Dyzio i Rubinek/schr.Katow- Rubinek choruje-leczymy-zdjęcia

[ko_da1]

Tereniu to nie takie proste nam zostało razem około 98 zł ( ja mam 70 zł jeszcze a Iwona musi jutro zapłacić za wygraną akucje scanomune i też zostanie jej niewiele około28 zł jak sie nie myle , Iwona musi leczyc tego co zabierze a szpital liczy sobie od 30-60 zł za dobe mówią ze zalezy od leczenia ale trzeba brac raczej to 60 zł pod uwage mnie za opatrunek i jeden zastrzyk policzyli 56 zł ULGOWO więc nie ma sie co łudzić , nie mamy teraz na to Ty sama masz do leczeniu grafitke , przydałyby sie bardzo domki tymczasowe , ja w tej chwili mam mojego Otisa chorego na kk i dwa odizolowane maluchy , nie mam gdzie dac kolejnego kota

[terenia1]

Masz rację Natalia, myślę cały czas intensywnie co tu zrobić, czy wiesz o której Iwonka będzie w schronisku, jutro w pracy może coś uda mi się u kogoś. Czasu mamy niewiele.

[ko_da1]

nie wiem czy Ona pojedzie czy kogos poprosi by przywiozł jej kotka , tylko nie wiemy ktorego zabrać , byłam dziś u niej i nie wymyśliłyśmy nic , ja tez szukam spsobu jeszcze ale wśród znajomych nie mam nikogo kto mogły zabrac kociaka do siebie tym bardziej chorego faktycznie kotki nie mają już czasu , z tego co wiemy przestały juz jeść i walczyć .........sytuacja jest tragiczna

[Zuzia1]

ko_da1 wysłałam Ci PW

[ko_da1]

odpisałam , dziękuje bardzo

[terenia1]

Trzeba chyba wybrać tego który jest w gorszym stanie, a może w międzyczasie przy intensywnych poszukiwaniach coś się znajdzie. Ja jutro zadzwonię do tego weterynarza co chodzę do niego z grafitowym kotkiem, może tam byłaby możliwość przetrzymania. Zobaczymy.

[bettysolo]

trzymam kciuki za koteczki

[iwona_35]

Już jestem.
Biore jednego, tak jak mówiła Ko_da, szczerze mówiąc do tej pory nie wiem jak udało mi się namówić TŻ, mam tyle futer w domu ,
Ale cały czas przed oczami mam te dwa koty..

Wyciągnąć , musimy -już, nie ma czasu
Tak jak wcześniej pisałyście--zanim weźmie je na leczenie wet.
Prawda jest taka, że antybiotyki tu dużo nie pomogą, dla nich najważniejsze aby znalazły się poza schroniskiem...


Drugi problem jest taki, że moje auto znów jest w naprawie, więc będe musiała to załatwic inaczej, po pracy nie zdążę jechać do schroniska a potem do weta.

Chce sobie załatwić jeden dzień wolnego...innego wyjścia nie mam.

[iwona_35]

Tak jak w tytule.
Dzięki anemonn i Wandzie kocurek pożegna schronisko.

anemon zawiezie go .
W takim wypadku ja biore tą koteczkę..psikającą

Jedynie musimy to wszystko jakos zorganizować, chciałam wziąść urlop, lecz niestety

[Monisek]

Jesteście aniołkami

Iwonko, czy nazwałyście go Białasek, czy on nadal czeka na imię?

[iwona_35]

Jesteście aniołkami

Iwonko, czy nazwałyście go Białasek, czy on nadal czeka na imię?

Nadal czeka na imię

[bettysolo]

no to może Dyzio

[CoToMa]

no to może Dyzio

Dyzio, ładnie
Nawet bardzo ładnie

[bettysolo]

Dyzio marzyciel (o nowym domku)

[ko_da1]

pięknie Dyzio więc kocurek ma już imię