było:Znalazłam kota,Warszawa - Sadyba!jest: Biszkopt w domu

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw maja 18, 2006 8:37

chodziło mi o to, co mówi Mysza- jak ktos go kocha i mu zginął, to dzis albo jutro będą wszędzie ogłoszenia. A jak go wyrzucił, to po co ma się cieszyć, że ktos kota znalazł
a fotki z ogonem będą? :D

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw maja 18, 2006 8:49

Mysza, płeć sprawdzona na zasadzie porównań (dobrze, że mam w domu przedstawicieli obu płci) :lol: wyszło, że jest kastrowanym mężczyzną.
Właśnie zaczął się mocno stresować :(
ale jest też element humorystyczny. Mam w domu Kreskę modelke, przy której JEżyk wygląda.. no ... puszyście..
Mam też Biszkopta Wielkiego, przy którym Jeżyk to koci - model o linii osy :)
Powiedzcie ile km może przejść zgubiony kot? DZiś widać, że jego futerko jest przykurzone... budne nóżki i uszy świadczą, że trochę już na dworze był. Nie za długo, ale chyba dłużej niż jeden dzień. Nie wiem, w którym rejonie szukać ogłoszeń.. Może aż z Puławskiej zlazł w dół...
Ciekawe, ile z nami zostanie. Tydzien zamykania brata pokoju to bez sensu. Trzeba będzie ich poznać. Jeżyk został już ofukany :) Kreska ma to w nosie... Tylko się martwię, czy Jeżowy katar mu nie zaszkodzi..
Fotki z ogonem będą, jak Michał dorwie się do aparatu w lepszych warunkach oświetleniowych niż wczorajsza noc 8) Widze, że mamy już fanow :)
Kot jest naprawdę zjawiskowy... Na początku się zastanawiałam, czy to nie jakiś rasowy kawaler... Bo wygląda wyjątkowo... a ja na rasach się znam jak kura na pieprzu :lol:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 18, 2006 10:46

Biszkopciku, nie spadamy!
Właściciel musi się znaleźć szybko, bo mi brat się zmienia.. właśnie karmił Biszkopta z ręki (Biszkopt siedzi w szafie, MIchał razem z nim). Wpadł właśnie na pomysł, że Biszkopta zabierze do siebie jak się będzie wyprowadzał.. to oznacza, że co najmniej przez 2-3 miesiące Biszkopt miałby mieszkać z nami.
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 18, 2006 12:45

:) Ależ brat zmienia się na dobre tylko, jak czytam. :lol: Więc może ten poszukiwany już się znalazł, hę? :wink:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw maja 18, 2006 13:10

kropka75 pisze::) Ależ brat zmienia się na dobre tylko, jak czytam. :lol: Więc może ten poszukiwany już się znalazł, hę? :wink:


nie Kropko... dla Kreski to za dużo atrakcji jak na tak krotki okres czasu... dziś znowu ze strachu oznaczyla mamy łózko :?
poza tym brat ma duzo zapału, ale jak przyjdzie do opieki nad kotem, to i tak muszę wszystko zrobić ja.
Naprawdę, chciałabym, zeby Biszkopt szybko trafił do swojego prawdziwego domu. On się stresuje obecnością innych kotów. Był raczej jedynakiem. Chciałabym oddać go w najlepsze z możliwych rączek![/url]
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 18, 2006 19:58

Ratunku, pomocy! Biszkopt jest pełnojajeczny!!!! właśnie wywalił brzuch do góry i zobaczyłam, że u Jeża to wygląda inaszej!!!!
to już wiem, jak się znalazł na zewnątrz.. pewnie jakaś kotka w okolicy ma ruję..
co ja mam teraz robić? :roll:
Kreska mi nie daruje, jak on u nas będzie za długo. On się stresuje obecnością innych kotów.
Ciąć czy nie ciąć?
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 18, 2006 20:09

no to jeszcze zdjęcie kota z ogonem!
Obrazek
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 18, 2006 20:21

agacior_ek pisze:no to jeszcze zdjęcie kota z ogonem!
Obrazek

zmacaj kota- jak jest pełnojajeczny, to poczujesz takie "groszki"
jak możesz ciąc (masz kasę) i jest pełnojajeczny to tnij tnij- i tak do nowego domku trzeba go dac wyciachanego.
kot przecudnej urody!! :love:
Ostatnio edytowano Czw maja 18, 2006 20:25 przez Ivette, łącznie edytowano 1 raz

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw maja 18, 2006 20:24

Ale cudo! :1luvu:
Ja zobaczyłabym, czy będę jutro jakieś ogłoszenia, jak nie jechałabym ciachać.
Za domek :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw maja 18, 2006 20:25

jak będą ogłoszenia, tez ciąć- takie cudo mi podejrzanie pachnie pseudohodowlą:(

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw maja 18, 2006 20:28

wiecie co, zaczęłam się trochę bać..
bo to mi wygląda, jakbym ukradła komus kota rozpłodowego..
czy to na pewno nie jest żadna rasa??? jeśli to był kot z pseudohodowli, to zrywam moje 4 ogłoszenia i go tnę, szukam mu domu i koniec..
ale jeśli to jakiś syjam, albo co????? cholera...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 18, 2006 20:34

agacior_ek pisze:wiecie co, zaczęłam się trochę bać..
bo to mi wygląda, jakbym ukradła komus kota rozpłodowego..
czy to na pewno nie jest żadna rasa??? jeśli to był kot z pseudohodowli, to zrywam moje 4 ogłoszenia i go tnę, szukam mu domu i koniec..
ale jeśli to jakiś syjam, albo co????? cholera...

a z domu go komuś wyciągnęłaś, bo ja chyba cos przeoczyłam :twisted: ??Hodowcy by raczej kot nie uciekł...
popytaj na forum hodowców, ale jak dla mnie to jest pół lub ćwierc syjam albo inna rasa podobna, raczej nie rasowy... to syjam- ubarwienie tylko podobne Obrazek
jak dla mnie pseudohodowla raczej (albo po prostu kot uciekł komuś/ktoś go wyrzucił)

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw maja 18, 2006 20:49

mysle, ze to mieszaniec
wlasciciel albo ma pseudohodowle,
albo szkoda mu kastrowac kocura po ktorym moga byc takie piekne kociaki...
widzialam w tym umaszczeniu sporo birmanow i ragdolli, moze to krotkowlosa mieszanka ktoregos z nich?
syjam ma znacznie drobniejsza budowe chyba, zeby to byly koty tajskie w tym kolorze?
Ostatnio edytowano Czw maja 18, 2006 20:51 przez Gen, łącznie edytowano 1 raz

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Czw maja 18, 2006 20:51

Kot cudny ,nie zaznaczył mieszkania ? Kiedyś miałam na przechowanie przez3 dni persa .Nalał mi gdzie tylko można było ,rogi i nie tylko.Właścicielka chciała mi go zostawić jeszcze parę dni ale prosiłam aby jednak wcześniej przyjechała po niego bo brakło już pomieszczenia nie oblanego obficie.Nie mam doświadczenia z facetami kocimi.
Zgadzam się że kotek masywny a syjamy raczej smukłe.
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Czw maja 18, 2006 21:31

wiecie, na kota z pseudohodowli ani z żadnej innej hodowli to on nie wygląda, bo zupełnie nie toleruje innych kotów!
na razie mieszkania nie znaczy tfu tfu..
nadal nie wiem, co mam robić dalej!
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Bizkopt i 50 gości