BOLERO - w nowym domu na SWIETA :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 14, 2006 23:26

Stare koty i wogóle stare zwierzęta są niesamowite - takie mądre, zrównoważone, adopcja takiego kota to cudowna sprawa. Niech się ktoś zakocha w pięknym Bolero - będzie miał przyjaciela jeszcze na niejeden rok.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 15, 2006 22:24

Bolero, piękny, starszy kocie, nie chowaj się na drugiej stronie. Jesteś taki cudowny :love:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 16, 2006 16:52

Bolero, niech się otworzą przed Tobą drzwi kochającego domku.

Sylwi@

 
Posty: 905
Od: Pon lis 03, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 17, 2006 22:59

Bolero, nie wierzę, że nie znajdziesz domu. Taki piękny, imponujący kot :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 19, 2006 10:41

takie kocio piekny.. moze ktos jednak sie zakocha?

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Nie mar 19, 2006 22:47

Komu Bolero, komu? Śliczny kot, który w dodatku zostanie zaraz przyjęty przez aams do Klubu Seniora :D . Kto zechce seniorowi pomóc?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon mar 20, 2006 17:46

Ja wiem, że nie powinno się za często podrzucać :oops: . Ale ten koci senior ze schroniska tak czeka...

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 21, 2006 0:24

Optuję za seniorami. Adopcja seniora to wspaniała rzecz. Naprawdę nikt nie chce się skusić???

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 21, 2006 0:55

Bolero piękny kocie, życzę Ci powodzenia i dużo szczęścia. Sama bym Cię chętnie wzięłą bo wiem, że u mnie byłoby Ci dobrze, ale wiem, że te moje dranie, chłopaki rozpętałyby wojnę domową. Następny samiec = wojna. Gdy adoptowałam ze schroniska Julkę to Sasza i Teodor przyjęły ją z wielkim zainteresowaniem i pozwalały fuczeć i syczeć na siebie obchodząc ją wokół i czekając na moment aby dała się obwąchać. Teraz już w zasadzie dobrze, z dnia na dzień coraz lepiej ale ona ma względy bo to dziewczyna.
Wiem, że potrzebujesz domu gdzie będziesz kochany i akceptowany przez wszystkich a ja mogłabym ręczyć tylko za moją akceptację (no jeszcze mojego syna) to za mało. Kochany kotku oby Twój wymarzony dom pojawił się , jak najszybciej.
Twoja kochająca Ciotka Goldi.

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto mar 21, 2006 0:58

Czy można liczyć na jakieś nowe zdjęcia?

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto mar 21, 2006 1:07

Goldi, a nie sądzisz, że to kwestia czasu? początki mogłyby być trudne, ale potem... . Ja nowego kota, także takiego "na tymczasem" przez pierwsze dni trzymam kuchni. Reszta powoli poznaje jego zapach. Potem otwieram kuchnie, gdy np. gotuję i widzę, co się dzieje. Potem zamykam nowego tylko na noc, bo wtedy moje towarzystwo ma najgłupsze pomysły. a w końcu "nowy" przestaje być "nowy" i jest dobrze.
Nie wiem, nie znam Twoich kotów, ale tak sobie myślę, że to jest do zrobienia. a Bolero tak bardzo potrzebuje domu.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto mar 21, 2006 1:34

Aniu, bardzo szanuję Twoją opinię, wiem ile robisz dla kotow i za to najwyższe uznanie. Muszę sprawę przemyśleć bo chciałabym aby moje koty były szczęśliwe a w ostatnim czasie przyjęłam dwa koty. Gdyby to chodziło o młodszego kota to byłaby być może kwestia czasu ale młodziak by sobie lepiej radził. Boję się jak by zareagowal Bolero, nie chcę go narażać na stresy. Na pewno będę o tym myślała a swoją drogą będę szukała dla niego domu. Może się uda, najlepiej gdyby był tym jedynym ukochanym kotem pupilkiem rodziny. Będę się starała, to obiecuję. Trzeba jakoś mu pomóc.

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto mar 21, 2006 13:31

Kto szuka spokojnego, ciepłego kota domowego? Takiego do siedzenia na kolanach i mruczenia, kochającego i przywiązanego dozgonnie? To właśnie on Bolero!

Powodzenia kochany kotku, ktoś się znajdzie napewno.

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Wto mar 21, 2006 21:45

Wspaniały Koci Czarodziej szuka ciepłego domu. Kto go pokocha?
Jest wyjątkowy.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Śro mar 22, 2006 0:13

Goldi, cudnie by było, gdyby udało Ci się znaleźć mu dom. I chyba masz rację, że jako jedynemu, ukochanemu kotu byłoby mu najlepiej.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości