Klub Kota Niedokastrowanego!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 11, 2006 12:30

Oberhexe pisze:
eve69 pisze:ja zglaszam oblesnego erotomana Colę, ktory od dwoch miesiecy probuje przeleciec Ciapke, z braku checi ww zadowala sie nieszczesnym Kociewiczem :twisted: :wink:

Hoho 8)
I co na to Kociewicz? Nie wierzę, że mu się daje tak poniewierać :twisted:


KOciewicz na to phyyyyyy i w ryj :wink:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro sty 11, 2006 12:31

eve69 pisze:
Oberhexe pisze:
eve69 pisze:ja zglaszam oblesnego erotomana Colę, ktory od dwoch miesiecy probuje przeleciec Ciapke, z braku checi ww zadowala sie nieszczesnym Kociewiczem :twisted: :wink:

Hoho 8)
I co na to Kociewicz? Nie wierzę, że mu się daje tak poniewierać :twisted:


KOciewicz na to phyyyyyy i w ryj :wink:

No 8)

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 11, 2006 12:32

tomoe pisze:Niuton...
przynajmniej raz dziennie ładuje sie na Balbinę, poprzedzając to serią charakterystcznych mrumiałków. Włazi, gryzie aw kark i zastyga w głębokim namysle: "hmmm... i co to teraz? Hmmm.. nie wiem, to może mocniej ugryzę ;)" Balbina znosi to z podziwu godną cierpliwością. Ostatecznie jak juz ma dosyc tej symulacji to wali go po pysku i ewakuuje sie z godnością.
Niut wydaje tez pełne spektrum kocurzych spiewów i mrauków i pod tym względem nie zmienił sie od czasów przed kastracją ani trochę.
Jest słodki!

Oooo!!!
Cakiem jak Mój Rudolf!
włazi na dziewczynkę i widać proces myślowy
" No dobra wlazłem. Co dalej? To może ja kopnę. O! Tak kopnę ją raz jeszcze! I ugryze!"
A dziewczynka z anielską cierpiwością lezy i czeka aż z niej zejdzie.

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Śro sty 11, 2006 12:52

zglaszam Stefana-to erotoman gawedziasz.Lazi grucha nawoluje(sersc mu sie tak pieknie jezy)wczoraj wlazl na Niunie(dziecie jeszcze nie kastrowane)wlazl i zaczal myslec:Po co ja tu wlazlem co mi to da?oj chyba zleze,
Leon to typ kocura brutala wielki jak stodola tez jakies zainteresowanie niezdrowe kocia dzidzia przejawia.Lapa przygniecie w kark ugryzie.
Dzis zaobserwowalam ciekawa akcje:Leos bawil sie z Niunia troche mocniej i niunia zaczela piszczec,Stefcio zerwal sie z poslania i na pomoc! tak sie rozpedzil ,ze zapomnial ,ze Leosia sie boi.Pobily by sie o mala!
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro sty 11, 2006 13:02

mirka_t pisze:
Obrazek


A mówią, ze kastrując nasze koty pozbawiamy je radości z seksu :twisted:
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 11, 2006 14:13

Ho ho, ale nam klub rośnie! Zaraz uzupełnię listę (ekhem) członków :twisted:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 11, 2006 14:46

Zgłaszam Punta :D Punto pod pretekstem miziania układa się na ręce tż jak na atrakcyjnej kotce, chwyta zębami za sweter i rozpoczyna akt seksualny :oops: W przypadku braku tż w domu, Punto w zęby bierze swój ogon, a reszta wiadoma 8)
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Śro sty 11, 2006 14:56

Zgłaszam Szczurzastego. Kastrowany w wieku 9 miesięcy, regularnie od lat gwałci kołdrę. Widać przy tym, że głowa nie wie co tyłek robi - wielkie zdziwienie w oczach, a bioderka latają :wink:

Kilka lat temu w nocy obudziło mnie regularne szturchanie w stopy. Patrzę, a na łóżku, nie bacząc na ludzi i resztę zwierzyńca, Szczurek zabawia się Całką 8O 8O 8O Ale to był jeden jedyny raz, kołdra lepsza :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sty 11, 2006 14:59

aguś pisze:
tomoe pisze:Niuton...
przynajmniej raz dziennie ładuje sie na Balbinę, poprzedzając to serią charakterystcznych mrumiałków. Włazi, gryzie aw kark i zastyga w głębokim namysle: "hmmm... i co to teraz? Hmmm.. nie wiem, to może mocniej ugryzę ;)" Balbina znosi to z podziwu godną cierpliwością. Ostatecznie jak juz ma dosyc tej symulacji to wali go po pysku i ewakuuje sie z godnością.
Niut wydaje tez pełne spektrum kocurzych spiewów i mrauków i pod tym względem nie zmienił sie od czasów przed kastracją ani trochę.
Jest słodki!

Oooo!!!
Cakiem jak Mój Rudolf!
włazi na dziewczynkę i widać proces myślowy
" No dobra wlazłem. Co dalej? To może ja kopnę. O! Tak kopnę ją raz jeszcze! I ugryze!"
A dziewczynka z anielską cierpiwością lezy i czeka aż z niej zejdzie.


Aaaa, to ja już wiem, gdzie Malucci się tego nauczył :twisted:

Zgłaszam rudzielca do klubu. I zgłaszam siebie jako ofiarę molestowania (no czasem jeszcze się "oberwie" mojemu TŻ-towi ;) ). Inka i Onet są pod tym względem dla Malucciego całkowicie nieatrakcyjni.
No i jest jeden obiekt, który w kocie zawsze wzbudza żądzę - akrylowy, mięciutki kocyk. Kiedy jest wyjęty na wierzch, zawsze musi być zmolestowany :twisted:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 11, 2006 15:07

Albercik prosi o wpisanie na listę :D
Chciałby kot, chciał. Ale pani kotce to mocno nie w smak.
Albercik albo dostaje po gębie albo musi się obejśc smakiem dziko zawodząc z rozpaczy...
"Mama" dla Alberta i Kejsi

Obrazek

AKa

 
Posty: 39
Od: Śro sie 17, 2005 8:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 11, 2006 23:26

No to i my się zgłaszamy:
Czarna regularnie - jak tylko przestała bać sie TŻ wystawia mu się elegancko w pozycji kopulacyjnej, wdzięczy się, ogląda za siebie, kręci kuperkiem. TŻ czuje się molestowany i ucieka - bo co z takim fantem zrobić? 8O
Nino zaś od tygodnia przejawia wyraźną chęć przelecenia Czarnej, dziś już jej nawet śpiewał, bo próba brutalnego gwałtu mu nie wyszła - jest o połowę lżejszy. Za to zarobił gustowną szramę na nosie, cóż to jeszcze młodzik, nauczy sie atakowac zza winkla i bronić przed łapami ;)
Bolek, Tygrys, Felicjan; Czarna i Ninek za TM [']

basic

 
Posty: 1399
Od: Śro cze 08, 2005 9:24
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro sty 11, 2006 23:36

Zgłaszam:
Tyfusa - namiętnie usiłuje kopulować z futerkami, na kotki się nie rzuca.
Łańka - ten molestuje jedną wybraną kotke - Córcię (ma na to jej przyzwolenie, ale czasami obrywa)
Huna i Bochuna - obaj od czasu do czasu molestują kotki
Rudolfa - jego "wybranką" jest wełniany koc, śpiewa "po rujowemu" kiedy nosi w zębach zabawki ;)
Córkę i Mrówę - zdarza im się chodzić po miszkaniu i śpiewać jakby miały ruję (na szczęście na śpiewaniu się kończy).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw sty 12, 2006 0:52

Ja zgłaszam Szlemika... chociaż jedynie ze względów wokalnych.
Za to jakość jego serenad jest nie do podrobienia :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Czw sty 12, 2006 0:52

To chyba jeszcze Mamut. Kastrowany rok temu. Przed i po kastracji niezwykle rosbuchany poped seksualny. Przed kastracja palal namietnoscia do Rollka i pudelek, nie przepuszczajac nawet kapciom i stopom. Po kastracji zakochal sie w patelni. Potrafi jej nawet zaspiewac.
Bywa przy tym niezwykle czuly i delikatny - nie chce jej sloszyc konskimi zalotami :twisted:

Co do patelni, to nie jestem pewna, czy jest niedokastrowana, czy tylko wydziela feromony :roll:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw sty 12, 2006 1:22

Myszku :smiech3:
numer z patelnią przebił wszystkie pozostałe Obrazek

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57350
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 33 gości