CZĘSTOCHOWA - H E L P !! CZTERY kast. młode kocury s 12

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 17, 2006 21:17

Jutro będe się widzieć z Wetem i popytam za ile mógłby przeprowdzadzić sterylke tych kocic - ale on poza Częstochową robi takie zabiegi ( więc dochodzi problem tyransportu) ..może jeszcze w Częstochowie ktoś zna lekarza który mógłby taniej przeprowadzić takie operacje?

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Sob cze 17, 2006 21:20

Poszukajcie, popytajcie na miejscu. Taki wet się jeszcze nie raz przyda.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob cze 17, 2006 21:22

o Madzia, fajnie że już jesteś - kiedy foteczki robimy ????
<img src="http://olimpia14000.w.interia.pl/RAMZESIK.jpg" alt=";)">

olimpia1400

 
Posty: 132
Od: Sob paź 16, 2004 8:20

Post » Sob cze 17, 2006 21:33

w poniedziałek dopiero bede mogła :(

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Sob cze 17, 2006 21:33

Magdziak pisze:Jutro będe się widzieć z Wetem i popytam za ile mógłby przeprowdzadzić sterylke tych kocic - ale on poza Częstochową robi takie zabiegi ( więc dochodzi problem tyransportu) ..może jeszcze w Częstochowie ktoś zna lekarza który mógłby taniej przeprowadzić takie operacje?

Gdzie sią te kotki?
zapytam moich. oni na Rakowie.
Ale dopiero w poniedziałek

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Sob cze 17, 2006 21:35

moje koty - w śródmiesciu - samiutenkie centrum ...
<img src="http://olimpia14000.w.interia.pl/RAMZESIK.jpg" alt=";)">

olimpia1400

 
Posty: 132
Od: Sob paź 16, 2004 8:20

Post » Sob cze 17, 2006 21:36

Koteczki w samym centrum przy kinie wolnosc ..czy jak to sie teraz nazywa....

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Sob cze 17, 2006 21:48

Spróbujemy.
Może wspólnymi siłami cos osiągniemy :)
Najgorsze jest to ze inaczej nie mogę pomóc. :(
Od 7 miesiecy jestem bez pracy, zachorował mi jeden kot :(

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Sob cze 17, 2006 22:02

mój mąż nie powiedział NIE na propozycje przyjęcia tymczasowo maluszka czarnego ... wezme tego z chorym noskiem - jesli da sie złapać...
<img src="http://olimpia14000.w.interia.pl/RAMZESIK.jpg" alt=";)">

olimpia1400

 
Posty: 132
Od: Sob paź 16, 2004 8:20

Post » Sob cze 17, 2006 22:06

do tego jeszcze dzisiaj widziałam tu pod blokiem sie kreci kocur bury z obróżką na pchły... nie widziałam go wczesniej ...
<img src="http://olimpia14000.w.interia.pl/RAMZESIK.jpg" alt=";)">

olimpia1400

 
Posty: 132
Od: Sob paź 16, 2004 8:20

Post » Nie cze 18, 2006 11:30

zmieniłam nicka ...

Mam juz transporter od madzi :) juz umyty po kk i suszy sie na balkonie, zaraz zaniose go do pana :)
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie cze 18, 2006 21:35

dopiero wróciłam z Olsztyna... - mój wet może zrobić sterylki za połowe ceny! tylko są 2 problemy - 1) idzie teraz do szpitala bo ma chore serce :-( i pewnie w lipcu będzie dopiero do dyspozycji...2) sterylki poza częstochowa więc problem z dojazdem
aguś! a jak tam z Twoimi wetami na Rakowie?

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Pon cze 19, 2006 17:34

no to tak:
dzisiaj złapałam czarnego malucha - tego z noskiem i na wszelki wypadek od razu poszłam z nim do weta i sie okazało, że najprawdopodobniej to jest świerzb. kocie dostało zastrzyk - waży 1 kg . No i za 2 - 3 tyg powtórka. U innych nie zauważylismy nic, ze sobą brałam tylko jedno kocie... zdecydowałam sie je odnieść jednak do piwnicy - rozmawiałam z wetem na ten temat - kazał go pozniej powtórnie złapać. no i dobrze zrobiłam. Bo tym razem przyjrzelismy sie też reszcie. Drugie czarne kocie tez ma zmiany na skórze. Zostawiłam transporter - jutro łapiemy pozostałe i zastrzyki dostaną ...

Z wetem rozmawiałam na temat sterylizacji bezdomnych - powiedział, że w tym momenice TOZ nie prowadzi u nas żadnych akcji, wogóle cieżko sie do nich dostać, jakiś lekarz aferzysta musiał sie wynieść z kraju... W schronisku to juz sama wiem, że nawet szkoda na bilet żeby tam jechać...

Tym razem rozmawiałam z panią dokarmiającą - Żoną Naczelnego ;) powiedziała że im by bardzo zalezało na sterylizacji, nie stać ich po prostu(tego nie powiedziała - domyslam sie)... Oni nie chcą kociaków, widzą problem. U nas ten cały TOZ działa tak skutecznie ze pozalsieboże..
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon cze 19, 2006 20:01

o kurcze ..:-( ...jutro pomyśle co dalej można zrobić...dziś zerowa forma (od rana na lekach przeciwbólowych)i nawet ni poszłam zrobić obiecane zdjęcia kociaków..może jutro się uda....

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Pon cze 19, 2006 20:37

kochane jak bede potzrebna piszcie na pw albo sms na 887 055 487
nie mam czasu czytac wszystkich watków

mosii

 
Posty: 167
Od: Czw lut 02, 2006 14:42
Lokalizacja: Czestochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek, puszatek i 100 gości