AKa, a Ty znasz przeszłość swoich kotów?
Masz je od kociaków?
Tzn. czy jest możliwość, że mężczyznę kojarzą z jakimiś przykrymi doświadczeniami z przeszłości?
Mnie też bardzo dziwne wydaję się, że mimo tego, iż Twój partner nie jest w stosunku do nich agresywny zachowanie kotów jest coraz bardziej niepokojące.
Bo to już nie jest kwestia "lubienia lub nie", ale przerażenie i panika. To nie jest normalna sytuacja
Jeżeli dochodzi do tego, że zwierzaki leżą ze strachu we własnych odchodach...
Trudno mi coś konkretnego poradzić, ale ja zrobiłabym tak;
- po pierwsze poważnie pogadałabym z Tż-tem. Nie da się być z kimś kto ignoruje Twoje potrzeby i Twoje poczucie, nazwijmy to delikatnie, dyskomfortu
- po drugie poszłabym z kotami do weta aby wybrał jakieś łagodne środki farmakologiczne, które pozwoliłyby trochę wyciszyć strach i aby doradził co powinniście zmienić w swoim zachowaniu (przydałby sie jakiś porządny behawiorysta)
- po trzecie może zaopatrzyłabym sie w środki typu krople Bacha lub Felliway