Simba

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 06, 2004 0:48

Kochani, a jak to jest: bo często tu piszecie, ze małe puszki są lepsze od dużych (mówię oczywiście o tej samej marce, np. Simba). Parę razy czytałam, że małe Frieskiesy (85 g) to dobra karma, a duże puszki (400 g)taka sobie. Jak to jest? Ja też się zainteresowałam Simbą, bo widziałam puszki 400 g po 2,6 zł w Kakadu. Ale czy to nie jest tak jak z Gourmetem? Puszki 200 g są ponoć jakościowo gorsze od tych malutkich.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lut 06, 2004 3:27

Kid pisze:Kochani, a jak to jest: bo często tu piszecie, ze małe puszki są lepsze od dużych (mówię oczywiście o tej samej marce, np. Simba). Parę razy czytałam, że małe Frieskiesy (85 g) to dobra karma, a duże puszki (400 g)taka sobie. Jak to jest? Ja też się zainteresowałam Simbą, bo widziałam puszki 400 g po 2,6 zł w Kakadu. Ale czy to nie jest tak jak z Gourmetem? Puszki 200 g są ponoć jakościowo gorsze od tych malutkich.


Teorii jak zwykle wiele, a w praktyce na przypadku coca-coli Ci wytłumaczę...
Lepsza jest ta co ma 0,33 l pojemności, bo w przeciwieństwie do 2,5 l lepiej sie ją trzyma w ręku...
Przepraszam, bym zapomniał - szybciej np. ta mniejsza się chłodzi...:-)
A jak Ci się wydaje że ta mniejsza jest w najmniejszym calu inna od większej (in + or in -) to tylko tak Ci się wydaje...
Po naszemu tłumacząc (a zapewne jak młodsza byłaś) - tatuś zjadł taaależ zupy, a Ty tylko miseczkę.... I co z tego jak w jednym garnku gotowana? Resztę wytłumacz sobie proszę sama....:-)
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Pt lut 06, 2004 9:19

Moje też wolą puchy :roll:
Poza tym mój struwitowiec prawie nic innego jeść nie może, więc dostaje puchy lecznicze :(
A jak już mięsko to muszę przemielić, bo w zęby im wchodzi :strach: :lol:

No rozbestwiłam te potwory że hoho :twisted:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt lut 06, 2004 10:32

Dzięki Raddemenes. Jeteś mistrzem tłumaczenia zawiłych zagadnień natury filozoficzno-egzystencjalnej :lol: . Czyli wszystko jest jedno i to samo. Ech, życie :)
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lut 06, 2004 11:56

Jeśli kotek jest niejadkiem, to duża puszka (po otwarciu) ma większe szanse na wyrzucenie do śmieci.

Wojtek

 
Posty: 27797
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt lut 06, 2004 12:01

Moja lodówka jest starsza ode mnie, więc nie ufam jej za bardzo, ale puszkowe żarcie ma to do siebie, że po jednym dniu w lodówce nabiera specyficznego zapachu ( o ile nie jest przykryta superwieczkiem plastikowym Frieskies :lol:). A Inka nie tknie czegoś, co pachnie "inaczej" :roll: . Małe Frieskiesy są moim ostatnim odkryciem - jakby robione na zamówienie - na jeden posiłek.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lut 06, 2004 15:39

Moj Koci ma tak samo jak Twoja Inka. Dlatego oprocz suchego i mieska albo ryby dostaje saszetki, tacki po 100 g (on lubi chyba wszystkie marki i typy, byleby z tacki) albo male puszeczki.
Duze puszki na pewno wychodza taniej, ale nie w przypadku jak po nawet parogodzinnym pobycie w lodowce kocinie smierdza, i trzeba 3/4 wyrzucic :(
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lut 06, 2004 15:43

No na przykladzie gourmeta i gourmeta golda to nie dziala, ze niby wszystko to samo. Ale to juz jest roznica w skladzie.

Simba w foremkach (po 100g bodajze) ma mniej miesa niz simba w malych puszeczkach po 80 g. Wystarczy sklad przeczytac i wiadomo ktore lepsze... odbija sie to tez na cenie oczywiscie.
Moja Czarna simbe lubi. Duzych nie kupowalam, bo ona pasztetowa, poza tym za malo je na kupowanie jej czegokolwiek w opakowaniach po 400 g.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87944
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lut 06, 2004 16:04

Tzn. Gourmet Gold jest inny? Nie miałam jeszcze go w ręku i nie mogę porównać.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lut 06, 2004 16:09

Gold lepiej pachnie (mnie, to nie znaczy, ze kotom...) sklad jest podany podobnie. (nie ma roznic w procentach, sprawdzilam akurat)
W sumie gourmet i gourmet gold to dwie marki tego samego producenta (Friskies).

Nie mam akurat simb do sprawdzenia...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87944
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Google [Bot] i 86 gości