Wyszła, zaszła, i wróciła czyli TAK kociej aborcji:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 26, 2007 18:24

Minęło bardzo mało czasu, masz duże szanse na znalezienie koteczki. Szukaj, chodź po osiedlu, kiciaj, wołaj spokojnym głosem, grzechocz np. pojemnikiem z karmą lub zabawką (jakiś odgłos znany kici). Zaglądaj w kąty.

Uda się, tylko się nie poddawaj.

Trzymam kciuki, żeby szybko się znalazła.

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Pon mar 26, 2007 18:43

niemozliwie_glupi pisze:EDIT: Mam do Was, drodzy forumowicze, pytanie. Wystawiłem na balkon (mieszkam w bloku na parterze) jej kuwetkę (której jeszcze nie posprzątałem;(). Czy to może coś dać? Czy kotki potrafią rozpoznać swój zapach? To, że niebawem ściągnie do mnie duża ilość gości to wiem, w ramach pokuty dokarmię przy okazji.


Wystaw ta kuwete i jedzenie może ?

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Pon mar 26, 2007 18:48

Ogłoszenia porozwieszaj najlepiej we wszystkich sklepach spożywczych w okolicy. Tam każdy chodzi.
I posprawdzaj piwnice w miare możliwości. Może gdzieś było otwarte okienko do piwnicy i kicia tam weszła? Zobacz tez w śmietnikach, jeśli macie takie budki na nie, może sie schowała w zaciszu.

Skąd jestes?
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon mar 26, 2007 18:56

Karolka pisze:Ogłoszenia porozwieszaj najlepiej we wszystkich sklepach spożywczych w okolicy. Tam każdy chodzi.

Racja, mam duży spożywczak tuż obok bloku.

Jestem z Białegostoku.

niemozliwie_glupi

 
Posty: 38
Od: Pon mar 26, 2007 16:32

Post » Pon mar 26, 2007 19:11

Najważniejsze są pierwsze dni. Szukaj od około 23ej- wtedy robi się ciszej i koty nie boja się opuszczać swoich kryjówek. Najczęściej są w najbliższej okolicy- pierwsze otwarte okienko piwniczne, dziura w fundamentach. Kiciaj tam i potrząsaj może jakąś jej ulubioną zabawką brzęczącą albo miseczką z suchą karmą. Suchą karmę możesz też zostawić w takich miejscach gdzie mogłaby sie ukryć- jeżeli Ty Jej nie znajdziesz to może Ona znajdzie chociaż jedzenie..... Szukaj koniecznie dzisiaj i jutro bardzo wcześnie rano. Najważniejsze są pierwsze godziny po zaginięciu.... Może być przestraszona, nie rozpoznać Twojego głosu.... Ja siedziałam cichutko przy okienkach jakiś czas i nasłuchiwałam czy nie usłyszę swojej Małej. Jeżeli sie nie uda ja rozpowiedziałam dzieciakom (takim 9-10 lat), że kto znajdzie ma stówę. Dzięki temu szukałam nie tylko ja ale jeszcze z piętnastka młodych, którzy w każdą dziurę zaglądali. Skontaktuj się z karmicielkami z osiedla. Zauważą nowego stołownika w razie czego. Ogłoszenia zrywają ludzie błyskawicznie- ja wieszałam wcześnie rano- wychodzący do pracy mieli szansę ja zobaczyć. Przystanek autobusowy, bezpłatnie w gazetach umieszczają.... Szukaj bo szkoda czasu na gadanie. Ratuj kotkę! (a potem Ci nawkładam, że wypuściłeś :evil: :wink: )
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 26, 2007 20:42

skrzydelkomexico27 pisze:Moim zdaniem to kolejna prowokacja


przepraszam, jestem chyba przewrażliwiona po wczorajszym

Bardzo ci współczuję , ale szukaj do upadłego
w linkach od innych osób znajdziesz wiele wskazówek
trzmam kciuki
a jak juz ją znajdziesz to biegiem na kastrację :ok:

skrzydelkomexico27

 
Posty: 508
Od: Czw lut 22, 2007 13:10

Post » Pon mar 26, 2007 20:56

Zaglądaj pod samochody i w różne dziwne dziury. Kociak mojej córki, który zwiał przez okno tak się tego wyczynu przestraszył, że przez 28 godzin siedział pod samochodem i ani mrauknął, kiedy sto razy przechodziła i wołała. Dopiero jak w rozpaczy zaczęła włazić pod podwozia, zobaczyła skuloną, wystraszoną biedę. A to, że siadział tam cały czas jest udowodnione - po powrocie do domu pognał do kuwety i siusiał przez 8 minut!!!!
Kciuki za Pusię

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 26, 2007 21:13

Jak dopieszesz na ogłoszeniach, że jest w trakcie leczenia, to ten co ją może przygarnął, pierwszy przyleci. Współczuję sytuacji i mam nadzieję na dobry post jutro rano :) i poproś św. Antoniego on kochał zwierzęta

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 26, 2007 21:36

Nie wiem jakie są zwyczaje na tym forum, ale jeśli nie uznacie tego za nabijanie postów to zdam relację z poszukiwań. Niebawem się wybieram. Jutro hurtowe kserowanie ogłoszeń, zaczepianie wyprowadzających pieski na spacer i poszukiwanie lokalnych karmicieli zwierząt. Najgorsze jest to, że w zasadzie nikogo na osiedlu nie znam bo wprowadziłem się stosunkowo niedawno:/

niemozliwie_glupi

 
Posty: 38
Od: Pon mar 26, 2007 16:32

Post » Pon mar 26, 2007 21:41

niemozliwie_glupi pisze: Najgorsze jest to, że w zasadzie nikogo na osiedlu nie znam bo wprowadziłem się stosunkowo niedawno:/

To jest okazja, aby poznać - przynajmniej osoby opiekujące się dziczkami, jeśli na takie natrafisz. Bo jakieś skupiska kocich miseczek wypatrzysz zapewe tak czy tak.

zdam relację z poszukiwań.

Jak najbardziej. Powodzenia!

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 26, 2007 21:41

Zdaj relację..
A najlepiej byłoby przeczytać, że znalazłeś kicię..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon mar 26, 2007 21:43

aamms pisze:Zdaj relację..
A najlepiej było by przeczytać, że znalazłeś kicię..


No właśnie...głęboko w to wierzę...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon mar 26, 2007 21:44

To nie bedzie nabijanie postow - mam nadzieje, ze nie tylko ja tak mysle.
Pisz na biezaco, a ja mam nadzieje, ze wkrotce przeczytamy, ze Pusia sie znalazla. Tego w kazdym razie Ci zycze :ok:
Nic wiecej nie doradze, bo osoby przede mna juz napisalu chyba wszystko. Najwazniejsze, zebys wlasnie teraz probowal - to najlepsza pora. I nawet jesli juz szedles dana trasa, to warto przejsc tam jeszcze raz za chwile - kicia moze potrzebowac czasu, zanim sie zdecyduje wyjsc.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 26, 2007 21:49

No i niech te ogłoszenia będą odpowiednio duże i z oddzieranymi ząbkami na numer telefonu. Wracając z pracy zobaczyłam na paru słupach (Kraków, róg Bronowickiej i PiastowskieJ) karteczkę trochę większą od znaczka pocztowego, że "zginęła czarna kotka". Osoby z paroma dioptrami na minus na pewno jej nie dostrzegły, a mało komu chce się szukać czegoś do pisania, żeby zanotować numer. Ryzykujesz jedynie serię telefonów od bydlaków i oszołomów, ale to też rodzaj pokuty....

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 26, 2007 21:58

Strategiczne miejsca do naklejania ogłoszeń:

- bankomaty
- śmietniki
- przystanki ( wiem, ze nie wolno)
- lokalne / osiedlowe targowiska a w nich budki z pieczywem
- szkoły
- Lidle/ Biedronki/Stokrotki/ Groszki/Championy, etc.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 56 gości