dasz radę. Choćby dlatego, że to, co robisz podyktowane jest wielkim sercem, a ono nie pozwala odpuszczać. Ja wiem, że tylko czasami człowiekowi wydaje się, że już nie da rady, że ten jeden krok więcej jest ponad ludzkie siły. Ale potem skądś się te siły znajduje. Tak bardzo żałuję, że Ty i Pani Krysia i cała masa ogonów nie mieszkacie w Łodzi. Nie mogę sobie poradzić z myślą, że jedyne co mogę zrobić, to tylko wspierać Was pieniędzmi. To akurat jest najłatwiej. Poczucie bezsilności, świadomość, że mogę tylko czekać, jest straszna.

Jestem całym sercem z Tobą, z Panią Krysią i Waszymi pięknymi kocurkami. Obiecuję, że będę wspierać. Bardzo, bardzo ciepło Was przytulam. Pozdrawiam. Aneta.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 08, 2007 18:44

Pięknie napisane Femka :D
Dla kotków i ich dzielnej Pani:
Kocia bransoletka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=58623
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Nie kwi 08, 2007 18:56

głos na licytacji oddałam, ale poproszę o instrukcję, co dalej, żebym nic nie przegapiła.
Bransoletka jest urokliwa :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 08, 2007 20:40

Femka.... o matko... :oops: :oops: :oops:

Dziękuję za cieple slowa. To na prawdę robi piorunujące wrażenie, że gdzieś jest ktoś kto wspiera cieplymi myślami .
Pozdrawiam serdecznie :D

Wierzę, że uda sie pomóc tym kotom.
Forumowicze zawsze pomagali nawet najgorszym przypadkom.
wykazują większą mobilizację niż najlepsza armia :D
Dziękuję Dogo i Miau za pomoc w walce ze skutkami powodzi i osuwiska.
Jesteście niesamowici .

Biafra

 
Posty: 207
Od: Czw maja 18, 2006 8:59
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Nie kwi 08, 2007 20:48

Biafra pisze:Femka.... o matko... :oops: :oops: :oops:

Dziękuję za cieple slowa. To na prawdę robi piorunujące wrażenie, że gdzieś jest ktoś kto wspiera cieplymi myślami .
Pozdrawiam serdecznie :D

Wierzę, że uda sie pomóc tym kotom.
Forumowicze zawsze pomagali nawet najgorszym przypadkom.
wykazują większą mobilizację niż najlepsza armia :D
=

ale żeby zaraz nazywać mnie matką????? :smiech3:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie kwi 08, 2007 21:01

trzymam kciuki :wink:
pozdrów panią Krysię
kurna, cos wymyslę na aukcję
Obrazek

pivonka2

 
Posty: 895
Od: Pt lis 26, 2004 17:10
Lokalizacja: Wawa Tójkąt Bermudzki

Post » Nie kwi 08, 2007 21:18

tylko na tymczas, tylko najdziksze i tylko wysterylizowane... ale w pokoiku moge jeszcze cos upchnac. teraz mam 2 dziczki na 16m kw, wiec nie jest najgorzej. jakby syt byla tragiczna, daj znac

met

 
Posty: 829
Od: Pon sty 17, 2005 16:19
Lokalizacja: wojslawice, gm. KWielka

Post » Nie kwi 08, 2007 21:53

Gdzie sa te koty?
Sprobuje popytac ludzi, zeby chociaz na tymczasowo wziac.
W koncu transport tez daloby sie polapac.
No i kciuki obowiazkowo trzymam.

Wiele razy juz myslalam co sie stanie kiedys z moimi kotami.
I prawde mowiac nie potrafie wymyslic nic sensownego

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie kwi 08, 2007 22:21

Biafra, jeśli potrzeba, to mogę wystawić ogłoszenia na allegro. Tylko trzeba by zdjęć i krótkich "notek biograficznych" kociaków.
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 08, 2007 23:55

Biafra, dasz radę, zresztą jak zwykle :) . U nas masz jeszcze parę złotych w "skarpetce" Nurii i psach Biafry. Daj mi znać po ile liczą Ci za sterylki to zobaczymy ile możemy pomóc Ci sfinansować.
Trzymaj się cieplutko!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 09, 2007 9:09

Duuuuuzo sily zycze! niestety na razie nic wiecej nie moge...
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon kwi 09, 2007 10:01

A kiedyś myślałam że 10 krówek naraz to duzo, widzę ze to "hurtowe" szczęście nie chce Cię opuścić :?
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon kwi 09, 2007 15:40

Lidka pisze:Gdzie sa te koty?
Sprobuje popytac ludzi, zeby chociaz na tymczasowo wziac.
W koncu transport tez daloby sie polapac.
No i kciuki obowiazkowo trzymam.

Wiele razy juz myslalam co sie stanie kiedys z moimi kotami.
I prawde mowiac nie potrafie wymyslic nic sensownego


Koty są w Krakowie. Ale zawsze mogę gdzieś podwieźć.
Ta sytuacja jest straszna :cry:
Ja sobie nie wyobrażam co by sie stalo z moim zwierzyńcem gdyby...
Ale prawda jest taka, że to może spotkać każdego z nas :?

Ja stanę na glowie,żeby te koty uratować...byc może kiedyś ktoś będzie musial ratować moje.

Monisek
bardzo chętnie je wstawimy na allegro. Jak tylko uda mi się zrobić zdjęcia i zdobyć informację o nich, będę je na bieżąco opisywać.

Tweety piszę PW
Dziękuję Dogo i Miau za pomoc w walce ze skutkami powodzi i osuwiska.
Jesteście niesamowici .

Biafra

 
Posty: 207
Od: Czw maja 18, 2006 8:59
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Pon kwi 09, 2007 17:00

LUDZIE ! Nie sądzę aby największe znaczenie miały tu słowa otuchy czy pieniądze. Chodzi o konkretne informacje kto, kiedy i ile weżmie kotów. Oby jak najszybciej. Ładnie jest gadać, ale jeszcze lepiej działać. Uprzedzę tu wypowiedzi - ja mam na 37 metrach 10 kotów i psa, z tego 7 adoptowanych lub porzuconych nieszczęść kocich. Kot też musi mieć swój maleńki chociaż metraż i niestety nie stać mnie już na wyżywienie kolejnego futrzaka. Pracuję sama a mam jeszcze córkę na utrzymaniu. Proszę mi wierzyć, że same nie dogadzamy sobie, ale kociaki nie narzekają.
Mam nadzieję, że koty nie trafią do schroniska, a znajdą szczęśliwe domy.

malbo

 
Posty: 31
Od: Czw paź 20, 2005 13:30
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 1218 gości