dobre szelki ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 19, 2002 16:08

:idea: :idea: :idea: Pojelam.
Tylko gdzie takie ustrojstwo kupic? I jeszcze zeby rozmiar byl odpowiedni, znaczy duuuzy...

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt kwi 19, 2002 17:52

Ja takie widzialam na wystawie ostatnio...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88118
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt kwi 19, 2002 19:11

Ja kupilam Samuelowi w jakims Geancie. Takie bez obrozki, co sie zaciskaja, jak je pociagnac.

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon kwi 22, 2002 8:27

Daga pisze::idea: :idea: :idea: Pojelam.
Tylko gdzie takie ustrojstwo kupic? I jeszcze zeby rozmiar byl odpowiedni, znaczy duuuzy...

Ja Loesiowi kupilam ta "8" w Galerii Mokotow, tam jest chyba tylko jeden sklep zeologiczny. Za chol..re nie moge sobie przypomniec jak on sie nazywal, ale wiem, ze byl tuz obok Hipernowej (supermarket).

melia

 
Posty: 349
Od: Czw kwi 18, 2002 13:05
Lokalizacja: Wawa

Post » Pon kwi 22, 2002 8:34

Padme pisze:Ja w młodości wygrałam zakład (kilka piw!) i zdjęłam z rąk zamknięte kajdanki. Dziś już bym tego (chyba?) nie dala rady zrobić. Wszystko zależy od giętkości stawów...


Padme!!! Czy mówiłam Ci już, żę mi straaaasznie imponujesz?????
My tez mamy nowe szelki - całe z prawdziwej skóry, z zapięciem pod paszkami/na brzuszku i z szyjkowa obróżką. Lewkę ledwo dopinam na bzruchu. A skórząne wzięłam po tym, jak Lewka takie zamszowe - kocie w strzepy na sobie podarła.
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Pon kwi 22, 2002 8:44

A ja polecam na wszelkie podroze specjalna KLATKE ! zapewniam ze kot czuje sie w niej bezpieczniej !
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Pon kwi 22, 2002 9:00

melia pisze:
Daga pisze::idea: :idea: :idea: Pojelam.
Tylko gdzie takie ustrojstwo kupic? I jeszcze zeby rozmiar byl odpowiedni, znaczy duuuzy...

Ja Loesiowi kupilam ta "8" w Galerii Mokotow, tam jest chyba tylko jeden sklep zeologiczny. Za chol..re nie moge sobie przypomniec jak on sie nazywal, ale wiem, ze byl tuz obok Hipernowej (supermarket).


Anna Zoo :D :D :D (nawet raz w życiu tam byłam) :twisted:
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 11, 2004 17:14

Lulka pisze:__
O O a moje wyglądają właśnie tak :lol:
czyli dwie zapinane obróżki połączone paseczkiem


Takie właśnie szeleczki dziś Salmie zakupiłam (niestey w zielonym kolorze bo czerwonych nie było) z myślą o ewentualnych wiosenno-letnich spacerach, pan w sklepie powiedział, że to są właśnie dla kota szelki (i tak tez na nich pisze), trochę się zdziwiłam bo mam jeszcze stare szelki psa, z czasów kiedy był szczeniaczkiem i wyglądają całkiem inaczej (takie przeplatane są).
Postanowiłam od razu szeleczki zainstalować na kocie, pełna obaw no bo kota jest u mnie dopiero kilka miesięcy, przybyła jako dorosły i na dodatek prawie całkiem dziki kot i jak to będzie itd. A tu, niespodzianka, przez pierwsze kilka sekund kota chodziła z bruchem przy ziemi ale po chwili uległo to zmianie :D dopiełam zatem smycz, ale nie idzie jej to tak ładnie jak pieskowi, nic, będziemy trenować :wink: .
Tylko konstrukcja tych szelek jest dla mnie trochę nowością więc chciałam zapytać jak u Was takie szeleczki się sprawdzają jeśli ktoś ma :?:
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw mar 11, 2004 18:42

M. pisze:Te ósemkowe to chyba dwie obróżki (każda oddzielnie zapinana), jedna na szyję, drugą zakłada się za przednimi łapkami (czyli prawie na brzuszku). Połączone one są paseczkiem, który leży na grzbiecie kota. Smycz jest przypięta do drugiej obróżki. Uffffffff !!! Ciekawe czy ktos kto tego nie widział zrozumie taki opis ? :roll: :oops:



Ja posiadam takowe i polecam.
Opis najlepszy i najdokładniejszy jaki może być. :ok:
Gru kiedys była mocno chuderlawa i mimo to nie udało jej sie wysmyknąć.
ObrazekObrazek
Gruszka & Mrówka

Jazz

 
Posty: 340
Od: Pt lis 28, 2003 21:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2004 18:57

moj bimis ma fajne szelki "dla kota i malego psa". produkuje to jakas polska firma. szelki sa bardzo parzadnie uszyte i kot nie ma mozliwosci sie z nich wydostac. do szelek i smyczki dodawali takie cos na adres w ksztalcie serduszka. jak chcesz to spytam w moim sklepie zoo jaka to byla firma. wyglada to tak: bimis w szelkach . niestety nie nadaja sie one dla niewielkiego kota.
bimisia ma bardzo twarzowe szelki (firmy trixi chyba), ale mam pewne watpliwosci co do ich wytrzymalosci :roll: . w tym sezonie dostanie takie jak bimis. bimisia w szelkach
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw mar 11, 2004 20:07

Konstrukcja/budowa naszych szelek bardzo przypomina bimisiowe szeleczki. Szelki są z takiego plecionego materiału, obie obróżki na takie plastikowe zatrzaski, na opakowaniu pisze "komplet szelki + smycz dla kota", a pod na dole opakowania: " dla psó i kotów do 12kg", wyprodukowane przez firmę UHMA, niestety nie ma żadnego cosia na adres (a szkoda), przyznam, że szeleczki uwiodły mnie swoją ceną, kupiłam je za 9 zł (cały komplet) i teraz zastanawiam się nad ich jakością bo za bardzo podobny, nowy komplet dla psa (obroża i smycz) kilka miesięcy temu zapłaciłam prawie 30 zł :roll:
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon lip 31, 2006 13:07

Wyciągam wątek, bo chcę szybko kupić szelki dla miaukuna.
Które będą lepsze ?
Te :


http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... 47d5f1bda0
czy te :

http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... 47d5f1bda0

Fidel ma 50 cm obwodu klaty :) jakoś nie mam przekonania do tych nylonowych.

A może polecicie coś bardziej sprawdzonego dla dużych ras kotów :)

Bożka

 
Posty: 200
Od: Śro lis 30, 2005 7:36
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Pon lip 31, 2006 13:28

Z klasycznych ósemek (te pierwsze) moja Mgiełka wychodzi bez problemu. Z psimi ma więcej pracy i rzadko jej się udaje :roll: Zresztą ja testuję szelki tylko u weta, gdzie kota się wycofuje - idąc do przodu nie ma raczej szans wyjść z żadnych.

cHocHlik

 
Posty: 203
Od: Pon maja 23, 2005 20:46
Lokalizacja: Warszawa - Rembertów

Post » Nie kwi 19, 2009 21:07

Witam, odświeżam wątek.

Dzisiaj przeżyłam chwile grozy- jedna z naszych kotek wyślizgnęła się z szelek: były to takie szelki firmy Trixie: http://animalia.pl/produkt,4255,49,Trix ... C4%85.html

Na spacerze była 3 raz- spacer na placu (ogrodzonym) naszego domu. Wcześniej nasze 2 kotki Ida i Henia były niewychodzące, tzn. nie są nadal, ale po przeprowadzce z bloku do domu z ogrodem pomyśleliśmy, że mając teraz warunki moglibyśmy spróbować nauczyć kotki chodzić w szelkach na smyczy i pod naszą opieką je wyprowadzać (o puszczaniu "luzem" oczywiście nie ma mowy- dom przy ulicy) by mogły się trochę dotlenić i powygrzewać w słońcu. No i dzisiaj Idusia wystraszyła się czegoś i wyślizgnęła się z szelek, zaczęła biegać na oślep po placu, oczywiście zaczęliśmy ją gonić, na co uciekała jeszcze dalej, w końcu schowała się za krzaczkiem i udało mi się ją złapać. Wszystko to trwało dosłownie kilka minut, nie pamiętam nawet, w jaki sposób wyswobodziła się z szelek, stała w nich, a za chwilę już biegła oswobodzona... napędziła nam i sobie oczywiścieogromnego stracha. Gdyby wskoczyła na drzewo i zeszła po drugiej stronie płotu, gdzie mieszkają psy mogłoby się to źle skończyć.

Zastanawiam się czy nie dać sobie spokoju z wyprowadzaniem, boję się myśleć, co mogło się stać gdyby nie udało mi się jej złapać
:(

Szelki były zapięte prawidłowo, chociaż teraz zastanawiam się czy może niezbyt luźno... Czy tego rodzaju szelki są bezpieczne, jeśli zapięte wystarczająco mocno, (jak mocno znaczy bezpiecznie ?) a może lepiej spróbować z szelkami dla małych psów, takimi gdzie wkłada się też łapki w otwory szelek...??

Czy dać sobie w ogóle spokój z wyprowadzaniem...:(

Będę niezmiernie wdzięczna za wszelkie porady.
Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam !

oleczka

 
Posty: 272
Od: Wto wrz 26, 2006 19:37
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie kwi 19, 2009 21:33

Malwinka przyjechała do Killathy w transporterku,ale oprócz tego miała rewelacyjne szeleczki.(Killatha o nie prosiła,bo kotka musiała byc przekładana do innego transporterka).Wetka jej takie dała,a teraz sama nie pamięta,jakie to były.Killatha jest nimi zachwycona,poproszę ją ,żeby zrobiła zdjęcie i wstawiła.Można w nich kota podnieść jak walizkę,są dosyć szerokie i chyba z nich kot nie ma prawa się wydostać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56144
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek, puszatek i 100 gości