Doświadczenia na zwierzętach

[Małgorzata]

Laboratories Garnier Paris podobno tez robiła, a teraz nie robi. Sporządnieli, oby wiecej takich.

[Małgorzata]

The Body Shop jest na liście firm NIE TESTUJĄCYCH NA ZWIERZĘTACH, natomiast nie mam żadnych danych dotyczących Body Basic.

[Agata]

O jak się cieszę, że Yves Rocher nie testuje . Ja uwielbiam ichnie kosmetyki ...

[Asia]

Ja czytałam, że właśnie Loreal testuje, a Loreal to nie tylko marka Loreal ale wielki koncern, do którego należą: Lancome, Helena Rubinstein, Garnier, Maybelline, Vichy, La Roche Posay, Biotherm, Cacharel, Armani, Lauren......

[Katy]

Jezus Maria! Jesteśmy gatunkiem bezwględnych morderców i sadystów!
Ja bardzo lubie E. Arden i jej 5. Avenue, matko jedyna......

A mnie się właśnie skończył "Splendor" Elizabeth Arden... Bardzo lubię ten zapach, ale nie będę go w takim razie używała... Po pierwsze testowany na zwierzętach, po drugie za drogi jak na moją dzisiejszą kieszeń

[Małgorzata]

Według wiadomości, które ja posiadam, wiekszość wymienionych przez Ciebie firm to te, które wymienione są jako nie testujące, o pozostałych nic nie wiem. Jest jeszcze wielu producentów, którzy nie przyznają się czy testują, czy nie. Należy do nich np. Rimmel.

[Liv]

O mam puder Rimmela!!!!
No i zaopatruję się w Avonie.

[Małgorzata]

Brawo Katy, to już jesteśmy dwie.
Liv ja też używałam pudru Riommel, ale teraz mam wątpliwosci, nie wiem czy powinnam...... jeśli sie nie podaja wiadomości na ten temat, to mogą coś ukrywać.

[Bomba]

O , AC , ...... świat !!!!

[dora750]

Jeżeli chodzi o kosmetyki "na twarzowe" to ja zazwyczaj też Loreal, Bourjois ponadto Avon, Oriflame, Yves Rocher...No ale Colgaty i inne Johnsonsy są u mnie na bieżąco w domu.
Ciekawe czy tusze do rzęs też testuja na zwierzętach. No bo papierosy...Jak? No i skoro przeprowadzają takie testy, jestem pewna, ze w przygotowanych do tego laboratoriach, to ciekawa jestem, jakie są rezultaty szkodliwych działań niektórych z tych "rewelacyjnych" produktów.

[Małgorzata]

Nawet nie pytaj. Przez przypadek natknęłam się (w internecie) na zdjęcia króliczków z wypalonymi dziurami w brzuszkach, natychmiast wylazłam, ale to co zobaczyłam......... już nigdy więcej nie chcę oglądać takiego okrucieństwa. Boże, jak to maleństwo musiało cierpieć, a dlaczego? Dla pzyjemności człowieka. Jakoś dziwnym trafem można nie przepowadzać doświadczeń na zwierzetach, np Eris ma laboratorium, w którym próby przeprowadzane są na specjalnie wyhodowanej do tego celu skórze, a nastepnie w klinikach dermatologicznych na ochotnikach.
Czyli można, ale niektórym sie wydaje, ze co tam zwierzęta przecież TO TYLKO ZWIERZĘTA.
Jak coś takiego słyszę, natychmiast mam ochotę powiedzieć, że to indywiduum to TYLKO CZŁOWIEK, ale właściwie ktoś taki nie zasługuje na miano człowieka.

[Murka]

A ja już od jakiegoś czasu zwracam uwagę na etykiety kosmetyków (tak jak na delfinki na puszkach z tuńczykiem). Przejrzałam obie listy Małgosi i odetchnęłam z ulgą... moje ulubione kosmetyki są na tej drugiej... tylko to cholerna pasta do zębów ... trzeba będzie przejść na Pollenę Ewę?

[Asia]

A ja już od jakiegoś czasu zwracam uwagę na etykiety kosmetyków (tak jak na delfinki na puszkach z tuńczykiem).

A co znaczą delfinki na puszkach z tuńczykiem?

[Małgorzata]

Rzeczywiście najtrudniej jest z pasta do zębów. Blend-a-med to niestety Procter&Gamble. Nie pamietam kto produkuje Aqua Fresh, a wybielająca jest bardz dobra. Muszę obczaić, chyba, że ktoś wie?

[Padme]

Gebiss sobie załatwić i można myć, czym się chce...

Moooooje kochane Vichy....