Toto ma dom! już u siebie :):):):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 25, 2006 23:01

Iza będzie tam w czwartek bo musi dowieśc umowe kupna sprzedazy klaczy, którą stamtąd zabrałyśmy.

może zabrać koty

wiem że nie są malutkie, w dodatku bure :(
na pocieszenie Toto wyszło na zdjęciu większe niż jest
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob mar 25, 2006 23:04

Czwartek jest dopiero za PIEC dni, trzeba zaltwic cos na wczesniej. Nie manaprawde nikogo oprocz Izy, kto moglby tam jechac???

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Sob mar 25, 2006 23:06

berni pisze:na pocieszenie Toto wyszło na zdjęciu większe niż jest


Jasne :twisted: Może się uda im znaleźć domy zanim sezon na dobre się rozpocznie. Marta, może się podzielimy ? Ja jednego, Ty jednego i berni trzeciego ?

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob mar 25, 2006 23:07

Dziewczyny, ja jestem i jeszcze dlugo bede w Sztokholmie... Gdybym byla na miejcu, to oczywiscie! Przepraszam... :(

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Sob mar 25, 2006 23:11

Cholera, nie moge znalezc tego watku na dogomanii - berni mowi, ze tam tez jest. Czy ktos z tamtego forum nie moglby zajac sie psami? Miau organizuje dom kotom, dogomaniacy psom.

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Sob mar 25, 2006 23:12

MartaK pisze:Czwartek jest dopiero za PIEC dni, trzeba zaltwic cos na wczesniej. Nie manaprawde nikogo oprocz Izy, kto moglby tam jechac???


marta spokojnie, to delikatna sprawa
gościu przestaszył się tego najścia tozu i policji...
jak zaczną co chwila nowi ludzie go nachodzić to zrobi cos głupiego,
nie znaczy to że nie mam serca i nie boję się o koty, ale takim działaniem możemy tylko pogorszyć sprawę
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob mar 25, 2006 23:14

MartaK pisze:Cholera, nie moge znalezc tego watku na dogomanii - berni mowi, ze tam tez jest. Czy ktos z tamtego forum nie moglby zajac sie psami? Miau organizuje dom kotom, dogomaniacy psom.


http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=23635

podałam linka w pierwszym poście :roll:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob mar 25, 2006 23:15

Obrazek

Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob mar 25, 2006 23:16

To ja juz nic nie rozumiem - myslalam, ze on te zwierzeta pozwala zabrac bez problemu. I to kto je zabiera jest mu kompletnie obojetne - czy Ty z Iza, czy TOZ, wazne ze problem znika. I mysalalam, ze gdyby ktos po nie pojechal, to bez wiekszego problemu moglby je zabrac, bo jemu to wisi, kolokwialnie rzezc ujmujac.

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Sob mar 25, 2006 23:23

MartaK pisze:To ja juz nic nie rozumiem - myslalam, ze on te zwierzeta pozwala zabrac bez problemu. I to kto je zabiera jest mu kompletnie obojetne - czy Ty z Iza, czy TOZ, wazne ze problem znika. I mysalalam, ze gdyby ktos po nie pojechal, to bez wiekszego problemu moglby je zabrac, bo jemu to wisi, kolokwialnie rzezc ujmujac.


Ale dla niego te zwierzaki to nie jest problem, facet nawet nie za bardzo rozumie czemu się do niego ktoś przyczepił, pokazywał nam psy pytając: pani czy one maja u mnie źle?
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob mar 25, 2006 23:56

Marta, to niestety nie jest żaden ewenement - takie rzeczy dzieją się w niemal każdej wsi. To jest tragiczna codzienność.
A w działaniu potrzebne jest wiele wyczucia.. bo w każdej chwili może pojawić się "nie bo nie"..
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob mar 25, 2006 23:58

śliczności to tygrysiątko :lol: domki powinny ustawić sie w kolejce i rozpychać przy wejściu :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 26, 2006 0:57 Toto

Wygląda jak moja Mika - sierota z działek. Sadząc po wpisanych miejscowościach - piszą osoby "miejskie". Ja 6 lat temu przeprowadziłam się 30 km. pod W-wę i z powodu stosunku miejscowych do psów i kotow ciągle mam jakieś stresy!!! Wypuszczanie suki z cieczką aby "użyła" jest normą, pozbycie się szczeniąt też!!! Koty przychodzą i odchodzą - dobrze jak dostaną miskę ZUPY z obiadu. Gdyby nie naturalna selekcja - samochody i polujące głodne psy - to na wsiach kotów byłyby tysiące. Gospodarze z miotami kotów i psów rozprawiają się jednakowo: wiadro z wodą albo łopata!!!!! Ja jestem tu ewenementem - koty i psy po sterylizacji!!! Jak staram się na ten temat rozmawiać z miejscowymi to młodsi niby się ze mną zgadzają ale nic nie robią, a po starszych widać, że myślą: wariatka nie ma na co wydawać pieniędzy!!! Nie jesteśmy w stanie przygarnąć wszystkich sierot ale może trzeba bardziej pracować nad zmianą mentalności ludzi. Dotyczy to tylko ludzi młodych - najlepiej od dziecka! Starszym na ten temat nie wytłumaczy się nic bo wiedzą lepiej. Jak to zrobić aby dało efekty - nie wiem!!! Wierzę w młode chętne umysły i siły. No i jest to temat - rzeka!!

Seta

 
Posty: 6
Od: Nie mar 12, 2006 1:06
Lokalizacja: Zal. Górne k/W-wy

Post » Nie mar 26, 2006 5:45

Naj;epiej kraść co się da i sterylizować po cichu. Ale wiadomo, że to ogromne koszty i jedna osoba nie wysterylizuje całej wsi :strach:

Mam telefon do dziewczyny, która kotka chce. Zadzwonię i zapytam czy może być bury 5-mczny. Pewnie zgodzi się chociaż obejrzeć. Z drugim byśmy coś kołowali. Ale ja nie mam wielkiej nadziei, że się uda je zabrać. Toto miała wielkie szczęście, mądra dziewczyna.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Nie mar 26, 2006 10:37

Ja jednak mam nadzieje, ze uda sie je stamtad wydostac. Chiara, prosze koniecznie daj znac co powiedziala ta dziewczyna. Kocina jest absolutnie pzrepekna i naprawde wierze w szybkie udomowienie u jakiejsc dobrej duszy :)

Co do sytuacji na wsiach. Oczywiscie jest to temat rzeka. Ja uwazam, ze potrzebny jest program edukacyjny w wiejskich szkolach. Powinni przyjezdzac wolonatriusze, pracownicy TOZu, dzialacze roznych fundacji, okolicznie weterynarze. To powinny byc zajecia obowiazkowe, np. w ramach jednej lekcji biologii raz na jakis czas. Jak sie nie pokaze dzieciakom, że to co robi ze zwierzetami ich dziadek jest zle, to one oczywiscie beda robily to samo. Wiec jedyna nadzieja w dzieciach (podstawowki, gimnazja). Dzieciaki sa przeciez niesamowicie wrazliwe na krzywde zwierzat i trzeba w nich ta wrazliwosc wczesnie rozbudzic, zeby w przyszlosci mialy odpowiedzialny stosunek do zwierzat. Jasne, pewnie sie krzywicie ze to utopia, ze idealistyczne.... Ale mimo wszystko mysle, ze do zrobienia. Trzeba "tylko" zgromadzic wokol sparwy zaanagazowana grupe ludzi. Chyba tylko w ten sposb mozna cos zmienic.

Poza tym wydaje mi sie (nie, zmieniam - jestem PEWNA), ze w kazda sparwe podobna do tej o ktorej tu rozmawiamy, powinna byc bezwzglednie zaanagazowana policja. Zeby tym prymitywnym ludziom beztroska w stosunku do ich zwierzat zaczela sie kojarzyc z pojawieniem sie "wladzy". Zeby po ktoryms razie zauwazyli wreszcie, zachodzacy tu zwiazek przyczynowo-skutkowy. Tak mysle. Moze przy okazji nauczylaby sie czegos policja, ktora w dalszym ciagu uwaza egzekwowanie praw zwierzat za jakis poboczny problem. To chore. Moze im wiecej interwencji, tym szybciej zauwaza ze to jednak jest problem i to w dodatku ICH problem, bo sa do tego ustawowo zobowiazani.
Ostatnio edytowano Nie mar 26, 2006 11:46 przez MartaK, łącznie edytowano 1 raz

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, sherab i 86 gości