sybiraczki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 24, 2002 15:01

będąc w lutym w Renesansie widziałam kocicę - matkę maleństw + 2 kocury + 2 psy - co do miłości P. Ani do zwierząt - na pewno jest ona ogromna i kociaki (było ich 5 o ile dobrze pamiętam!) są bardz, bardzo kochane - ale nie wiem dlaczego coś mnie powstrzymywało od podjęcia decyzji...
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Śro kwi 24, 2002 15:18

Jak ja bylam a bylam kilka razy na jesieni to byl tylko 1 pies, jeden kocur i trzy kotki (ta jedna juz starsza emerytka), wejdz na strony hodowcow to zobaczysz ile jest kotow w hodowlach, tu naprawde kameralnie bylo cicho i spokojnie, Calineczka i kociaki w jednym pokoju a reszta zyjaca w zgodzie w pozostalej cześci, o tej hodowli zasięgalam opinii i byly bardzo dobre od osob wiarygodnych, koty zdrowe i zadbane i dopieszczone. Wiedzialam to i na wlasnej skorze sie przekonalam. Poza tym Frycia to zywy dowod troski pani Ani, kot kompletnie bezstresowy podobnie jej siostra.
A swoją drogą to Cumka ma najświeższe wieści bo kryla tam koteczkę niedawno.
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 24, 2002 15:21

ale wydaje mi się, że niezaleznie od jakiś subiektywnych odczuć najważniejsze jest właśnie to, by kociaki były zdrowe i kochane! A to czy chowają się w większej gromadzie czy w mniejszej jest rzeczą absolutnie wtórną - przecież najważniejsze i tak jest serce im okazane, które potem "zwraca" się następnym opiekunom...
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Śro kwi 24, 2002 15:59

No wiec wlasnie :D a moje kocie bylo kochane i teraz oddaje nam w dwójnasób, wie rozniez ze jest kochana przez wszystkich :D
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 24, 2002 16:04

oj moje też - chwilami mam wrażenie, że była pępkiem świata i tak jej zostało...
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Śro kwi 24, 2002 18:29

No,no, jak ktoś zaczyna źle o p. Ani, to mnie trzęsie!!!! :evil:
To jest święta kobieta! I jej koty też są święte! Mijo ma racje co do ilości zwierząt w domu: 1 pies, 1 kocur, 3 kotki (w tym jedna kastratka).
Te zwierzęta traktowane są jak dzieci! Wszystko im wolno, w życiu nikt by na nie nie krzyknął, jedzą najlepsze mięsko itd. Nie jest to hodowla hurtowa. Chyba warto powielać ten styl hodowli (jeśli oczywiście nie liczy się na zyski :wink: :lol: )
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 9:31

Jestem pewna, że nasze kotki rodzeństwem. Mamą mojego Miszki też jest Calineczka. Ja też widziałam wszystkie kotki. Bardzo mi się podobała Twoje Frytka. Mój kotek to jest ten jedny niebieski tabby pręgowany, troszkę podobny to tej łaciatej koteczki.

Ikonka

 
Posty: 75
Od: Czw kwi 18, 2002 23:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 9:35

Dziewczyny! NIGDY PRZEZ MYŚL MI NIE PRZYSZŁO POWIEDZENIE CZEGOŚ ZŁEGO O PANI ANI!!! SERCE TAM OGROMNE I MIŁOŚĆ DO ZWIERZĄT WSZELAKICH TEŻ - A ŻE CIASNO TO ZUPEŁNIE INNA SPRAWA (a psy są definitywnie i na pewno dwa - wycałowały mnie obie okrutnie i z wielką miłością - a ponieważ jestem współwłaścicielką takiego samego potwora - więc wspólnych psich - póki co - tematów były też tony)
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Czw kwi 25, 2002 9:37

Ale mam wrazenie (choć Frytka byla jedna z największych w miocie) ze teraz taka ciągle malutka kićka z niej. Cumka większa niż Frycia. Miszka jest prześliczny :D Aha ur. 28 lipca zeszlego roku (Frytka to lew) :wink:
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 9:39

28 lipca tego roku tez.

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Czw kwi 25, 2002 10:33

Frycia przy Cumce jest jak miniaturka kota :lol: A Cumka tylko trochę jest zatuczona, więc to nie o to chodzi :wink:
Rozalio, są nowe zdjęcia moich dzieci na KOTerii i tam widać jaka wielka panna z niej urosła. Zresztą Druciak też do najmniejszych nie należy :D Trudno czasem uwierzyć, że to ten sam wychudzony, zapchlony i pokiereszowany kocurek!
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 10:34

A Cumka jest z 4 lipca
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 10:38

Iwona pisze:28 lipca tego roku tez.


Tygrys????
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 10:42

Fila jest z 10.12 - znaczy chyba strzelec?
A z innej parafii - Fili ostatnio bardzo urosło futro i ze zdziwieniem zauważyliśmy, że na pyszczku tak od podstawy uszu do brwi jest ono bardzo przerzedzone - tak, że widać skórę. Skórka jest czyściutka, błękitna, ale trochę się tym martwimy - czy Wasze koty też tak mają, czy jest to jakiś niepokojący objaw?
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Czw kwi 25, 2002 10:44

To normalne. U kotów, które mają ciemną sierść bardziej jest to widzoczne, ale to nie jest choroba :)
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Majestic-12 [Bot], Maniek19 i 54 gości