Kciuki trzymamy non stop - już nawet z TŻ-etm

Cieszy fakt, że ma apetyt - nasza nerkowa Bajanka niestety go nie miała

czasem - jak miała wysoki mocznik to walczyliśmy o każdy kęs, karmiliśmy strzykawką - ale to było zrozumiałe - to chyba świadczy o tym, że mocznik nie jest zbyt wysoki u Księżniczki ....
Czekam na wieści po rozmowie z wetem .... i oczywiście "nerwuję się" strasznie......
KSIĘŻNICZKO - trzymaj się, zajadaj ... a o resztę już będą się troszczyć Czworonożni
Pini - wygłaskaj ją od nas i przytul - myślimy o niej cieplutko......
I dzięki za to co dla Niej robisz
