Sylwka pisze:Dzikus mnie po prostu powalił na kolana. To musi być kot z charakterem.
Dzikus rzeczywiście ma charakterek... paskudny, no może nie paskudny, ale przyjacielski to on na pewno nie jest

Trafił do przytuliska jako kocie, ale takie podrośnięte, razem z siostrą. Ani on, ani ona nie oswoili się prawie wcale, co jest dość dziwne, bo większość młodych kotów po przejściach dość szybko akceptuje opiekę człowieka. Te dwa kociaki raczej nigdy się nie przekonają do ludzi. Zdjęcie dobrze oddaje przekonania Dzikusa

I tak jest słodziutki, w porównaniu do np. Ciotki, ta to jest straszna cholera, bez ręcznika nie ma co podchodzić
