A my juz po wizycie u weta

Tak jak myślałam to kk. Dostała Doxycyclinę po pół kapsułki dziennie, została odpchlona i odrobaczona. Teraz już będzie tylko lepiej. W drodze powrotnej Malutka jakimś sposobem prawie wymknęła sie z koszyka

Złapałam ją w ostatniej chwili

Nawet nie chce myśleć, co by sie stało gdyby uciekła
Ma juz swoją książeczkę zdrowia...psią, bo kocich nie było
Ale i charakterek ma psi

Jak do nie podchodze to robi na mnie "psssiii" z otwartą japą
Teraz trzeba poczekać jak zareaguje na odrobaczenie.Mam nadzieję, że przejdzie bezboleśnie. Pani wet jak zapytałam ile może kocia mieć powiedziała, że ze dwa miesiące

Ja cały czas myślałam, że około miesiąca, może półtora najwięcej. No ale jak sama juz je to może i ma tyle
A Grzegorz powiedział, że kocinka zostanie u niego na stałe
Co się na mnie gapisz
Idę poszuakać czegoś do zjedzenia
Odpocznę sobie krzynkę
Strasznie byłam spragniona
A teraz uwale kupala
Ale sie objadłam
to teraz sobie pośpię
------------------------------------------------
-------------------------------------------------
Gucio szuka domku
Kto chce dużego półrocznego, miziastego
kocurka niech weźmie mnie
--------------------------------------------------
---------------------------------------------------