Filemonku, nie chciałam Cię martwić, ale czułam, że tak się to skończy

i nawet Twojej Pańci i Kitce kibicowałam

Ja mojego Puncika załatwiłam w ten sam sposób, albo i gorzej bo od razu przyniosłam do domu 2 szalone kociaki, a Twoja Pańcia jest tak kochana, że robi to stopniowo

Niestety lub stety Pańcie już tak mają

Mizianki dla Was i nosek do góry
