tercet egzotyczny-wreszcie jestem:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 19, 2006 14:10

specjalne podziękowania dla Fraszki za piękny podpis

:balony: :flowerkitty:
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Śro kwi 19, 2006 14:14

Kocio wygląda przepięknie - od razu wiedziałam, że skądś znam ten pysio :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30840
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro kwi 19, 2006 15:18

a ten makijaż wokół oczu !
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Śro kwi 19, 2006 15:19

bbd2 pisze:specjalne podziękowania dla Fraszki za piękny podpis

:balony: :flowerkitty:



o tak śliczny podpis i jego bohaterzy

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro kwi 19, 2006 15:55

bbd2 pisze:specjalne podziękowania dla Fraszki za piękny podpis

:balony: :flowerkitty:

Jak Ci się uda sfocić pysio Pimpelusia, to zmienię 8) bo najpiękniej prezentują się w podpisach kocie oczyska. :D
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 19, 2006 16:01

Fraszka pisze:
Jak Ci się uda sfocić pysio Pimpelusia, to zmienię 8) bo najpiękniej prezentują się w podpisach kocie oczyska. :D[/quote]


postaram się wygrzebać jakieś starsze zdjęcie i zeskanować, bo te fotki robiła siostra, u mnie cyfrówki niet :x
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Śro kwi 19, 2006 16:41

No wreszcie.. :D
Nie dość, że masz wreszcie swój wątek, to jeszcze są najnowsze zdjęcia Felixa/Kocia..
Piękny jest.. Tylko nie wiem czy mi się wydaje, czy on trochę stracił na objętości.. :twisted: Futro ma już piękne.. I widzę już włosy ościste, nie tylko sam puch..
Ten puch to bardzo był skołtuniony jak Felix do Ciebie przyjechał?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro kwi 19, 2006 17:07

aams pisze:
Ten puch to bardzo był skołtuniony jak Felix do Ciebie przyjechał?[/quote]

kołtunów było kilka - sama je usunęłam, ale całe futro było dziwne w dotyku, tak jak u owcy w pasmach - trudno to opisać. Grzebień nie przechodził, szczotka się ślizgała, byłam bezradna, bałam się go mocno ciągnąć, dlatego znalazłam "kocią fryzjerkę" i wszystko wyszło.

Po witaminach sierść jest aksamitna w dotyku, i wreszcie łyse placki ślicznie odrastają :D
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Śro kwi 26, 2006 12:19

futerka grzeczne, zdrowe (odpukać), korzystatają z solarium na łóżku (okna w dachu), pełna sielanka

ale zastanawia mnie jedno, dlaczego Kocio tak panicznie uciekaprzed reklamówkami, woreczkami? Wystarczy, że zaszeleszczę i kot w panice ucieka. Reszta tylko patrzy z zaciekawieniem - może coś wyjmie dobrego, mięsko, albo inną padlinkę?
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Sob maja 06, 2006 11:16

ostatnia ruja Puni mie dobiła, męskie, kastrowane towarzystwo zrobiło grupenseks w dużym pokoju 8O :oops: i powzięłam jedynie słuszną decyzję -STERYLKA :!:

ponieważ wet, któremu ufam znowu jedzie na urlop, więc termin w środę (10.05) godz. 18.00 bardzo się boję

mam pytanie, czy mam po zabiegu ją izolować od reszty panów, czy wystarczy, że ją położę na jej ulubionym miejscu?
w czwartek idę do pracy i zostanie sama przez 9 godzin - córka będzie na zielonej szkole, czy nic jej się nie stanie?
prosimy z Punią o kciuki

i wreszcie szczepienia zupełnie zdrowego Kocia, pięknie obrastającego nowym futrem :D
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Śro maja 10, 2006 15:04 tercet egzotyczny - to już dziś o 18

to już dziś,

jestem przerażona :strach:
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Czw maja 11, 2006 9:29

jesteśmy już PO

Punia dopiero skończyła 3 lata, nigdy nie rodziła, nie brała hormonów, a w czasie zabiegu okazało się, że są już zmiany w macicy i jajnikach. Wet powiedział, że za ok. 1,5 roku mogłoby dojść do ropomacicza :strach:
całe szczęście, że się zdecydowałam

DZIęKUJę WSZYSTKIM ZA POSTY O KONIECZNOśCI STERYLIZACJI KOTEK :flowerkitty:
panowie wykastrowani (tylko Pimpek to moja zasługa), ale co do Puni nie byłam w 100% przekonana :oops: i tylko dzięki forum Puniaczek uniknęła komplikacji

Jeszcze raz bardzo dziękuję :P
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Czw maja 11, 2006 9:40

Niech się Puni szybko goi :ok: i oby ten post przeczytłało jak najwięcej niezdecydowanych. :)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 11, 2006 9:46

Fraszka pisze:Niech się Puni szybko goi :ok: i oby ten post przeczytłało jak najwięcej niezdecydowanych. :)



dziękuję w imieniu Puniaczka

czytajcie i STERYLIZUJCIE futerkowe dziewczynki!!!
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Pt maja 12, 2006 11:29

jak długo kotka dochodzi do siebie po takim zabiegu, Punia od zabiegu nic nie je, nie wiem, czy pije, bo jestem w pracy a przy misce ją nie widziałam :( , wskakuje już na łóżko, ale jest bardzo wypłoszona i ma futerko brzydkie. Dzisiaj jedziemy do weta na kontrolę, czy mam się już bać, czy dopajać ją na siłę, czy podawać pastę na apetyt??? Proszę napiszcie coś


(jak się wprowadza zmiany w tytule wątku? :oops: )
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Tundra i 237 gości