Carmi pisze:A co do samej hodowli...to nie jest to chyba oficjalna....
No i tu masz niestety odpowiedź na pytanie, czemu oddano Ci kota w takim stanie


Ale nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem


No i - czy one mają jakieś imiona?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Carmi pisze:A co do samej hodowli...to nie jest to chyba oficjalna....
Carmi pisze:Jednak nie sadzilam, ze facet, ktory sprzedaje kilka razy w roku kociaki, (...)
Uschi pisze:Nie od hodowcy?
Hm. Wiem, że już post factum jest, ale mam prośbę, poczytaj choć trochę z wątków, które wkleję poniżej. Kupowanie od "pseudohodowców" jest złe, sama zrozumiesz czemu.
A na mleczko dla kociaków to one mogą być już za duże. Jeśli je sama, nie męcz jej strzykawką,
galla pisze:A to takie mleko typu Klara czy pokarm dla kociąt?
dalia pisze:Ja bym jeszcze porobiła badania krwi - morfologie i profile wątrobowy i nerkowy.
Koteczek faktycznie mógł być podtruty zbyt dużą inością tabletki na robaki ( przynajmniej objawy by na to wsazywały ) - badania krwi pozwola określić czy koteczek już nie ma problemów zdrowotnych
Uschi pisze:Carmi pisze:A co do samej hodowli...to nie jest to chyba oficjalna....
No i tu masz niestety odpowiedź na pytanie, czemu oddano Ci kota w takim stanie. Tak jak napisałam wyzej - pseudohodowcom chodzi tylko o kasę, nie o zdrowie kota
Uschi pisze:No i - czy one mają jakieś imiona?
Jana pisze:To ile on ma kotek? Po ile miotów rocznie te kotki rodzą?
Carmi pisze: (...) zgrzyta!Jak to mozliwe? Co moze byc przyczyna?
Sylwka pisze:O matko. Różnica między nimi jest ogromna - chyba że to tylko na fotkach.
Myszka.xww pisze:Carmi pisze: (...) zgrzyta!Jak to mozliwe? Co moze byc przyczyna?
Ogromne niedobory makro i mikroelementow.
Zrob badania krwi. Dokladne. Marfologia ze szczegolowa biochemia, rozmaz manualny.
Czym byly karmione w "hodowli"?
Myszka.xww pisze:Kazda nowosc, kazda zmiana powinna byc wprowadzana dopiero po ustabilizowaniu pracy jelit (unormowaniu kup).
Myszka.xww pisze:nie masz zadnej gwarancji, ze wyrosna na miaukuny.
Uschi pisze:Rany, biedna maleńka Skarletka...
Myszka ma rację, badania to jest dobry pomysł - fakt, że robaczyca mogła spowodować taką różnicę w ich wielkości, ale warto się upewnić, jaki jest ogólny stan zdrowia maleńkiej. Nie warto tu oszczędzać - ekonomicznie rzecz ujmując - teraz wydasz na badania - zaoszczędzisz w przyszłości na leczeniu.
Powodzenia!
Carmi pisze:Jeszcze jedno pytanie mam. Jesli kotek jest zarobaczony, jak postepowac z nia? Znaczy, czy mozna trzymac spokojnie w rekach? Podmywam ja tez codziennie, czy jest grozny dla mojego zdrowia kontakt z martwymi juz robakami? Co powinnam dezynfekowac, jak czesto i jakimi srodkami?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości