Come back Klemensa, w towarzystwie Sashy i Zuzy :)

[Chilli]

Ale rozumiem, że są mniejsze "problemy" z włoskami
Bardzo się ciszę, że Bengale przywiązują się do opiekuna (moja Kaśka będzie bardzo szczęsliwa z tego powodu ).

Ja nie chcialabym Twojego optymizmu za bardzo rozwiewac - ale bengale naprawde linieja tak samo jak inne koty.

A co do przywiazywania sie do wlasciciela... kazdy wlasciciel kota chetnie wierzy, ze jego czworonog jest do niego przywiazany
Sam przekonasz sie jak to jest jak juz go bedziesz mial.

Koty na stronce niezle. Jak dla mnie to bengale maja zbyt niezalezny charakter - dlatego wybralam oci.

[Mysza]

czyli to ten z Felicity Paw
Tak z ciekawości- jak dostaniecie rodowód napiszcie jakie ma tam wpisane umaszczenie. Bo na zdjęciu wygląda na niebieskiego bengala. Wiem, że w Stanach takie występują, więc może rodzice przenieśli takie geny i się trafił w miocie.
W Polsce takich nie ma bo główna kocia organizacja FIFE tego koloru nie uznaje.
Będziecie mieli kota jedynego w swoim rodzaju- dosłownie

[Chilli]

A przy okazji kocurka - ja na tej stronie widze dwa Ktory to wasz?

[ravikaja]

A przy okazji kocurka - ja na tej stronie widze dwa Ktory to wasz?

Raczej tego z klasycznym ubarwieniem weźmiemy
Ale wszystko wyjdzie w praniu
Znaczy dopiero jak przyjedziemy do Pani Grażynki w poniedziałek (już w ten poniedziałek-HURRRRRRRRAAAAAAAA ), to się okaże który naprawdę zakręci nam w serduszkach

[Sol]

Kocio śliczny , a w jakim jest wieku?

Co do koloru to, to dla mnie jest kot niebieski , a nie gronostajowy( bo takiej nazwy w umaszczeniu u Bengali nie ma ), Rzeczywiście kotów w tym umaszczeniu jak pisze Mysza nie ma na naszych wystawach gdyż FIFE tego koloru futra nie uznaje podobnie jak TICA.
Tu jest coś do poczytania w naszym języku ( nie każdy zna angielski )http://www.kotybengalskie.republika.pl/umaszczenie.htm.

[Sol]

Teraz dopiero doczytałam że kocio jest z 21 października 2005 , a nie ten na którego przez niedoczytanie wlazłam czyli niebieski z 26 lipca

Ten z 21 października to który bo tam są dwa? Ten pierwszy czy drugi? Bo oba są śliczne .

[ravikaja]

Teraz dopiero doczytałam że kocio jest z 21 października 2005 , a nie ten na którego przez niedoczytanie wlazłam czyli niebieski z 26 lipca

Ten z 21 października to który bo tam są dwa? Ten pierwszy czy drugi? Bo oba są śliczne .

Jak już wyżej napisałem, raczej ten o klasycznym ubarwieniu, jak to napisała włascicielka.
Serio, aż takie nietypowe one są

[Sol]

A ja coś dzisiaj jestem nieźle zakręcona pytam się ile kotek ma a tam jak wół jest napisane z którego dnia i miesiąca. Ech nieźle mnie zakręciło.

[Sol]

Jeżeli chodzi o koty bengalskie niebieske to tak rodzą się żadko .

A te kotki z 21 października są w odcieniach brązu i nie w umaszczeni klasycznym a poprawnie w centki ( z których mogą zrobic się rozety )

w tym linku co podałam jest bardzo dobrze opisane umaszczenie bengali ,a tak wogóle to dobrze zrobiona stronka z opisem Bengala

[Cree]

Jezu jakie one piekne!
Ja sie zakochalam w bengalach niedawno na wystawie w wawie, to chyba z tej wlasnie chodowli kotki byly, nestety pozostawione byly chwilowo pod opieka "sasiadki" od kotkow obok, wiec niewiele sie na ich temat dowiedzialam.

Ja bym wziela tego co ma napisane ze w umaszczeniu klasycznym, CUDOWNY jest, jak lampart prawdziwy Ale oczywiscie to sie dopiero okaze ktory was sobie wybierze

Powodzenia w poniedzialek! Niech wam sie zdrowo chowa.


Oddalam sie, zaglebic w lekturze na temat tych pieknych kotuchow.

[ravikaja]

Sol- dzięki za linę do republiki
Kurde balans... to jak to jest z tymi Bengalami
Ty mówisz, że bardzo się przywiązują do Pana/Pani, tak samo mówi Pani Grażynka, właścicielka tych perełek że to kompletne "lelosie", a Chili z kolei twierdzi, że to koty bardzo niezalezne, co dla mnie skłania bardziej w stronę samotnej natury...
Dylematy, dylematy

[Sol]

ravikaja-- każda z nas ma racje bo to są koty niezależne ale bardzo się przywiązujące do człowieka( z tym że wg. mnie to tak jest z większością kotów i tych rasowych i tych nie rosowców wszystkie są niezależne i kochające ) . Moje bengalki są do mnie naprawde bardzo przywiązane starsza jest mniej wylewna uczuciowo, ale jej córka to bezemnie żyć nie może za przeproszeniem nawet do łaźięki ciężko bez niej wyjść. . Zresztą jak już kocio u was będzie i się zadomowi to sami zobaczycie. ( ten kot to prawdziwy wulkan energi )

A te chłopaki są fajne , wklej fotki jak juz chłopak będzie u Was

I nie przegapcie kastracji bo niestety bengale bardzo znakują

[ravikaja]

Noo wlasnie a co wtedy jak wychodzisz na dluzej...?jak daja sobie rade?
no i mam jeszcze pytanie jak to wyglada z chodzeniem na smyczce:) ?
A fotki napewno wstawimy!!! Rafal pstryknie mu niejedna sesje zdjeciowa;)

[Sol]

Jak wychodze na dłużej, to wtedy dziewczyny idą spać , ( starsza a młodsza no cóż ona znajdzie sobie zawsze jakieś zajęcie to jeszcze podlotek więc bardzo lubi się bawić też psocić ale jak wracam to grzecznie śpi ) Dorosła bengalka jest kotem spokojnym juz wyrosła z szaleństw , chociasz czasami i w nią wstąpi diabełek i wtety to też sobie poszaleje , ale z umiarem.
A moja młodsz kicia ( mam nadzieje że jest wyjątkiem ) to prawdziwy kocio z ADHD ale jest niesamowicie kochana .

Co do wychodzenia na smyczy to uczcie kotka od razu , moja starsza bardzo lubi wychodzić z ty że nie na dwór na spacerek ona nie ona odwiedza mieszkania sąsiadów , więc chodzimy sobie w gośći. A młodsza dopiero się uczy.

[ravikaja]

ooo to milo, milo rowniez ze masz takiego koteczka i ze bedziemi mieli z kim wymieniac spostrzezenia.Jeszcze go nie ma a wszystko kreci sie w kolo niego