Szymek, Tadek i Seniorita - tyjemy na zimę :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lip 07, 2006 13:57

Jakie cudne ,i tulą sie do Was :D myślałam że to dzikuski a tu takie pieszczochy na ręczne :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 07, 2006 14:51

To dzikuski, ale podczas jedzenia zapominaja o tym. Tygrysek raczył nawet wladowac swoje ogromne cielsko na moje nogi gdzie zaległ pomrukując co wywabiło jego brata (?) z kryjówki za sedesem i również wszedł na moja nogę (na zdjęciu widać jak siedzi na kolanie) a potem przylił się do boku pod łokciem i przysnął. Dały mi sie wymyć wacikiem jako zastępczej mamie a potem poprawiły moje niedociągnięcia myjąc się same i nawzajem. Zupełnie jak duże Franio i Filip.
W dzień oprócz ciągłego i żałosnego (a jakże głosnego) miauku dołączyły do swojego asortymentu dźwieków pomraukiwania. Żeby zapewnic sobie lepsza akustykę ładują się na plastikowy koszyk i stamtąd porykują donośnie.

Dziś postaram się wyposażyć Sykacze w legowisko lub własny koszyk transportowy oraz wzbogacić ich menu. Myslicie, że moga juz jeśc suche i mokre dla kociaków?? Pojade dziś do Janek bo tam widziałam sklep zoologiczny, chyba, że możecie polecić mi jakis inny na trawie Wawa - Pruszków lub może ktoś ma nadmiar karmy do odsprzedania
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Pt lip 07, 2006 16:41

Jaki nadmiar masz na mysli?:)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob lip 08, 2006 18:39

Anja pisze:Jaki nadmiar masz na mysli?:)

Np. Za dużo i krótki termin ważności, ale już mam wszystko :)

Syczki były u weta, zostały ocenione na 6 tygodni. Dostały juz pierwszą porcję leku na odrobaczenie. Nie stwierdzono kk :) Robali tez na razie nie widać.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Sob lip 08, 2006 19:43

Zdjęcia :)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Sob lip 08, 2006 19:53

seniorita pisze:Obrazek


Jakie cuuuuuudne :love:

Seniorita, wszystkiego dobrego dla maluszkow! :ok: Niech rosna zdrowo i szybko znajda superowe, troskliwe domki - najlepiej razem, bo widac, ze symbioza niesamowita :D

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Sob lip 08, 2006 20:01

slicznosci rozkoszne!
Obrazek

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto lip 11, 2006 12:48

Szary Sykacz jest coraz mniej syczący i bardziej mruczący. Juz przybiega, a zanim jego brat na wołanie połaczone z prezentacja produktu nadającego sie do spożycia.
Sykacz Czarny jest również groźnie warczącym jaguarem lub pumą. Wczoraj gdy dalam im wolowine najezył sie i warczał na brata i na nas. Wyglądal przy tym komicznie.
Bawią się i dokazują i nawet czasem wychodza zwiedzać reszte domu, ale preferuja pobyt w łazience 9zwłaszcza pod kuchenna szafką.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Pt lip 14, 2006 11:46

Śliczne kociaczki :)
Szybciutko do góry szukać domku :!:
Obrazek

tzw

 
Posty: 81
Od: Sob lut 11, 2006 15:06
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 17, 2006 9:17

Braciszki na weekend do Lublina. Podróż do Lublina spędziły w wiklinowym koszu, z którego za wszelką cene starły sie wydostać. Nawet sie im to udało, bo chociaz koszyk był zabezpieczony to najpierw czarnuszek opuścił koszyk - o mało przyprawiając tym TŻa o zawał bo zauważył to stojąc na ruchliwym skrzyżowaniu. :strach: Kotek został ręcznie namierzony i wyciągniąty spod siedzenia. Jednak cała drogę słychać było skargi i wieczka koszyka podskakiwały w górę. W druga strone chłopcy spali grzecznie w nowym transporterze.
Mój pokój bardzo przypadł im do gustu - istny raj z mnóstwem zakamarków i poziomów, coż za miła odmiana po pobycie w nieciekawej łazience. Pościelone łózko stało sie miejscem zabaw i odpoczynku, a nawet próbowano zrobic z niego kuwetę, ale ten pomysl nie spotkał sie ze zrozumieniem z mojej strony. 8)
Maluchy biegały, dokazywały i czuły sie jak u siebie. Zostały pokazane Filipowi i Frankowi - które obwąchały i obsyczały swoje pomniejszone lustrzane odbicia. Braciszki nie bały się tych dwóch duzych futrzastych natomiast pies(nawet śpiący) wzbudził w nich panikę. Czarny futrzak oprócz syku dorzucił syk plujący na miare wielkiego węża i oddalił sie w pospiechu.
Główna rezydentka czyli Seniorita nie została powiadomiona o gościach i pomimo tego, iz nie widziała ich niedzielę spędziła (obrażona ??) za łózkiem w drugim pokoju.
Chłopcy sami przychodza do mnie na kolana, zaczepiają mnie i śpią przytuleni do siebie i do mnie.:1luvu: Kto da dom takim cudom?? Czekamy :)
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto lip 18, 2006 9:12

Chłopcy w końcu doczekali sie chrzcin - beżowo-szary tygrysek został Szymciem, a czarne diablątko Tadziem. Wczoraj w domu pojawily sie nowe sprzęty, które było zapakowane w mnóstwo szeleszczących foli i pudełek. Zabawa byla przednia. Szymek i Tadek szaleli miedzy pudełkami a montującym zakupy TŻtem.
W tym tygodniu minie tydzien od drugiego odrobaczenia (wet kazał dac druga porcje pyrantelum po 7 dniach) i zbliża sie termin szczepienia. Ponieważ maluchy nie trafia do dr Anety tylko będa szczepione na miejscu to mam troche obaw. Wet chce zaszczepić chłopców najpierw szczepionka na pp i kilka innych chorób a potem drugą w skład której będzie wchodzic także wścieklizna. Nie podoba mi się szczepienie na wściekliznę razem z resztą. Moje domowe koty jeszcze nie były na nia szczepione bo nie wychodzą i pani dr zalecila przerwe pomiędzy druga turą szczepień, leczeniem a wścieklizną.
Co o tym sądzicie? czy przesadzam?[/url]
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Śro lip 19, 2006 10:40

Szymek i Tadzio toczą bitwy z 5l. butelkami po wodzie i szczotka do podłogi. Szczotka do wróg numer 1 - kiedyś Tadzio przewrócił ją i od tej pory obaj bracia zapałali żądzą zemsty na tym potworze :twisted:
rano usiłowali zrobić pobudke TŻtowi, ale dzielnie i śpiąco zniósł skakanie po jego osobie, zaczepianie pazurzastymi łapami i szarpanie kołdry :P
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Pt lip 21, 2006 12:34

Chłopaki poczekają na kłucie w tyłeczki do nastepnego tygodnia. Dzis czeka ich wycieczka samochodem. W przyszłym tygodniu wrzuce nowe fotki przystojniaków. :P
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Czw lip 27, 2006 8:56

Bracia zostali juz zaszczepieni. Wizyta u weterynarza byla szczególnie atrakcyjna dla Szymka, który zwiedzał stół, rozglądał sie po okolicy i bawił się swoim ogonem - zero stresu. Tadek natomiast udawał, ze go tam nie ma - zakopał się pod poduszką w transporterku i nie dawał znaku życia. Chłopcy zostali dokładnie obejrzeni i nie stwierdzono oznak życia wewnętrznego w uszach, natomiast co do pchełek w przypadku Tadzia sa podejrzenia do ich obecności.
Szymek przy zastrzyku głośno wyraził swoja dezaprobatę i wyżył się na moich palcach natomiast Tadek przyjął po męsku spotkanie ze strzykawą; nawet nie pisnął.
Chłopcy biegają po mieszkaniu, wspinaja się na łózka i coraz chetniej melduja sie na pieszczoty - chwila miziania i słychac głosne traktory a i brzuch sie pojawia natychmiast wystawiony na głaskanie.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Wto sie 01, 2006 12:39

na góre
MÓJ KOCHANY MIĘTUSEK:
ObrazekObrazekObrazek

linka_m

 
Posty: 191
Od: Wto lip 18, 2006 11:04
Lokalizacja: Siedlce i okolice :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot] i 120 gości