TRAGEDIA-28 kotów-koty dziekują za karmę str 8

[Zakocona]

Postaram się cos wystawić na bazarku, ale dopiero w niedzielę, bo nnnnnie ma wcześniej czasu na sfocenie tych rzeczy.

Ale bieda

[berni]

Postaram się cos wystawić na bazarku, ale dopiero w niedzielę, bo nnnnnie ma wcześniej czasu na sfocenie tych rzeczy.

Ale bieda

Dzięki Zakocona

Bieda okropna, mieszkanie ponure, ciemne z oknami na równie ponure podwórka między starymi przedwojennymi kamienicami.
Stan zdrowia niektórych kotów, jest naprawdę zły... jedna z burasek w ogóle już nie otwiera jednego oka, świerzb mają wszystkie po kolei... część tak okropnie chuda...jeden, przepiekny czarno-biały kocurek Filip, ma problemy z moczem.

Dwie dobre wieści:
1. Pani Maria podczas rozmowy z wetem powiedziała, ze zgodzi się na oddanie kilku kotów.
2. Kacperek ma się już dobrze, to krwawienie po kastarcji spowodowane było narośnięciem jakiegoś "dzikiego" mięsa. Całe po prostu wypadło i teraz Kacer dostaje antybiotyki doustnie i miejscowo.
Siedzi w klatce i płacze bo chce na ręce.

Proszę nie pozwólmy mu wrócić...

[berni]

poproszę ogłoszenie i link do zdjęcia na PW, wyślę do gazety

dzisiaj siąde wieczorkiem i napisze jakieś sensowne ogloszenie i wyślę
Bardzo dziekuje

[VeganGirl85]

nie ma za co

[berni]

jednak napisze dopiero jutro. dzisiaj kompletnie nie miałam głowy ani czasu.. jutro do domku jedzie nasz Pan Psiak 10-letni
dogranie transportu, szczegóły, telefony...i mi zjadło kilka godzin

[berni]

jejku nikt? Kacper tak bardzo potrzebuje tymczasowego

[berni]

złe wiesci....
najmłodsza koteczka Asia, jest bardzo bardzo chora.... nie wiem czy wyjdzie z tego wyjdzie...
trzy dni temu miała goraczke ponad 41 stopni, dostała antybiotyki, nic sie nie polepszyło dzisiaj dostała inny antybiotyk, glukoze i cos zeby sie nie odwiodniła... z nosa gluty, z oczu... płuca juz zajete

weci mówią, żeby dac jej baypanum, koszt 35 zł jedna dawka

chciałam ją zabrac do siebie, ale zbytnio boję sie o nieszczepione Sami, Ofelka i El, która ciągle jeszcze bierze antybiotyki...

trzymajcie kciuki za mała


Pani Maria zgodzia się oddać kilka kotów.... w tym Asię....


na kilka dni jestem zupełnie bez kompa, chyba że uda się mi w pracy cos napisac.... zepsuł sie mi twardy dysk

[jojo]

biedna Asia

trzymam mocno kciuki za jej zdrowko

i za szybciutkie domki

[berni]

Wczoraj zrobiłam zdjęcia wiekszości kotów.
Wiem który jak się nazywa i nawet je rozróżniam

Złych wieści ciąg dalszy.... większość z kotów to koty w bardzo dojrzałym wieku... praktycznie oprócz Asi i jeszcze jednego nie ma kota niżej 7 roku życia...
ale za to większość to przylepy jakich mało

wszytskie dostają teraz antybiotyki, trzy są w kiepskim stanie, są bardzo, chude, zakatarzone...reszta jakaś osowiała
najgorzej jest z malutką, czarną Asią
Kiedyś jak Pani Maria miała mniej kotów i więcej pieniędzy to wszytskie koty były szczepione... a Asia najmlodsza, najsłabsza, nigdy nie szczepiona, w ogóle nie odporna na wirusy których na pewno mnóstwo w takim zbiorowisku


wczoraj wydałam pierwsze pieniądze:
6 x puszka kitekat 800g
7x 1kg ryżu
2x 5 l żwirku
4x makaron
1 kg serc drobiowych
3 udka

razem 57 zł

zamówiliśmy 20 kg Brita, 5 opakowań benka po 20 kg i 20 puszek animondy

Koala zakupiłam 2 kg karmy suchej i 2 x 800 g karmy z leadla. w jej składzie jest 10 % mięsa, to lepiej niż w Kitekacie a jeszcze tańsze.

Asiu trzymaj się

[berni]

dzięki wspaniałej osobie, która zlicytowała ta miseczką mogliśmy kupić:

4 x żwirek benek 10 l
12 puszek Animondy Brocconis

20 kg suchego Brita ( 10 kg karmy zostanie dla naszych fundacyjnych kotów, 10 kg dla Pani Marii).

Z dobrych wieści Asia nadal jest z nami i jest coraz lepiej, choróbsko jeszcze nie odpuścilo, ale Asia zdecydowała, że zostanie i walczy jak czarna pantera


Ze złych....

Odszedł jeden z kotów...

Filuś.... zapalenie górnych dróg oddechowych, poważne problemy z zębami...jeden z tych najchudszych kotów...odszedł po cichutko, w legowisku otoczony innymi kotami.
Nie zdązyliśmy mu pomóc...

Każdy z kotów potrzebuje indywidualnej opieki. Pani Maria robi co może, ale przy tej liczbie to ciągle zbyt mało...

Śmierć Filusia umocniła Panią Marię w postanowieniu oddania pewnej liczby kotów. Zdała sobie sprawę, ze gdyby nie było ich tyle to Filuś prawdopodobnie by żył...

Narazie jestem bez kompa, nie moge wrzucić zdjęć.

Do adopcji są 7-letnia szylkretka - Iskierka, przylepa jakich mało i przepiekna marmurkowa, z białymi łapkami kotka około 6 letnia.

[jojo]

biedny Filus

[mamucik]

Nie mam teraz zupełnie kasy, a pod opieka koty - niemniej będę zakładała aukcję ( biżuteria, książki ) na rzecz Tygrysia - mojego białaczkowego ulicznika ( koci intron ), jeśli pójdzie mi wszystko składnie -będę pamietała o tym temacie.

[berni]

Nie mam teraz zupełnie kasy, a pod opieka koty - niemniej będę zakładała aukcję ( biżuteria, książki ) na rzecz Tygrysia - mojego białaczkowego ulicznika ( koci intron ), jeśli pójdzie mi wszystko składnie -będę pamietała o tym temacie.

Dzięki mamuciku


a narazie kolejna aukcja
http://allegro.pl/item107509033__uratuj ... ywna_.html

liytujemy po raz drugi tą samą miseczkę, Osoba która ją wylicytowała za pierwszym razem przekazała ją na ponowna licytację.

Pieniądze z aukcji przekazane będą na koty Pani Marii oraz na nasze koty w fundacji. Obecnie mamy do wydania 9 kotów, w tym maleńkie koteczki, które potrzebują dobrej karmy.

[MartaK]

Wszystkich, którzy chcieliby wspomóc Berni w opiece nad kotuchami z tego wątku (i nie tylko tymi) serdecznie zapraszam także tutaj:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=44539

Mozna wylicytować nie lada cudeńka (w dodatku niedostępne w Polsce )...

[Biafra]

Do góry !

Kotki są w fatalnym stanie. Pomoc bardzo potrzebna